Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jest awantura o zerówki. Sześciolatki wchodzą do szkół tylnymi drzwiami?

Wioleta Niziołek/Echo Miasta
Urzędnicy zapewniają, że szkoły są gotowe na sześciolatki
Urzędnicy zapewniają, że szkoły są gotowe na sześciolatki arc.
Sześciolatki obowiązkowo pójdą do szkół 1 września 2014 roku. Rodzice z całej Polski wywalczyli odroczenie reformy o dwa lata, bo szkoły nie były przygotowane na przyjęcie tak małych dzieci. Tymczasem w Katowicach radni debatują nad przeniesieniem niektórych oddziałów 5 i 6 - latków z przedszkoli do szkół. W zeszłym tygodniu Rada Miasta przyjęła projekt uchwały w tej sprawie, w tym ma podjąć decyzję. Rodzice maluchów są oburzeni. - O projekcie dowiedzieliśmy się przez przypadek.

Bocznymi furtkami próbuje się dzieci zerówkowe przenieść do szkół - denerwuje się Krystyna Ciszek, która o swoich wątpliwościach mówiła na sesji Rady Miasta w środę. Rodzice nie wiedzą, czy w szkołach ich dzieci będą miały zapewnione odpowiednie warunki i czy będą mogli wybrać między przedszkolem a szkołą. - Mają też inne wątpliwości. - W przedszkolu dziecko ma opiekę 8 - godzinną i trzy posiłki, które dofinansowuje miasto, a w zerówce przyszkolnej po zajęciach będzie musiało spędzać czas w świetlicy z innymi, starszymi dziećmi i przysługuje mu jedynie obiad - mówi Ciszek.

Wiceprezydent Krystyna Siejna zapewnia, że rodzice będą mogli wybrać między przedszkolem a zerówką w jednej z 12 szkół. - Część katowickich szkół przystąpiła do rządowego programu "Radosna szkoła". Mają pomieszczenia do nauki dla 6 - latków i place zabaw - wyjaśnia Siejna.

Klub Platformy Obywatelskiej zagłosował jednak przeciw projektowi uchwały w tej sprawie. - Proces przenoszenia do szkół jest kompletnie nie przygotowany pod względem organizacji pracy w szkołach i warunków pobytu tam tych małych dzieci - mówi Arkadiusz Godlewski, przewodniczący Rady Miasta w Katowicach. - Właśnie dlatego powstały przedszkola, żeby takim małym dzieciakom zapewnić komfortowe pod względem bezpieczeństwa fizycznego i emocjonalnego warunki wczesnej edukacji.

Wprowadzanie ich teraz do szkół, które nie mają oddzielnej logistyki - wejść, szatni, toalet czy jadalni dla takich małych dzieci, naraża je na niepotrzebny stres i ryzyko. Na dodatek przedkładanie takiej uchwały 3 dni przed rozpoczęciem rekrutacji do przedszkoli jest wyrazem całkowitej arogancji wobec rodziców i ich dzieci - dodaje Godlewski.

Podobne ruchy wykonuje się też w innych miastach, co potwierdza Krystyna Bula, koordynatorka ogólnopolskiej akcji Ratuj Maluchy. W ramach akcji zebrano 347 tys. podpisów przeciwko obowiązkowemu posyłaniu 6 - latków do szkół już w tym roku szkolnym. - W Katowicach rodzice zostali postawieni pod ścianą. Dzieci powinny mieć wybór, rodzice też, zgodnie z tym, co mówił premier - mówi Bula. - A tu wygląda na to, że ustawa jest wprowadzana tylnymi drzwiami - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!