Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Anna Kwiecień: Poza Chałupkami świata nie widzę

Agata Pustułka
Sołtys Anna Kwiecień z marszałkiem województwa Adamem Matusiewiczem
Sołtys Anna Kwiecień z marszałkiem województwa Adamem Matusiewiczem arc. DZ
Skąd się wzięła w Chałupkach sołtyska Ania? Z... miłości. Z Anną Kwiecień sołtyską Chałupek rozmawia Agata Pustułka

Jak się teraz żyje w Chałupkach?
Staramy się żyć normalnie. Katastrofa nas nie zmieniła, ale trochę częściej się spotykamy ze sobą, zwłaszcza kobiety, i rozmawiamy. To taka nasza terapia. Musimy sobie jeszcze raz wszystko dokładnie przegadać, całą sytuację odtworzyć. I jeszcze raz, i jeszcze, aż w nas się te emocje wypalą.

Co pani myśli jak ludzie mówią sołtys Ania bohaterka!
Jak tak mówią to zaraz protestuję. Kompletnie się nie czuj ę bohaterką. Przecież w naszym zachowaniu nie było nic nadzywczajnego. To była normalna, odpowiedzialna reakcja na czyjeś nieszczęście . Zresztą to była wspólna decyzja mieszkańców, którą podjęliśmy bez zastanowiania, bo naprawdę nie było się nad czym zastanawiać. Oni, w pociągach , potrzebowali pomocy, a my byliśmy tuż obok, pod ręką.Najbliżej.

Skąd się pani w ogóle w tych Chałupkach wzięł ?
Przyjechałam z Czeladzi osiemnaście lat temu za mężem, choć może lepiej jak powiem, że za sercem przyjechałam, i całkowicie mnie te Chałupki wchłonęły. Mówiąc szczerze ja poza Chałupkami świata nie widzę. Wszystko mi się tu podoba. Ludzie, widok z okna. Tu jestem szczęśliwa. Razem z mężem Romanem paczkujemy siano dla zwięrząt i sprzedajemy je do sklepów zoologicznych oraz hurtowni. Dwie córki Kasia i Klaudia uczą się. Jedna w liceum, a druga w gimnazjum. Nie życzę sobie nic więcej poza zdrowiem i spokojem.

Spokój się przyda, ale pani to chyba tak bardzo tego spokoju nie lubi. W końcu została pani sołtyską.
Do startu namówili mnie sąsiedzi i znajomi. Wygrałam większością głosów i nie ukrywam, że bardzo jestem z tego dumna.

Łatwo było się znaleźć kobiecie w tym męskim świecie?
Cóż w polskich realiach kobieta jest często traktowana jako gatunek drugiej kategorii, ale ja się tym wcale nie przejmuję. Robię swoje. Zresztą częściej spotykam się z sympatią i przychylnością. W domu dzielimy obowiazki i wspieramy się.

Chałupki będą miały teraz nową drogę...
I już się pojawiły komentarze, że to nagroda za naszą postawę. Jak to słyszę to się denerwuję. Ale z drugiej strony trochę smutno, że dopiero jak zdarzyła się katastrofa to sobie wtedy o Chałupkach przypomniano.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Anna Kwiecień: Poza Chałupkami świata nie widzę - Dziennik Zachodni