18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

To już 7 lat bez Jana Pawła II. Kim dla nas jest?

Redakcja
Dziś 7. rocznica śmierci Jana Pawła II. Wspomnienie wielkiego Polaka przypada na początek Wielkiego Tygodnia, kiedy naturalnie stają nam przed oczami widziane przez lata obrazy z Watykanu - Niedziela Palmowa, Wielki Czwartek i mycie starcom nóg przez Jana Pawła II oraz Wielki Piątek, kiedy nawet bardzo schorowany Ojciec Święty uczestniczył w drodze krzyżowej pod i w Koloseum.

Kim dziś jest dla nas JPII?

Dla 94 proc. Polaków papież Jan Paweł II jest ważnym autorytetem moralnym. Kierowanie się w życiu wskazaniami Ojca Świętego deklaruje 73 proc. respondentów - wynika z najnowszego, ujawnionego w piątek, sondażu CBOS.

Chociaż większość (64 proc.) nie ma żadnych wątpliwości, że papież to autorytet moralny, to jednak z roku na rok zwiększa się grupa respondentów bardziej powściągliwych w wyrażaniu opinii (wzrost wskazań "raczej tak" od 2010 roku o 8 punktów proc., do 30 proc.).

Wprawdzie uczestnictwo w praktykach religijnych w pewnym stopniu oddziałuje na postrzeganie papieża Polaka jako autorytetu moralnego, jednak nawet osoby w ogóle niepraktykujące w zdecydowanej większości (82 proc.) dostrzegają w nim wzór właściwego postępowania. Przy czym, im częściej badani uczestniczą w mszach i nabożeństwach religijnych, tym bardziej zdecydowanie mówią o Janie Pawle II jako osobistym wzorze moralności. Pewność w tym względzie (wybór wskazania "raczej tak") wyraża aż 84 proc. spośród praktykujących kilka razy w tygodniu i tylko jedna trzecia (34 proc.) w ogóle niepraktykujących.

Co z jego nauką?

CBOS zwrócił uwagę, że uznanie Jana Pawła II za autorytet moralny nie zawsze oznacza stosowanie się do jego nauk. Kierowanie się w życiu wskazaniami Ojca Świętego deklaruje obecnie 73 proc. respondentów, przy czym niespełna jedna czwarta (23 proc.) nie ma co do tego wątpliwości. Swoje postępowanie jako niezupełnie zgodne z papieskim nauczaniem lub całkowicie z nim sprzeczne ocenia co piąty badany (21 proc.), zaś 6 proc. ankietowanych wybrało odpowiedź "trudno powiedzieć".

Mimo że osoby kierujące się wskazaniami Jana Pawła II dominują we wszystkich grupach społecznych, o wcielaniu w życie papieskiego nauczania częściej mówią badani w wieku od 45 do 54 lat oraz powyżej 64 lat.

Zmienił nasze życie?

Respondenci byli pytani także o przemiany życiowe pod wpływem papieża. Większość Polaków (62 proc.) twierdzi, że nauczanie papieża Polaka w jakimś stopniu przyczyniło się do przemiany ich życia, a przeciwną opinię wyraża co trzeci ankietowany (32 proc.). Stosunkowo częściej niż inni deklaracje o przemianie pod wpływem Jana Pawła II składają robotnicy niewykwalifikowani (82 proc. wskazań), rolnicy (76 proc.), bezrobotni (75 proc.), osoby w wieku od 45 do 54 lat (76 proc.), badani o prawicowych poglądach politycznych (75 proc.) oraz mieszkańcy wsi (70 proc.).

