18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Psycholog: chcą płakać niech płaczą, chcą milczeć, niech milczą

Agata Pustułka
Z dr Izabelą Rajską-Kulik z Instytutu Psychologii UŚ rozmawia Agata Pustułka

Wydaje się, że naturalną reakcją człowieka ocalonego z katastrofy powinna być radość, że żyje, że się uratował...
A zwykle reakcją jest lęk i strach, bo przecież znaleźliśmy się w sytuacji utraty kontroli nad życiem, utraty ciągłości życia. W pierwszym dniu towarzyszy takim osobom oszołomienie, splątanie, wyparcie. Mówią, że to im się tylko śniło. Po 48 godzinach wchodzą w kolejną fazę - konfrontacji z rzeczywistością. Część sama poradzi sobie z emocjami, z reakcją na stres i wróci do normy, ale część będzie wymagała profesjonalnej opieki.

Wszystkie osoby uczestniczące w katastrofie objęto opieką psychologiczną. Nie czekano na to aż rodzinalub pacjent poproszą o pomoc psychologa.
Tak właśnie powinno być. Psycholog nie może czekać zamknięty w ga binecie, bo nikt do niego nie przyjdzie. W takich sytuacjach powinien sam wystąpić z inicjatywą i nawet jak usłyszy odpowiedź odmowną powinien zostawić adres, telefon, gdzie po taką pomoc, w późniejszym czasie, będzie się można zwrócić. Zasadą jest, by nie podawać suchej informacji - nazwy instytucji, a najlepiej bezpośredni telefon, nazwisko specjalisty. Po tragedii w hali MTK psycholodzy zainstalowali się w budynku obok, a studenci psychologii wręcz wyłapywali z tłumu przy bramie, gdzie składano kwiaty, te osoby, które reagowały impulsywnie, płakały.

KATASTROFA KOLEJOWA W SZCZEKOCINACH - RAPORT SPECJALNY DZIENNIKA ZACHODNIEGO

Ocalony wraca do domu. Na jakie wysyłane przez niego sygnały powinni zwrócić uwagę bliscy?
Bardzo rzadko towarzyszy mu uczucie euforii, takiego poczucia nieśmiertelności, które każe mu się potem pakować np. w niebezpieczne sytuacje, sporty. Bliscy muszą czuwać, towarzyszyć mu i gdy chce rozmawiać to rozmawiać, a gdy chce płakać, to trzeba mu się dać wypłakać. Na nic nie zdadzą się wezwania: weź się w garść, masz dzieci, obowiązki itd. Taka siłowa strategia przynosi więcej złych skutków niż korzyści. Taka osoba może uciec w samotność, alkohol, myśli samobójcze. Może całkowicie wycofać się z dotychczasowego życia. W niektórych przypadkach reakcja jest odłożona w czasie i jakiś wydawałoby się niewinny bodziec nawet po latach spowoduje atak paniki.

Nie możemy przegapić momentu, w którym musi wkroczyć specjalista. Niekiedy potrzebna jest terapia ekspozycji, czyli zanurzenia, która polega na odtworzeniu minuta po minucie udziału w wydarzeniu. Pacjent, by oswoić się z sytuacją, musi ją jeszcze raz przeżyć. Oczywiście nie dla wszystkich taka terapia jest wskazana.

W akcji ratunkowej pomagali ci, którzy ocaleli z katastrofy. Ratowali współpasażerów. Czy oni nie będą potrzebowali pomocy psychologicznej, bo dali radę takiemu wyzwaniu?
O nich obawiam się najbardziej. Teraz znajdują się w fazie heroicznej, nieśli pomoc, potem udzielali wywiadów, nie mieli jeszcze czasu, by skonfrontować się z rzeczywistością. To działanie ich znieczuliło. Trzeba wziąć pod uwagę, że wzięli na siebie wielki psychiczny ciężar. Nie byli, tak jak są profesjonaliści, czyli ratownicy medyczni, przygotowani na to, co zobaczą: widok rannych i ofiar. Działali spontanicznie. Koszty psychicznie w ich przypadku mogą być największe.

CZYTAJ KONIECZNIE:
Ludzie wciąż uwięzieni w zmiażdżonych wagonach
Rośnie liczba ofiar śmiertelnych
ZOBACZ drastyczne zdjęcia z miejsca katastrofy
Poznaj przyczyny katastrofy kolejowej w Szczekocinach
Śledź relację na żywo z miejsca katastrofy kolejowej

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Psycholog: chcą płakać niech płaczą, chcą milczeć, niech milczą - Dziennik Zachodni