Waldemar Socha, prezydent Żor, będzie tłumaczyć się przed sądem z postawionych mu trzech zarzutów zatajenia informacji w swoich oświadczeniach majątkowych, składanych za lata 2006-2007. W maju zeszłego roku agenci Centralnego Biura Śledczego zarzucili prezydentowi m.in. to, że zataił informacje dotyczące posiadania działki z domem, i miał zaniżyć jej wartość. Jednym z trzech obrońców prezydenta jest pierwszy minister sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska, Zbigniew Ćwiąkalski. Stanowisko stracił w 2009 roku, po samobójstwie trzeciego ze sprawców głośnego porwania i zamordowania Krzysztofa Olewnika. Obecnie pracuje w jednej z krakowskich kancelarii. - Minister nie ma wątpliwości, że jestem niewinny. Stąd przyjął moją propozycję. Bardzo go cenię. To wielki autorytet - powiedział nam Waldemar Socha, prezydent Żor.
Ćwiąkalski faktycznie jest pewny swego. - Moim zdaniem CBA wyszła przed szereg, sprawa nie powinna trafić nawet do sądu, bo zarzuty dostaje ktoś, kto coś ukrywa. A mój klient działkę cały czas pokazywał w oświadczeniach.
Więcej o tej sprawie przeczytasz na zory.naszemiasto.pl
* CZYTAJ KONIECZNIE:
*KATASTROFA KOLEJOWA W SZCZEKOCINACH - RAPORT SPECJALNY DZIENNIKA ZACHODNIEGO
*ŚLĄZACY I KASZUBI WSPÓLNIE CHCĄ WALCZYĆ O UZNANIE MNIEJSZOŚCI ETNICZNEJ
*ALE FUTURYSTYKA! Zobacz jak będą wyglądać Katowice w 2015 roku. WIZUALIZACJE
*Niesamowicie GORĄCE DZIEWCZYNY na mroźne dni. Zobacz FOTKI Queen Śląska i Zagłębia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?