Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Referendum w Bytomiu: Kto straszy przeciwników prezydenta Koja?

Magdalena Nowacka - Goik
Magdalena Nowacka
W Bytomiu trwa zbieranie podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie referendum w sprawie odwołania prezydenta Bytomia Piotra Koja i Rady Miejskiej. Mieszkańcy, którzy są niezadowoleni z rządów włodarzy miasta, mogą podpisać się na listach w różnych punktach Bytomia, m.in. na ul. Dworcowej.

Jednocześnie w lokalnej prasie pojawiło się ogłoszenie... przestrzegające przed składaniem podpisów na listach referendalnych w barach i pubach. Autorzy ogłoszenia, którzy pozostają anonimowi, informują, że w ten sposób bytomianie udostępniają swoje dane osobowe.

Czy mieszkańcy Bytomia mają szansę odwołac prezydenta Koja?

Janusz Wójcicki, inicjator zbierania podpisów, nie ma wątpliwości, że to próba zablokowania referendum.

- Tak walczą nasi przeciwnicy. Nawet wygląd tego ogłoszenia, przypominającego klepsydrę, o tym świadczy. Dla nas jest to ewidentna próba odciągnięcia ludzi od możliwości wyrażenia swojego zdania. Były nawet próby wprowadzenia fałszywych list. My jednak zapewniamy, że dane są dobrze chronione. Tam są podpisy także nasze, organizatorów i bierzemy za to pełną odpowiedzialność - podkreśla Janusz Wójcicki.

Mieszkańcy już zbierają podpisy w sprawie referendum

Poproszony o komentarz w tej sprawie Piotr Koj, prezydent Bytomia, mówi: - Od momentu, kiedy dowiedziałem o inicjatywie referendalnej, nie umieszczałem na łamach prasy żadnych ogłoszeń w jakikolwiek sposób powiązanych z tym tematem.
Małgorzata Kałużyńska-Jasak z biura prasowego Głównego Inspektoratu Ochrony Danych Osobowych uspokaja, że o ile inicjator referendum przestrzega Ustawy o ochronie danych osobowych, daje to gwarancję niewykorzystywania danych osobowych w innym celu niż ten, dla którego zostały one zebrane.

- Administrator nie ma prawa, by wykorzystywać je np. na potrzeby prowadzenia kampanii politycznej albo wysyłania ofert marketingowych - mówi Małgorzata Kałużyńska-Jasak. Gdyby chciał to robić, musiałby np. pozyskać zgodę osób, których dane dotyczą. - Gdy podmiot, któremu przekazujemy nasze dane zamierza przekazywać je innym, to aby było to legalne, osoba, której dane dotyczą, musi o tym wiedzieć i zgodzić się - mówi Małgorzata Kałużyńska-Jasak.

Kto przetwarza te dane, a nie jest do ich przetwarzania uprawniony, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch. To samo dotyczy tego, kto będąc obowiązany do ochrony danych osobowych udostępnia je lub umożliwia dostęp do nich osobom nieupoważnionym.

Z prof. Czesławem Martyszem, specjalistą prawa samorządowego, rozmawia Magdalena Nowacka-Goik
W jednej z lokalnych gazet ukazują się ogłoszenia o miejscach, gdzie można składać podpisy w sprawie referendum i... ogłoszenie przestrzegające, że złożone w niektórych z nich (puby), mogą trafić do każdego.
Żyjemy w świecie, gdzie codziennie możemy się przekonać, że nasze dane są wykorzystywane przez różne osoby. Raz załapiemy się na oglądanie garnków, a nasze dane zostaną przekazane drugiej firmie.

Czy takie ogłoszenie może być odebrane jako próba zniechęcenia do udziału w referendum?
Sama informacja o tym, abyśmy chronili nasze dane osobowe, nie jest oczywiście czymś negatywnym. Zestawienie jej z pojawiającą się obok informacją o referendum, może już budzić mieszane odczucia i nie jest to dobre.

To jak się zachować?
Na pewno ostrożnie, prosząc np. o podanie danych zbierającego. Ale z drugiej strony, nie dajmy się zwariować.

WSZYSTKO O REFERENDUM W BYTOMIU. NA BIEŻĄCO NA BYTOM.NASZEMIASTO.PL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Referendum w Bytomiu: Kto straszy przeciwników prezydenta Koja? - Dziennik Zachodni