Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śląsk bez stref kibica. Euro obejrzysz w pubie

Justyna Przybytek
Tak wyglądała strefa kibica w Berlinie, podczas Mistrzostw Europy w 2008 roku
Tak wyglądała strefa kibica w Berlinie, podczas Mistrzostw Europy w 2008 roku ARC
Nie dość, że na Śląsku nie będzie rozgrywek Euro 2012, nie dość, że swoich baz nie będą tu miały drużyny piłkarskie i raczej przez Śląsk nie przewalą się tabuny turystów, to na dodatek trzeba będzie mocno się postarać, żeby kibice mogli gromadnie oglądać mecze. Z dwóch największych planowanych stref kibica - w Katowicach oraz w Wojewódzkim Parku Kultury i Wypoczynku w Chorzowie - powstanie jedno miejsce przed Spodkiem. Ale uwaga: to nie będzie żadna strefa kibica, tylko "ogrody" z możliwością oglądania piłkarskich mistrzostw Europy.

Tymczasem w chorzowskim parku ma być cicho i spokojnie.

Odrzućmy Euro 2012 - komentarz Rafała Musioła

- Park będzie strefą wolną od Euro - zapowiada Arkadiusz Godlewski, prezes WPKiW. Organizacja strefy kolidowałaby z czerwcowym kalendarzem imprez w parku. Poza tym imprezę masową trwającą trzy tygodnie (mecze będą prawie codziennie) trzeba odpowiednio zabezpieczyć, a kibiców pogodzić z osobami odpoczywającymi w parku. Nie bez znaczenia są też finanse. - Przyjęliśmy założenie, że park nie może dopłacać do strefy, bo ona ma służyć promocji sponsorów UEFA - dodaje Godlewski.

ZOBACZ POLSKIE STREFY BEZ FUTBOLU

Płacić za jej organizację miał prywatny partner, ale żaden się nie zgłosił.

TU ZNAJDZIESZ WSZYSTKO O EURO 2012 W POLSCE I NA UKRAINIE

Dopłacać do strefy nie chciały też Katowice. A wszystko było już na dobrej drodze: prywatna firma chciała miastu nawet dopłacić. Tyle że wycofała się z projektu. Na organizację kolejnego przetargu miasto już nie ma czasu. Zresztą nowy prywatny partner pewnie zażądałby zapłaty, a organizacja miasteczka dla kibiców to spore koszty - od 1 do 2 mln zł (z tego kilkaset tysięcy kosztuje ochrona). Sprawy organizacyjne powierzono więc Miejskiemu Ośrodkowi Sportu i Rekreacji w Katowicach. - Nie chcemy tego nazywać strefą kibica. To będą ogrody z możliwością oglądania meczów - tłumaczy Stanisław Wąsala, dyrektor MOSiR.

DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ O STREFACH KIBICA: ZASADY, OGRANICZENIA, BEZPIECZEŃSTWO

Ogrody będą dla ok. tysiąca osób, żeby zaoszczędzić na ochronie. Sponsor imprezy - producent browaru, zapewni ławy, stoły i piwo, a MOSiR zasilanie, wodę i sanitariaty. Zaprosi też na plac przed Spodkiem restauratorów. Jednak wciąż nie wiadomo, czy mecze w ogóle będą transmitowane na 100-metrowym ekranie zawieszonym na Spodku, bo MOSiR czeka na licencję.

ZOBACZ, jak będą wyglądały strefy kibica w Polsce

Być może strefa kibica będzie organizowana w Sosnowcu. Urzędnicy właśnie analizują oferty, które trafiły do magistratu.

- Najdroższa opiewa na 1,2 mln zł - wylicza Rafał Łysy, rzecznik UM. Tyle miasto miałoby zapłacić organizatorowi. - To ogromne kwoty, na które nas nie stać, zwłaszcza w dobie reformy oświaty, z którą się borykamy - dodaje.