GODZ. 21.37 - jak upamiętnisz godzinę śmierci Jana Pawła II? NAPISZ KOMENTARZ

Myśleliśmy, że nie wróci

To już siedem lat od śmierci papieża Polaka, ale ledwie rok od jego beatyfikacji. Przez ten rok powstały pierwsze kościoły i kaplice dedykowane błogosławionemu Janowi Pawłowi II. Ks. Sławomir Oder, postulator w procesie kanonizacyjnym, zwraca uwagę, że w różnych częściach świata tworzone sa grupy modlitewne związane z postacią polskiego papieża. - Szczególnym fenomenem jest pielgrzymowanie relikwii. Dotarły one na wszystkie kontynenty jako widzialny znak jego duchowej bliskości i zachęta do naśladowania przykładu życia oddanego Bogu i Kościołowi - stwierdził postulator procesu. (j.a./PAP)

Jest wiele zgłoszeń łask przypisywanych interwencji bł. Jana Pawła II

Postulator procesu kanonizacyjnego Jana Pawła II ksiądz Sławomir Oder dokonał podsumowania pracy od czasu beatyfikacji 1 maja zeszłego roku.

Postulator procesu kanonizacyjnego Jana Pawła II ksiądz Sławomir Oder powiedział, że kilka sygnałów o możliwych przypad-kach cudu, potrzebnych do kanonizacji papieża, wywołało zainteresowanie jego biura i dlatego czeka na dokumentację. - Mijający rok był pełen inicjatyw związanych z obchodami dziękczynienia za beatyfikację Jana Pawła II. Odprawiano msze dziękczynne, odbyło się wiele spotkań, konferencji, spotkań modlitewnych i sympozjów poświęconych przybliżeniu i pogłębieniu przesłania życia i nauczania Błogosławionego - podkreślił ks. Oder w wypowiedzi.

Pytany zaś o odzew na wystosowany po beatyfikacji jego apel o przysyłanie informacji o możliwych przypad-kach uzdrowienia za wstawiennictwem papieża, odparł: - Nadeszło wiele zgłoszeń łask przypisywanych jego interwencji. Kilka z nich jest przedmiotem głębszego zainteresowania, w związku z czym poczynione zostały kroki pozwalające na zebranie odpowiedniej dokumentacji - wyjaśnił ksiądz Oder. Spośród dokumentacji, która zostanie nadesłana, postulator wybierze budzący naj-mniej-sze wątpliwości, niewytłumaczalny z medycznego punktu widzenia przypadek uzdrowienia, który poddany zostanie dalszym badaniom i ocenom w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Ostateczną decyzję o uznaniu cudu i zgodzie na kanonizację podejmuje papież.
Z Rzymu Sylwia Wysocka PAP

Ojciec Święty kierował słowa do dziennikarzy i czytelników

Jan Paweł II zabierał głos we wszystkich fundamentalnych dla nas kwestiach. Potrafił dobrze ocenić nasze lokalne problemy, a jednocześnie spojrzeć na świat z filozoficzną wnikliwością, pozwalającą na dostrzeżenie wielkich procesów cywilizacyjnych.

GODZ. 21.37 - jak upamiętnisz godzinę śmierci Jana Pawła II? NAPISZ KOMENTARZ
Dla wielu ludzi mediów jego głos w sprawie masowego komunikowania się, pracy dziennikarzy, rozwoju telewizji i internetu był niezwykle ważny. Papież widział bowiem ogromne możliwości, jakie media nam dają - sam zresztą świetnie potrafił się nimi posługiwać. Z drugiej strony nie wahał się wskazywać na ślepe uliczki, w które skręcali dziennikarze i właściciele telewizji czy prasy.

List Apostolski Ojca Świętego Jana Pawła II o mediach z 24 stycznia 2005 roku (na wspomnienie św. Franciszka Salezego, patrona dziennikarzy) niesie wiele wskazówek dla naszej pracy. Lecz są to także wskazówki istotne dla czytelników, którzy powinni rozumieć, jak mądrze korzystać z mediów. Z okazji 7. rocznicy śmierci Jana Pawła II drukujemy kilka cytatów z tego dokumentu.

