Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Euro 2012 musi być nasze!

Stanisław Bartosik, Witold Pustułka
fot. Mikołaj Suchan
O tym, że Stadion Śląski jest miejscem magicznym, wie każdy prawdziwy kibic w Polsce. Z tą areną kojarzą się największe sukcesy naszej piłki nożnej i tak będzie nadal. Nie wyobrażamy sobie bowiem, by w chorzowskim "kotle czarownic", nie odbyły się mecze mistrzostw Europy.

Takich kluczowych zwycięstw, odniesionym w tak wspaniałej atmosferze, nie doczekamy się na żadnym innym obiekcie w naszym kraju. Nawet najnowocześniejszym i wybudowanym na ostatnią chwilę.

W pamięci wciąż mamy pokonanie w minioną sobotę 2:1 wyżej notowanych Czechów. Dwa lata temu z kwitkiem odjechała stąd Portugalia, a przed nią każdy z rywali, który tu grał, nie ukrywał obaw o wynik. To nie tylko zasługa wspaniałego dopingu i doskonałej atmosfery, to również magia tego miejsca. Tu, jak nigdzie indziej, potwierdza się stara sportowa prawda, że gospodarzom ściany pomagają. Jeżeli więc chcemy osiągnąć w piłkarskich mistrzostwach Europy w 2012 roku sportowy sukces, to musimy grać na Śląskim. Chcą tego piłkarze i trenerzy, ale przede wszystkim kibice.

Na razie, decyzją polityków, największy polski stadion, którego pojemność do 2012 roku wzrośnie do ponad 50 tysięcy, jest jedynie areną rezerwową Euro 2012. Widząc, co się dzieje podczas spotkań naszej reprezentacji na innych polskich stadionach, nie zgadzamy się na to. Żenujące jest, gdy np. we Wrocławiu mecz eliminacyjny do MŚ 2010 ze Słowenią ogląda 5 tysięcy widzów. Na Śląskim derby Ruchu Chorzów z Górnikiem Zabrze oglądało w tym roku 40 tysięcy kibiców. Czy ten argument może nie mieć znaczenia?

Wrocław, decyzją niekompetentnych polityków, będzie gościł Euro 2012. W Gdańsku na miejscu przyszłej areny ME wciąż rządzą działkowicze, a modernizowany stadion w Poznaniu, po jej zakończeniu pomieści ledwie 35 tysięcy widzów. To o ponad 15 tysięcy mniej niż będzie liczył chorzowski gigant.

Niepowtarzalne walory Śląskiego muszą zwyciężyć. Wbrew tym, którzy uważają ten obiekt za zabytkowy. Wybaczmy im, oni nigdy na tym stadionie nie oglądali spotkań biało-czerwonych. I nie powinni w jego kwestii o niczym decydować.

Upominamy się więc o przywrócenie Stadionowi Śląskiemu należnego miejsca. Musimy przekonać decydentów, iż Euro 2012 ma gościć w Chorzowie. W interesie polskiej piłki, bo tylko na tym stadionie sukces piłkarzy jest gwarantowany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!