CZYTAJ ODPOWIEDŹ NA PROPOZYCJE MARSZAŁKA MATUSIEWICZA
Związkowcy: Marszałek zrobi bałagan na kolei
W maju ogłosi otwarty przetarg na obsługę 15 tras - będą wśród nich zarówno połączenia typowo regionalne (m.in. Katowice - Rybnik - Racibórz, czy Gliwce - Bytom), jak też międzywojewódzkie (np. Gliwice - Opole). Zwycięzca, począwszy od grudnia tego roku, będzie woził na nich pasażerów przez 3 kolejne lata.
Nowy rozkłąd jazdy Przewozów Regionalnych, czyli rzeź na kolei
Majowy przetarg to pierwszy, ale nie ostatni krok w stronę rewolucji na rynku przewozów regionalnych w woj. śląskim. Marszałek Matusiewicz zamierza bowiem w podobny sposób znaleźć chętnych również na obsługę pozostałych tras lokalnych. W praktyce oznacza to, że kończąca się w grudniu 5-letnia umowa z Przewozami Regionalnymi z całą pewnością nie zostanie przedłużona.
55 mln zł straty Przewozów Regionalnych za 2011 r.
Kto mógłby zająć miejsce tej spółki? Apetytu na przejęcie części połączeń w naszym regionie nie kryje Arriva, spółka-córka niemieckiego potentanta Deutsche Bahn. Zainteresowanie sygnalizują także Koleje Śląskie. - Idealnie byłoby, aby Koleje Śląskie w całości nawet przejęły schedę po Przewozach Regionalnych - twierdzi Adam Matusiewicz.
Pracownicy Przewozów Regionalnych już w Kolejach Śląskich
Jeszcze rok temu pasażer wybierający się w podróż pociągiem na trasie lokalnej miał u nas prosty wybór: mógł jechać albo z Przewozami Regionalnymi, albo nie jechać wcale. Monopol tego przewoźnika został złamany w październiku, kiedy na tory wyjechały pociągi Kolei Śląskich.
UWAGA! 12 MARCA NOWY ROZKŁAD JAZDY POCIĄGÓW W WOJ. ŚLĄSKIM TYLKO W DZIENNIKU ZACHODNIM. KUP W KIOSKU
Marszałkowska spółka przejęła trasę Gliwice-Częstochowa oraz kilka weekendowych kursów do Wisły. Mimo wcześniejszych zapowiedzi, samorząd województwa nie zdecydował się natomiast wpuścić swego przewoźnika na trasy z Tychów do Sosnowca oraz z Bytomia do Gliwic. Presja związkowców z Przewozów Regionalnych, którzy z jednej strony grozili strajkiem, a z drugiej prokuratorem (zarzucali marszałkowi, że działa na niekorzyść spółki, w której województwo ma swoje udziały) okazały się skuteczne. Takie status quo będzie trwać do 1 czerwca. Wówczas to Koleje Śląskie mają w całości przejąć trasę z Katowic do Wisły.
Deutsche Bahn w woj. śląskim? Niewykluczone!
Prawdziwa rewolucja nastąpi w grudniu, gdy zakończy się 5-letnia umowa między samorządem województwa a Przewozami Regionalnymi. Marszałek Adam Matusiewicz od dawna zapowiadał, że dalszej współpracy z tą spółką w dotychczasowej skali sobie nie wyobraża i tym razem się z tego nie wycofał. Urząd Marszałkowski opublikował kilka dni temu "wstępne ogłoszenie informacyjne" o zamiarze przeprowadzenia przetargu na 3-letnią obsługę 15 linii (nieoficjalnie można usłyszeć, że do tej listy zostanie jeszcze dopisana trasa Katowice-Zwardoń oraz Tychy-Sosnowiec, a i podobnych przetargów będzie zapewne więcej). Przetarg będzie miał charakter otwarty, więc udział w nim może wziąć każdy, również Przewozy Regionalne.
- Wierzę w to, że ta spółka jest w stanie złożyć dobrą ofertę - mówi marszałek Matusiewicz.
Może i dobrą, ale czy tanią? Przez ostatnie lata urzędnicy marszałka ciągle wypominają Przewozom Regionalnym koszty ich usług, chętnie przeciwstawiając im Koleje Śląskie. Przedstawiciele tej spółki o ewentualnym starcie w przetargu mówią na razie bardzo ostrożnie.
- Jesteśmy nastawieni na rozwój, ale dopóki nie poznamy szczegółów tej oferty, dopóty o żadnych decyzjach z naszej strony nie może być mowy - komentuje Adam Warzecha, rzecznik Kolei Śląskich.
Bardziej rozmowny jest Damian Grabowski, prezes spółki Arriva, należącej do grupy Deutsche Bahn. Obsługuje już zresztą połączenia w woj. kujawsko-pomorskim. Przyznaje on, że firma poważnie rozważa wejście na rynek przewozów w województwie śląskim.
- Ze względów taborowych na pewno nie jesteśmy w stanie przejąć ich w całości, ale o pewną ich część moglibyśmy powalczyć - deklaruje Grabowski, choć zastrzega, że majowy termin ogłoszenia przetargu wydaje mu się nieco zbyt późny.
Przyglądający się tym poczynaniom marszałka pasażerowie mogą mieć sprzeczne uczucia. Słowa o konkurencji na torach brzmią atrakcyjnie. Ci, którzy korzystają z usług kolei wiedzą jednak, że w praktyce im więcej przewoźników, tym większy kłopot z wzajemną ich współpracą (czego efektem jest brak wzajemnego honorowania biletów).
- Tutaj będzie inaczej. Warunki przetargu będą zakładać konieczność współpracy z innymi przewoźnikami - zapewnia Adam Matusiewicz. Nie ukrywa jednak, że najchętniej nie organizowałby żadnego przetargu, lecz w całości oddał schedę po Przewozach Regionalnych Kolejom Śląskim. - Nie mam jednak pewności, że dałyby one już radę podołać temu zadaniu - przyznaje Matusiewicz.
* CZYTAJ KONIECZNIE:
*KATASTROFA KOLEJOWA W SZCZEKOCINACH - RAPORT SPECJALNY DZIENNIKA ZACHODNIEGO
*ŚLĄZACY I KASZUBI WSPÓLNIE CHCĄ WALCZYĆ O UZNANIE MNIEJSZOŚCI ETNICZNEJ
*ALE FUTURYSTYKA! Zobacz jak będą wyglądać Katowice w 2015 roku. WIZUALIZACJE
*Niesamowicie GORĄCE DZIEWCZYNY na mroźne dni. Zobacz FOTKI Queen Śląska i Zagłębia
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?