Cała Polska kibicuje ODWIEDŹ NASZ SERWIS

Wspólne oglądanie meczów zaplanowano w Częstochowie na placu Biegańskiego i w Będzinie w parku na Dolnej Syberce. Będziński magistrat już ma licencję na transmisję Euro 2012. Cena licencji zależy od wielkości ekranu (np. za 100 m płaci się 16 tys. zł). Najlepiej wyjdą na tym właściciele pubów - jeśli mają ekrany o przekątnej do 3 m, oglądających jest mniej niż 150 osób, nie angażują sponsorów i wstęp jest bezpłatny - nie muszą mieć licencji.
* CZYTAJ KONIECZNIE:

*ZOBACZ LISTĘ ZAWODÓW DO DEREGULACJI
*Hans Kloss powrócił FILM, ZDJĘCIA, RECENZJE, czyli HISTORIA PRAWDZIWA

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

W Chorzowie strefy kibica nie będzie na pewno. W Katowicach - nie wiadomo. Gdzie więc warto zaplanować czerwcowe oglądanie mistrzostw Europy w piłce nożnej? Najbezpieczniej... w pubie. Jeśli pokaz będzie organizowany dla grupy do 150 osób, właściciel nie musi występować o licencję na transmisję.

W niewielkim pubie "Śruba" przy ul. Mariackiej w Katowicach rozgrywki będzie można oglądać na trzech telewizorach. - Dwa będą w lokalu, jeden w ogródku na zewnątrz - zapowiada Roman Rzepka, właściciel.

Gorzej jeśli piłkarskie emocje chcemy dzielić z tłumami kibiców. W WPKiW to niemożliwe.

- Przeanalizowaliśmy propozycje organizacji strefy i możliwości zapewnienia bezpieczeństwa w parku - mówi Arkadiusz Godlewski, prezes parku. - Uwzględniając nasz bogaty harmonogram imprez na czerwiec, zdecydowaliśmy, że pójdziemy pod prąd, aby park był strefą bez Euro - wyjaśnia.

Chorzów planu awaryjnego nie ma. - Jako samorząd nie planowaliśmy ani nie planujemy organizować takiego wydarzenia - przyznaje Marcin Michalik, wiceprezydent Chorzowa. Inaczej jest w Katowicach. Tu urzędnicy strefę kibica chcą mieć, ale szczęście im nie dopisuje. Przez ostatnie miesiące miasto planowało utworzenie strefy na placu przed Spodkiem we współpracy z prywatną firmą. Plan był taki, aby miasto udostępniło teren, resztą miał się zająć prywatny inwestor. Tyle że firma się wycofała, a Katowice na dwa miesiące przed Euro 2012 zostały z pustym placem przed Spodkiem. Kwestie organizacyjne przejął Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji. Jak na razie czeka na wydanie licencji na transmisję mistrzostw. Bez niej strefy nie będzie.

- Wniosek wysłaliśmy dwa tygodnie temu. UEFA ma miesiąc na odpowiedź - wyjaśnia Stanisław Wąsala, szef MOSiR-u. Mecze będą transmitowane na ekranie zawieszonym na Spodku.

Cena licencji zależy od wielkości ekranu - ten ma 100 m kw., więc MOSiR zapłaci 16 tys. zł. Koszty ochrony zostaną wliczone w budżet jednostki. - Wykorzystamy ochronę ze Spodka, po prostu zwiększymy jej obsadę - tłumaczy dyrektor.

Strefa nie będzie jednak typową strefą Euro 2012, a ogrodami i ma pomieścić do 1000 osób. - Zapewnimy sanitariaty, wodę i zasilanie. Chcemy zaprosić restauratorów, którzy będą mogli pod Spodkiem rozłożyć ogródki piwne. Mamy spotkanie w przyszłym tygodniu w tej sprawie - dodaje.

Strefa to licencja.

Wszelkie pokazy Euro 2012 poza własnym domem są traktowane jako pokazy publiczne. I jako takie wymagają licencji. Opłaty zaczynają się od 35 euro za m kw. (za pokazy komercyjne w Polsce i na Ukrainie przysługuje zniżka 50 proc.).
Licencji nie wymagają poka-zy na ekranie, którego przekątna jest mniejsza niż 3 metry, gdy uczestniczy w nim mniej niż 150 osób, w pokaz nie zaangażowano sponsorów i wstęp jest bezpłatny. LOTA

* CZYTAJ KONIECZNIE:

*ZOBACZ LISTĘ ZAWODÓW DO DEREGULACJI
*Hans Kloss powrócił FILM, ZDJĘCIA, RECENZJE, czyli HISTORIA PRAWDZIWA

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!