Ks. Marceli Cogiel, dyrektor Wydziału Katechetycznego Archidiecezji Katowickiej, podkreśla wagę edukacji młodych ludzi.
- Kościół będzie stanowczo bronił swojego zdania, które stosuje od ponad 20 lat i które się sprawdza. Religia nadal powinna być nauczana w szkołach - mówi.
Religia jest dodatkowym przedmiotem, a o obecności ucznia muszą zadecydować rodzice w specjalnej deklaracji. Od podstawówki aż do liceum są dwie godziny przedmiotu tygodniowo, a zrzucenie finansowania z państwa na samorządy mogłoby mieć kilka konsekwencji.
- Ze względu na brak środków radni mogliby zmniejszyć liczbę godzin lub rezygnować z tego przedmiotu - mówi ks. Cogiel
Jak podkreśla Lucyna Tyl, rzecznik Rybnika na każde dodatkowe zadanie zlecone samorząd, będzie musiał znaleźć dodatkowe pieniądze. - W rzeczywistości wiąże się to z obcięciem środków przeznaczonych na inne świadczenia i wydatki, bo dodatkowe pieniądze jest nam naprawdę trudno pozyskać - mówi Lucyna Tyl, rzecznik rybnickiego magistratu i choć w jej wypowiedzi nie słychać wprost groźby rezygnacji z religii w szkołach, to w wielu samorządach radni mogą się o taką decyzje pokusić.
Minister Szumilas wyjaśnia, że rozporządzenie jest trochę inaczej napisane niż do tej pory i być może właśnie sposób innego sformułowania przepisów powoduje pewien niepokój ale zapewnia, że niczego nie zmieniają w dotychczasowym systemie.
MEN w specjalnym oświadczeniu twierdzi, że nie ma niebezpieczeństwa likwidacji religii w szkołach: "Pierwsza grupa zajęć to obowiązkowe zajęcia edukacyjne. Do drugiej grupy zajęć należą: religia, etyka, wychowanie do życia w rodzinie, język mniejszości narodowej lub etnicznej, język regionalny, zajęcia sportowe w oddziałach i szkołach sportowych oraz szkołach mistrzostwa sportowego. Proces edukacji rozpoczyna się od ramowego planu nauczania, który wydaje MEN. Zawarte są w nim informacje o ilości godzin przeznaczonych na każdy przedmiot. Na tej podstawie dyrektorzy placówek przygotowują szkolny plan nauczania, w którym opisują szczegółową 3-letnią realizację programu MEN".
Sprawą lekcji religii w szkołach zajmie się za tydzień Episkopat
Rozmowa z ks. Jarosławem Kwietniem, rzecznikiem Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu
Jak można wytłumaczyć zamieszanie związane z informacjami dotyczącymi finansowania nauki religii w szkołach?
Moim zdaniem jest to typowa próba sił rządu. Chcą sprawdzić, na ile społeczeństwo zaakceptuje zmiany, a jeżeli spadają słupki popularności, wtedy szybko się z nich wycofują. Religia to nie tylko wiara, ale także nauka o strefie duchowej człowieka.
Czy zdaniem księdza jesteśmy gotowi na wycofanie nauki religii ze szkół?
Społeczeństwo pokazuje, że chce mieć taki przedmiot w szkole. Bardzo rzadko zdarza się, by rodzice odmówili ucze-stnictwa dziecka w religii. Państwo powinno uszanować taką wolę i nie szukać oszczędności tam, gdzie to się nie godzi.
Czy Kościół na bieżąco śledzi pojawiające doniesienia w sprawie religii, a jeśli tak, to jak zamierza reagować?
Bardzo często dowiadujemy się o nich z mediów. W przyszłym tygodniu zbiera się Konferencja Episkopatu Polski i na pewno będzie tam poruszany problem lekcji religii w szkole.
Dlaczego nauczanie religii jest ważne?
Polska podpisała Konkordat i musi zapewnić religię w szkole. A środki na wypłatę pensji katechetom to promile wobec całych wydatków na oświatę.
Magdalena Foltys
* CZYTAJ KONIECZNIE:
*KATASTROFA KOLEJOWA W SZCZEKOCINACH - RAPORT SPECJALNY DZIENNIKA ZACHODNIEGO
*ŚLĄZACY I KASZUBI WSPÓLNIE CHCĄ WALCZYĆ O UZNANIE MNIEJSZOŚCI ETNICZNEJ
*ALE FUTURYSTYKA! Zobacz jak będą wyglądać Katowice w 2015 roku. WIZUALIZACJE
*Niesamowicie GORĄCE DZIEWCZYNY na mroźne dni. Zobacz FOTKI Queen Śląska i Zagłębia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?