Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy nie chcą elektrowni wiatrowej w Zbrosławicach

Krzysztof Szendzielorz
Około 3 mln 680 tys. zł rocznie może zasilać co roku budżet gminy Zbrosławice. Warunek jest jeden. Muszą tutaj powstać cztery farmy wiatrowe z 46 wiatrakami, produkującymi prąd. Inwestor jest, ale najpierw musi przekonać mieszkańców do swojego biznesplanu. Ludzie wiatraków nie chcą.

Farmy chce postawić spółka Elektrownie Wiatrowe Zbrosławice, którą powołał Tadeusz Wesołowski. Na jednym ze spotkań z mieszkańcami wsi Łubie mówił już, gdzie mogłyby stanąć wiatraki: przy autostradzie A1, na polach na północ od Ziemięcic i Przezchlebia, na zachód i na wschód od Łubia i Kopienic.

Proces inwestycyjny potrwa jeszcze kilka lat. Gmina też musi zmienić plan zagospodarowania przestrzennego.

- Musimy wykonać wszelkie możliwe badania, które potwierdzą efektywność tych lokalizacji oraz to, że farmy nie zagrażają na przykład przelatującym tędy ptakom - wyjaśniał Wesołowski.

Dlaczego mieszkańcy nie zgadzają się na powstanie elektrowni wiatrowej?

* CZYTAJ KONIECZNIE:

*ZOBACZ LISTĘ ZAWODÓW DO DEREGULACJI
*Hans Kloss powrócił FILM, ZDJĘCIA, RECENZJE, czyli HISTORIA PRAWDZIWA

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!