Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Orliki wciąż pod kreską

Redakcja
Dzieci czekają na nowe boiska
Dzieci czekają na nowe boiska fot. marzena bugała
W województwie śląskim do realizowanego przez Ministerstwo Sportu i Turystyki projektu "Moje boisko - Orlik 2012" na początku roku przystąpiło 40 samorządów. Wszystkie chciały wybudować u siebie boiska za rządowe i marszałkowskie pieniądze. Plany były więc ambitne. Szkoda, że niewiele z nich zostało.

Najpierw cześć gmin zrezygnowała z udziału w programie, a potem zaczęły się kłopoty z jego realizacją. Efekt jest taki, że w regionie do użytku oddano dopiero jeden z zaplanowanych 35 kompleksów boisk. Budowę ukończono jedynie w powiecie zawierciańskim, w pozostałych gminach zamiast nowoczesnych boisk, są place budowy. Tymczasem pogoda przestaje sprzyjać budowlańcom. W przyszłym roku może się więc okazać, że zamiast dzieci, na boiska ponownie wybiegną robotnicy, żeby łatać dziury.

Orlik 2012 to nazwa projektu, który ma przyspieszyć rozwój infrastruktury sportowej w całym kraju W swoim expose w 2007 roku przedstawił go premier Donald Tusk. Sztandarowy program rządu zakłada, że do 2012 roku w Polsce zostanie otwartych około 2 tysięcy obiektów sportowych. Każdy ma się składać z boisk piłkarskiego i wielofunkcyjnego oraz zaplecza sanitarnego. Ministerialni urzędnicy obliczyli, że budowa jednego kompleksu pochłonie około 1 mln zł. Gminy miały dokładać jedynie część tej kwoty. Ponad 660 tys. zł dają po połowie ministerstwo sportu oraz urzędy marszałkowskie. Warunek, jaki przed samorządowcami postawił rząd, jest taki, by ukończyć inwestycje najpóźniej 31 grudnia tego roku.

Optymizm, który jeszcze w pierwszych miesiącach wakacji towarzyszył urzędnikom, szybko opadł. Okazało się, że trudno rządowy projekt adaptować do lokalnych warunków, a boiska wybudować za milion zł. Śląscy samorządowcy kolejno zaczęli rezygnować z programu. Za drogo było między innymi dla Chorzowa, gdzie - jak obliczono - obiekt miałby kosztować 1,7 mln zł. Wiele gmin poległo już przy wyborze lokalizacji. Tak było w Katowicach. Nie pieniądze, a znalezienie odpowiedniego miejsca na budowę boisk okazało się barierą nie do przejścia.

Równie istotnym problemem były wydłużające się w nieskończoność procedury przetargowe. Nadal nie rozstrzygnięto przetargu chociażby w Piekarach Śląskich. Z kolei w Mykanowie dopiero w przyszłym tygodniu urzędnicy podpiszą umowę z wykonawcą. W Świętochłowicach pierwszy przetarg unieważniono, bo wykonawcy proponowali za wysokie ceny. Ostatecznie procedurę zakończono pod koniec września i dopiero przed tygodniem budowa ruszyła.

W sumie w naszym regionie z Orlika zrezygnowało osiem gmin: Katowice, Chorzów, Jastrzębie-Zdrój, Krzepice, Siemianowice Śląskie, Mysłowice, Bieruń i Ruda Śląska. Do tego grona w najbliższym czasie mogą dołączyć także Piekary Śląskie.

- Jesteśmy na etapie przetargu. Z budową możemy nie zdążyć, a wtedy będziemy budować w przyszłym roku - przyznaje Artur Madaliński rzecznik UM w Piekarach.
Gminy wycofujące się z programu uplasowały nas w niechlubnej krajowej czołówce.

- Najwięcej rezygnacji jest w województwach śląskim i dolnośląskim. To wynik niemożności sfinansowania inwestycji w tym roku. Większe koszty wynikają z wyboru złej lokalizacji, której przystosowanie na potrzeby projektu sporo kosztuje - tłumaczy Małgorzata Pełechaty, rzeczniczka prasowa resortu sportu.

Osiem rezygnacji z Orlika, na które nie znaleziono zastępców z listy rezerwowej, oznacza dla regionu nie tylko mniej boisk, ale i stratę ponad 5 mln zł dotacji na infrastrukturę sportową. Połowa tej kwoty pochodziłaby z budżetu państwa.

Pieniędzy, które nie trafią na Śląsk, może być jeszcze więcej, jeśli gminy nie pogonią budowlańców.
- Sumy z dotacji niewykorzystane do końca roku, zostaną zwrócone do budżetu, ale jeśli samorząd zdąży je wydać, to może kończyć inwestycję jeszcze do 30 kwietnia 2009 roku, ale tylko po uzgodnieniu tego z urzędami wojewódzkim i marszałkowskim - zapowiada Małgorzata Pełechaty.

