Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Dąbrowy Górniczej walczą z bezmyślnymi kierowcami

Monika Krężel
Arkadiusz Gola
Dwa tygodnie temu przy alei Zagłębia Dąbrowskiego w Dąbrowie Górniczej zginęła 16-letnia licealistka. Przechodziła kilkadziesiąt metrów od przejścia dla pieszych i wtedy potrącił ją samochód.

- Tą ulicy kierowcy pędzą jak wariaci, często ponad 100 kilometrów na godzinę - denerwują się mieszkańcy. - Policji nie widać, a stan drogi jest fatalny. Dziura na dziurze, ciemno, a przejścia dla pieszych są niezbyt widoczne. Coś z tym trzeba zrobić! - apelują.

Tragiczny wypadek wydarzył się 1 marca. Aneta, uczennica pierwszej klasy liceum im. Waleriana Łukasińskiego, przechodziła na drugą stronę jezdni, na wysokości sklepu Biedronka. W tym miejscu jest wydeptana ścieżka, bo dąbrowianie przechodzą tędy do tego marketu oraz do położonego obok sklepu Frac. Nastolatkę śmiertelnie potrącił 20-letni kierowca audi.
Śledztwo w sprawie tragicznego zdarzenia prowadzi Prokuratura Rejonowa w Dąbrowie Górniczej. Kierowcy postawiono zarzut nieumyślnego spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym.

- Nie mamy jeszcze wyników sekcji zwłok - mówi Zbigniew Zięba, prokurator rejonowy w Dąbrowie Górniczej. - Zajmiemy się nie tylko analizą, dlaczego doszło do wypadku, ale także kwestią poprawy bezpieczeństwa, stanu nawierzchni drogi, układu komunikacyjnego w tym rejonie. Naszą opinię przedstawimy władzom miasta. Jestem członkiem komisji bezpieczeństwa Rady Miejskiej i mnie też zależy na tym, żeby na drogach było jak najmniej wypadków i kolizji - podkreśla.

Prokurator Zięba dodaje, że według niektórych świadków - kierowca jechał z prędkością ponad 100 kilometrów na godzinę. - Kierowca z kolei mówi, że jechał z dozwoloną prędkością. To wszystko będzie analizowane przez biegłego - wyjaśnia prokurator.

Mieszkańcy osiedla Morcinka oraz dzielnic Dziewiąty i Trzydziesty są zszokowani tragedią.

- Tuż obok tego miejsca jest przejście dla pieszych i przystanek autobusowy. Wsiadam tutaj do autobusu 690. Gdy czekam rano na autobus, widzę, jak jeżdżą kierowcy. Powinni poruszać się z prędkością 50 km na godzinę, ale niektórzy rozpędzają się od strony Huty Katowice jak wariaci. Jeżdżą dobrze ponad setkę - opowiada jedna z mieszkanek. - Ale policjantów z tzw. suszarką trudno spotkać. Po wypadku widziałam tu patrol policyjny, ale takie kontrole drogowe powinny być częstsze! Fotoradar też pewnie by zdał egzamin - uważa.

Tymczasem pół roku temu - tuż obok przystanku - zginął ponad 60-letni rowerzysta. - To było 23 września 2011 roku. Sąsiad jechał spokojnie rowerem, gdy potrąciła go kierująca samochodem. Zmarł kilka dni później w szpitalu - opowiadają dąbro-wianie. - W tym miejscu przechodzimy do dwóch marketów, a dzieci do szkoły. Dla mieszkańców dzielnicy Dziewiąty są to jedyne duże sklepy. Tędy chodzi-my też do kościoła.

Według policyjnych statystyk, od stycznia 2011 do marca 2012 roku na alei Zagłębia Dąbrowskiego policja zatrzymała 5 pijanych kierowców i jednego pijanego rowerzystę. Doszło tam do trzech wypadków, w tym jednego ze skutkiem śmiertelnym. Wydarzyło się tam także 17 kolizji, dwa potrącenia rowerzystów i jedno potrącenie pieszego ze skutkiem śmiertelnym.
* CZYTAJ KONIECZNIE:

*KATASTROFA KOLEJOWA W SZCZEKOCINACH - RAPORT SPECJALNY DZIENNIKA ZACHODNIEGO
*ŚLĄZACY I KASZUBI WSPÓLNIE CHCĄ WALCZYĆ O UZNANIE MNIEJSZOŚCI ETNICZNEJ