"Szybki rozwój technologii w dziedzinie mediów jest bezsprzecznie jednym z przejawów postępu dzisiejszego społeczeństwa".

"W organicznej i prawidłowej wizji rozwoju istoty ludzkiej media mogą i powinny promować sprawiedliwość i solidarność, przekazując w sposób skrupulatny i prawdomówny wydarzenia, analizując w sposób wyczerpujący sytuacje i problemy, dopuszczając do głosu odmienne opinie. Najwyższe kryteria prawdy i sprawiedliwości w dojrzałym korzystaniu z wolności i odpowiedzialności, stanowią horyzont, na którym sytuuje się autentyczna deontologia w korzystaniu z nowoczesnych potężnych środków społecznego przekazu" .

"Szczególnie nowe technologie stwarzają nowe możliwości komunikowania, pojmowanego jako służba rządom pasterskim, i organizacji rozlicznych zadań chrześcijańskiej wspólnoty. Pomyślmy na przykład o Internecie, który nie tylko dostarcza materiały służące większej informacji, ale przyzwyczaja osoby do komunikacji interaktywnej. Wielu chrześcijan korzysta już w sposób twórczy z tego nowego narzędzia, wykorzystując jego możliwości w ewangelizacji, wychowaniu, wewnętrznej komunikacji, zarządzaniu i rządzeniu. Obok Internetu należy także korzystać z innych nowych mediów i wypróbować wszystkie możliwości tradycyjnych narzędzi" .

"Wszyscy i każdy z osobna odpowiedzialni są za pozytywny rozwój mediów na służbie dobra wspólnego. Ze względu na silne więzy, jakie media mają z gospodarką, po-lityką i kulturą, konieczny jest taki system zarządzania, który byłby w stanie zagwarantować centralne miejsce godności osoby, prymat rodziny, pod-stawowej komórki społecznej, oraz poprawnych relacji między różnymi podmiotami".

"Narzuca się potrzeba podjęcia pewnych decyzji, które sprowadzić można do trzech podstawowych opcji: formacja, uczestnictwo, dialog. W pierwszym rzędzie ko-nieczna jest szeroka praca for-macyjna, tak aby media znane były i wykorzystywane w spo-sób świadomy i odpowiedni. Nowe języki, jakie one wprowadzają, zmieniają proces przyswajania i jakość stosunków międzyludzkich, dlatego bez odpowiedniej formacji istnieje niebezpieczeństwo, że zamiast bycia na służbie osób, doprowadzą one do ich instrumentalizacji i poważnego uzależnienia. Dotyczy to w sposób szczególny młodzieży, która przejawia naturalną skłonność do technicznych innowacji, i również dlatego najbardziej potrzebuje wychowania do odpowiedzialnego i krytycznego korzystania z mediów".

"Wreszcie nie należy zapominać o wielkim potencjale, jaki media posiadają w zakresie sprzyjania dialogowi, stając się nośnikiem wzajemnego zrozumienia, solidarności i pokoju. Stanowią one potężne i pozytywne dobro, jeśli będą na służbie zrozumienia między narodami, a niszczącą "broń", jeżeli używane będą do podsycania niesprawiedliwości i konfliktów. W proroczy sposób mój poprzednik, błogosławiony Jan XXIII w encyklice Pacem in terris ostrzegał już ludzkość przed tym potencjalnym niebezpieczeństwem".

"Dla wierzących i dla osób dobrej woli wielkie wyzwanie w naszych czasach stanowi wspieranie komunikacji prawdziwej i wolnej, która przyczyniłaby się do umocnienia integralnego postępu świata. Od wszystkich wymaga się kształcenia, uważnego rozróżniania i stałej czujności, dojrzewania zdrowej zdolności do krytyki w obliczu perswazyjnej siły środków przekazu."
Wybrał: (j.a)

GODZ. 21.37 - jak upamiętnisz godzinę śmierci Jana Pawła II? NAPISZ KOMENTARZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!