To szansa dla 34 samorządów, które nadal realizują program, są wśród nich Bielsko -Biała, Bytom, Częstochowa, Dąbrowa Górnicza, Gliwice, Mikołów, Jaworzno, Żory, Rybnik, Sosnowiec, Świętochłowice, Tychy, Zabrze, Czeladź, Cieszyn, Lubliniec, Myszków, Pszczyna, Łyski, Tarnowskie Góry, powiat zawierciański, Zawiercie, Żywiec, Wilkowice, Mykanów, Konopiska, Knurów, Węgierska Górka, Poraj, Orze- sze, Miedźna, Racibórz, Pietrowice Wielkie i Rydułtowy.

W Gliwicach urzędnicy liczą, że pogoda jeszcze dopisze i boiska budowane przy Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych przy ul. Jasnej będą zakończone w terminie.
- Pogody nie zaplanujemy, ale czas mamy do końca roku - mówi Maja Lamorska z wydziału kultury i promocji gliwickiego magistratu.

Obawy związane z terminowością prac ma też Karina Komornicka z katowickiej firmy Multisport, specjalizującej się w budowie obiektów sportowych.
- Przygotowanie boisk trwa od dwóch do trzech miesięcy. W programie Orlik wszystko dzieje się na wariackich papierach. Późne przetargi i potem pozwolenia na budowę, roboty ruszają w październiku. Nawierzchnię poliuretanową można kłaść przy temperaturze co najmniej plus dziesięć stopni - twierdzi.

Nieuchronne ochłodzenie martwi samorządowców, ale mimo to od budowy boisk nie odstępują. Na razie udało się skończyć budowę tylko w powiecie zawierciańskim.
- Kolejne będą oddawane pod koniec listopada i na początku grudnia - mówi Janusz Raczek, dyrektor Wydziału Turystyki i Sportu w Urzędzie Marszałkowskim w Katowicach
Najlepiej radzą sobie Żory. Urzędnikom jeden kompleks nie wystarczył i postanowili powalczyć o drugi.

- Skoro jest szansa, to trzeba wziąć się do roboty. Zadeklarowaliśmy, że jeśli jedna z gmin zrezygnuje, to jesteśmy gotowi zająć jej miejsce - mówi Tomasz Górecki, rzecznik żorskiego magistratu.

Jednak i tu terminy są nieubłagane. Pierwszy z kompleksów ma być gotowy w listopadzie, z drugim kłopotów będzie więcej. - W poniedziałek przekazujemy plac budowy - mówi Justyna Wałach z wydziału infrastruktury komunalnej i inwestycji.

Budowlańcy radzą z pośpiechem nie przesadzać.
- Jeśli nawierzchnia zostanie położona przy dużej wilgotności, to po pierwszych roztopach mogą pojawić się wybrzuszenia i ubytki, w najlepszym wypadku trzeba będzie podklejać nawierzchnię, a w najgorszym łatać dziury - ostrzega Karina Komornicka.

Program Orlik 2012 w liczbach

Przed mistrzostwami Euro 2012 w Polsce ma powstać około 2 tys. kompleksów boisk sportowych z pełnym zapleczem sanitarnym.

Tylko w tym roku w Polsce, według planów Ministerstwa Sportu i Turystyki, wybudowanych ma być ponad 600 boisk. 37 już oddano, kolejnych 60 będzie gotowych do końca października.
Najwięcej boisk oddano już w województwie pomorskim, gdzie ukończono ich siedem, pięć w podlaskim, po cztery w łódzkim i małopolskim, po trzy w zachodniopomorskim i kujawsko-pomorskim, a po dwa w podkarpackim i warmińsko-mazurskim. Tylko jednym nowoczesnym obiektem Orlika cieszą się samorządowcy w województwach śląskim, mazowieckim i świętokrzyskim.

W sobotę oficjalnie otwarte mają być boiska w Nowym Brzesku, Ropczycach i Gnieźnie.
Najlepiej z realizacją programu radzą sobie na razie samorządowcy w województwach podlaskim, pomorskim, zachodniopomorski i małopolskim.

Jednak od momentu, w którym program ruszył na początku roku pełną parą, w całym kraju wycofało się z niego już około 30 jednostek samorządu terytorialnego. Tylko w miejsce kilkunastu nie udało się znaleźć zastępstwa.

Gmin chętnych do udziału w programie nie brakuje. W fazie przygotowawczej jest już przyszłoroczna edycja. Aplikacje do Orlika 2009 zgłosiło już ponad tysiąc jednostek samorządu terytorialnego. Ministerstwo planuje jeszcze dotować budowę około 950 obiektów sportowych. Z tej liczby 65 orlików ma powstać w województwie śląskim.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera