18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kopalnia Bielszowice już fedruje po pożarze. Węgiel jeździ ciężarówkami

Joanna Oreł
Kopalnia KWK Bielszowice w Rudzie Śląskiej chce uchronić się przed milionowymi stratami, jakie grożą jej w związku z pożarem, do którego doszło przed kilkoma tygodniami. Zamiast pomostu, który legł w gruzach, węgiel transportowany jest... ciężarówkami.

Przypomnijmy - blisko trzy tygodnie temu na powierzchni kopalni Bielszowicach zapalił się taśmociąg w dwustumetrowym pomoście. Konstrukcja legła w gruzach. Skutkowało to spadkiem stuprocentowego wydobycia kopalni z ok. 8,5-9 tys. ton do ok. 5 tys. ton węgla na dobę. Konieczne było przeniesienie ok. 400 pracowników do sąsiednich kopalni. Trafili oni m.in. do KWK Pokój, KWK Halemba-Wirek oraz KWK Knurów-Szczygłowice. Teraz wracają, bo Kompania Węglowa opracowała alternatywne rozwiązanie.

Po pożarze górnicy pracują w innych zakładach

- Zamiast pomostem, węgiel z szybu piątego jest transportowany przy pomocy transportu kołowego - mówi Zbigniew Madej, rzecznik prasowy KWSA.

To oznacza, że wydobycie na kopalni, wprawdzie nie będzie tak duże, jak przed katastrofą, ale na pewno na wyższym poziomie niż pierwotnie zakładano.

ZOBACZ ZDJĘCIA z nocnej akcji gaśniczej w kopalni Bielszowice

Pozostaje pytanie, kiedy możliwe będzie wybudowanie nowego pomostu. Obecnie zabezpieczono oraz uprzątnięto teren po katastrofie. Jednak Kompania Węglowa nie potrafi podać terminu, w którym praca na kopalni wróci do normy.

Więcej na ten temat dowiedzieliśmy się w Okręgowym Urzędzie Górniczym w Gliwicach, który prowadzi sprawę katastrofy na powierzchni kopalni Bielszowice.

- Myślę, że prace nad stworzeniem projektu, uzyskaniem pozwoleniem i rozpoczęciem prac powinny się rozpocząć do końca roku - twierdzi Piotr Karkula, dyrektor gliwickiego oddziału OUG.

Dodajmy również, że dotychczas organ ten przesłuchał w sprawie 26 świadków, a będzie ich więcej, bo OUG ma na to czas do 6 tygodni. Dopiero wówczas dowiemy się, jaka była rzeczywista przyczyna zapalenia się i zawalenia się taśmociągu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo