- Co oni by tam mieli robić? Zarzekać się, że jest im przykro? Powtarzać, że coś takiego nie powinno się ponownie wydarzyć? Czy ktoś pomyślał, że niemieccy piłkarze mogą być tak przejęci wizytą, że przegrają turniej? - pisze Henryk M. Broder.
Broder dyskutuje z szefem Centralnej Rady Żydów w Niemczech Dieterem Graumannem, który powiedział, że "wizyta piłkarzy w Auschwitz byłaby dramatycznym przesłaniem, ponieważ młodzi piłkarze nie ponoszą winy, ale czują odpowiedzialność“.
- Nie ma powodu, by piłkarze jechali do Auschwitz, chyba że sami będą chcieli tam pojechać ze względów osobistych - pisze Boder. - Jeżeli niemiecka federacja posłuchałaby apelu Graumanna i chciałaby "dać świadectwo", mogłaby zrobić coś bardziej oryginalnego niż zorganizować obowiązkową wizytę do obozu.
Henryk M. Broder urodził się po wojnie w Katowicach. Razem z rodzicami, ocalonymi z Zagłady, wyjechał w 1958 roku do Kolonii. Jest pisarzem, dziennikarzem prasowym i telewizyjnym. Publikuje teksty w "Der Spiegel", "Der Tagesspiegel" oraz w "Die Welt".
PS
* CZYTAJ KONIECZNIE:
*ZOBACZ LISTĘ ZAWODÓW DO DEREGULACJI
*Hans Kloss powrócił FILM, ZDJĘCIA, RECENZJE, czyli HISTORIA PRAWDZIWA
*GWIAZDA PROGRAMU X-FACTOR nagrywała swój klip w Świerklańcu. ZOBACZ FOTKI
* http://slask.naszemiasto.pl/serwisy/fotomatura2012/: FOTOMATURA 2012. Zobacz tegoroczne maturzystki i maturzystów z całego województwa! ZAGŁOSUJ!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?