Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Uczniowie wyremontowali sobie szkołę. Teraz mają się z niej wynosić

Grażyna Kuźnik
arc.
Łączenie i likwidacja szkół budzą w naszym regionie wiele emocji. Zwłaszcza jeśli planowane są wyprowadzki z zajmowanych dotąd gmachów. A to właśnie grozi budowlance przy ul. Techników 7 w Katowicach-Dąbrówce. Uczniowie dowiedzieli się niedawno, że budynek ich szkoły zostanie oddany innej, a oni będą musieli się wynieść. Problem w tym, że chodzi o bardzo zadbany obiekt.

- Wyprowadzają nasze dzieci byle gdzie po to, żeby zdobyć siedzibę dla tworzonej właśnie mistrzowskiej szkoły sportowej, prestiżowej dla miasta - mówi Jarosław Dejneka, przedstawiciel Rady Rodziców Zasadniczej Szkoły Budowlanej w Katowicach.

- Nic ich nie obchodzi, że uczniowie sami remontowali i fachowo dbali o budynek, dlatego jest w tak dobrym stanie. Co mamy teraz im powiedzieć?

Niektórzy rodzice podejrzewają, że uczniów budowlanki wyprowadza się do zaniedbanego gmachu po to, żeby wyremontowali go w ramach praktyk.

- W ten sposób miasto odnowi sobie tanio kolejny zrujnowany szkolny budynek - denerwuje się jeden z ojców.

Ponad 100 szkół do zamknięcia w woj. śląskim [RAPORT DZ]

Gmach katowickiej ZSB robi wrażenie. Nie w każdej szkole są tynki szlachetne, lamperie wykonane z żywic syntetycznych, panele i płytki podłogowe w większości pomieszczeń, ocieplenia posadzek itp. Nauka jest tu przyjemna. Miasto jednak uznało, że budynek jest za duży jak na potrzeby ZSB. Dlatego budowlańcy muszą go opuścić.

- Dlaczego nie wprowadzą innych szkół do nas? Miejsca jest dosyć - dodaje Jarosław Dejneka. - To byłby wyraz szacunku wobec tego, co szkoła zrobiła dla swojej siedziby. Nawiązała kontakty z firmami budowlanymi, które ją stale wspierają. Uczniowie nigdy nie żałowali czasu na prace społeczne. I takie podziękowanie?

Rodzice zgadzają się z tym, że szkoły trzeba łączyć, skoro uczniów jest coraz mniej. Niech dojdzie do scalenia Zespołu Szkół Budowlanych im. Powstańców Śląskich, Zespołu Szkół Odzieżowych i Ogólnokształcących oraz Zespołu Szkół Technicznych i Ogólnokształcących im. gen. prof. Sylwestra Kaliskiego, chociaż tylko to je łączy, że sąsiadują ze sobą. Ale muszą być zachowane zasady elementarnej sprawiedliwości.

- Stan budynku szkoły odzieżowej, do której mamy się wyprowadzić, jest fatalny, wymaga kapitalnego remontu - podkreślają rodzice uczniów z budowlanki. - Zniszczona jest instalacja elektryczna, ściany, a posadzki są popękane. Prawie cała stolarka drzwiowa i okienna nie nadaje się do niczego. Część obiektu przez długie lata nie była w ogóle używana. To prawdziwa ruina.

- Nieprawda, że chodzi o jakąś ruinę - protestuje Dariusz Czapla z biura prasowego Urzędu Miasta w Katowicach. - Wystarczy tylko niewielki remont, żeby ten budynek spełniał swoją rolę. To są niedopuszczalne opinie.

Rodzice uważają jednak, że miasto zmarnuje pieniądze, wyprowadzając uczniów budowlanki z ich siedziby.

- Przecież wolny - po scaleniu szkół - budynek odzieżówki ma idealną wielkość do potrzeb nowej szkoły sportowej - mówią.

Miasto powinno ten obiekt wyremontować, skoro i tak konieczny jest tu remont. Tym bardziej że przyszli sportowcy wymagają specjalnych sal gimnastycznych, a w budynku ZSB taka sala nie nadaje się nawet do gry w siatkówkę.
* CZYTAJ KONIECZNIE:

*ZOBACZ LISTĘ ZAWODÓW DO DEREGULACJI
*Hans Kloss powrócił FILM, ZDJĘCIA, RECENZJE, czyli HISTORIA PRAWDZIWA

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

- Nie chciałbym, żeby moje dziecko już na życiowym starcie dowiedziało się, że kto ma władzę, ten ma zawsze rację - podsumowuje Jarosław Dejneka.

Stan szkoły, do której mamy się przenieść, jest fatalny: wymaga kapitalnej odnowy

Nikt nam nie odpowiada na pytania

Daria Kosmala, przewodnicząca komisji edukacji Rady Miejskiej w Katowicach:

Przesunęliśmy termin dyskusji nad połączeniem szkół w Dąbrówce, wyprowadzki ZSB z jej budynku i wprowadzenia tam szkoły mistrzostwa sportowego z tego powodu, że mamy wiele wątpliwości. Tymczasem strona prezydencka nie odpowiada nam na wiele pytań. Chodzi o sprawy podstawowe, dotyczące kosztów tej operacji. Usłyszeliśmy tylko, że środki na ten cel są zabezpieczone. Ile i na co konkretnie - nie wiemy. A przecież szkoła sportowa wymaga boisk, sal do ćwiczeń i są to poważne wydatki. Budynek, w którym mają się znaleźć połączone szkoły, też wymaga nakładów. Tymczasem wszystko ma być gotowe we wrześniu. To jest dla nas niejasne i wciąż czekamy na wyjaśnienia strony prezydenckiej.

Wyznaczony budynek nie jest taki zły

Jakub Jarząbek, kierownik biura prasowego Urzędu Miasta w Katowicach:

Budynek, do którego mają się przenieść połączone szkoły z Katowic-Dąbrówki Małej, m.in. Zasadniczej Szkoły Budowlanej, w żadnym wypadku nie można nazwać ruderą. Wymaga jedynie odświeżenia. Wybór tego gmachu jest bardzo dobrze uzasadniony. Znajduje się w nim 21 jednostek klasowych, czyli akurat tyle, ile będą potrzebowały połączone szkoły. Uczniowie Zespołu Szkół Budowlanych nie powinni narzekać.

Radni już przyjęli uchwałę intencyjną w tej sprawie, ale na razie nie podejmują innych decyzji. Rada Miasta postawiła pytania, na które urząd właśnie przygotowuje odpowiedzi.

* CZYTAJ KONIECZNIE:

*ZOBACZ LISTĘ ZAWODÓW DO DEREGULACJI
*Hans Kloss powrócił FILM, ZDJĘCIA, RECENZJE, czyli HISTORIA PRAWDZIWA

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!