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera


*ALE FUTURYSTYKA! Zobacz jak będą wyglądać Katowice w 2015 roku. WIZUALIZACJE
*Niesamowicie GORĄCE DZIEWCZYNY na mroźne dni. Zobacz FOTKI Queen Śląska i Zagłębia

Będą naprawy

Bartosz Matylewicz, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej
Jesteśmy na etapie rozstrzygnięcia przetargu na wyłonienie firmy, która będzie zajmować się bieżącym utrzymaniem dróg na terenie miasta. Do jej zadań będzie należała m.in. naprawa nawierzchni w ciągu alei Zagłębia Dąbrowskiego i poprawa widoczności przejść dla pieszych. Będziemy również rozmawiać z policją, aby w tym miejscu częściej pojawiały się policyjne patrole.

Są fotoradary

Radosław Romanek, komendant Straży Miejskiej w Dąbrowie Górniczej
Straż Miejska dysponuje jednym fotoradarem i czterema stanowiskami. Jedno znajduje się przy ul. Królowej Jadwigi, trzy przy ul. Piłsudskiego. Są zamontowane na stałe. W tych miejscach zdarzają się przekroczenia prędkości nawet o 80 kilometrów w stosunku do obowiązujących przepisów.

Możemy wykonać także pomiary prędkości poza istniejącymi stanowiskami, jednak musi być zasadność tego typu działań, no i muszą być też uzgodnione z policją.

Jeżeli chodzi o aleję Zagłębia Dąbrowskiego, to do tej pory nie mieliśmy zgłoszeń od mieszkańców, że kierowcy jeżdżą tam za szybko i stwarzają zagrożenie. Nie było też sygnałów, że ulica jest słabo oświetlona.

Ten odcinek nie jest zbyt mocno uczęszczany przez kierowców, bo ulica ma zniszczoną nawierzchnię.

Ta ulica będzie częściej monitorowana przez policję

Aspirant Mariusz Miszczyk, rzecznik prasowy KMP w Dąbrowie Górniczej
Dąbrowska policja nie dysponuje ani jednym fotoradarem. Z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach wypożyczamy mobilne fotoradary, które ustawiamy w miejscach, gdzie mamy najwięcej zgłoszeń drogowych, w tym wypadków i kolizji.

Ze statystyk wynika, że aleja Zagłębia Dąbrowskiego nie jest ulicą, gdzie dochodzi do największej liczby zdarzeń drogowych. Większe natężenie ruchu jest na ul. Piłsudskiego czy Królowej Jadwigi. Na tych ulicach, gdzie odnotowujemy najwięcej zdarzeń, są też nasze patrole. Na terenie Dąbrowy przebiegają również DK 94, DK 1 oraz droga ekspresowa S1. Tam jest duże natężenie ruchu, dochodzi do zdarzeń, więc policja również jest tam obecna.

Po ostatnim tragicznym wypadku, który miał miejsce na alei Zagłębia Dąbrowskiego, ta ulica na pewno będzie częściej przez nas monitorowana. W miarę możliwości policja patroluje ten teren z tzw. suszarką, czyli ręcznym miernikiem prędkości. Nawierzchnia alei jest w bardzo złym stanie, z tego powodu nie można rozwinąć tam dużych prędkości.

Jeżeli stwierdzimy, że nawierzchnia jest w złym stanie, ulice są źle oznakowane, brakuje oświetlenia, to policja wnioskuje do zarządcy o naprawę drogi. Gdy zarządca nie zastosuje się do naszych zaleceń, możemy rozważyć wystąpienie z wnioskiem do sądu o ukaranie zarządcy.

Zdarza się, że do wypadków dochodzi z winy pieszych przebiegających przez ulice w niedozwolonych miejscach. Pasy ruchu na alei Zagłębia Dąbrowskiego nie są rozdzielone siatką czy płotkiem, nie ma tam także sygnalizacji świetlnej, przejścia podziemnego lub nadziemnego. Takie elementy są np. przy ul. Piłsudskiego, jednak piesi i tak przechodzą przez barierki i nie korzystają z bezpiecznych przejść.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!