Do bloków położonych przy ulicy Obroki lokatorzy wprowadzili się w 1980 roku. Tuż obok osiedla stoją w kilku rzędach garaże sąsiadujące z ul. Witosa. - Jest ich 79, a my, jako właściciele, płacimy gminie podatki - wyjaśniają.
Pech właścicieli polega na tym, że tuż przy garażach rosną te nieszczęsne topole. - Między ścianami garaży a topolami jest mniej niż pół metra odstępu. To potężne drzewa - sięgają 10 piętra - żalą się Czytelnicy. - Ich potężne korzenie rozsadzają garażowe posadzki i niszczą fundamenty. Jak wieje wiatr, konary spadają na dachy garaży.
Rzeczywiście, kilkadziesiąt topoli robi wrażenie. O pomoc w ich usunięciu mieszkańcy poprosili m.in. dziennikarzy. - Nie chodzi o to, że chcemy, by ktoś za nas załatwił sprawę. Po prostu od kilkunastu lat walczymy o zlikwidowanie problemu. U nikogo nie możemy się dowiedzieć, kto jest właścicielem terenu. Jak zatem mamy poprosić właścicieli, żeby rozprawili się z drzewami? - pytają.
Już kilka lat temu przed garażami odbyło się spotkanie z urzędnikami i strażą miejską. Przyjechali też ekolodzy.
- Obrońcy przyrody zachwycili się szpalerem drzew, mówili, że to piękna aleja. Tylko że oni tu nie mieszkają - mówią lokatorzy. - Niektórzy z nas pytali w urzędzie miasta, co zrobić. Dowiedzieliśmy się, że to właściciele lub użytkownicy terenu muszą wystąpić do urzędu o zgodę na wycinkę drzew.
Kiedyś na działce nieopodal garaży ulokowane było Katowickie Przedsiębiorstwo Instalacji Sanitarnych i Budownictwa Mieszkaniowego. Dzisiaj po firmie nic nie zostało. Teren należy do kilku użytkowników.
W styczniu tego roku w pobliskiej szkole było spotkanie z prezydentem miasta w sprawie inwestycji w mieście. - Chcieliśmy poruszyć sprawę drzew, ale się nie udało. Asystenci prezydenta poprosili o sporządzenie pisma - opowiada jeden z mieszkańców.
Do UM wpłynęła więc petycja z 69 podpisami właścicieli garaży. Napisali w niej, że proszą miasto o interwencję u użytkowników terenu w sprawie topoli. - Chcieli się też podpisać lokatorzy, którzy nie mają garaży, ale mają serdecznie dość tych drzew. Tu mieszkają byli górnicy, spawacze, hutnicy. Oni chorują na astmę, na oskrzela, a te topole przecież nieznośnie pylą - zwracają uwagę nasi Czytelnicy.
Krzysztof Król, zastępca komendanta Straży Miejs-kiej w Katowicach
Problem uciążliwych topoli znamy od kilku lat. Już wtedy, po pierwszych apelach mieszkańców, wysyłaliśmy pisma do użytkowników działki. W tej sprawie nie możemy interwe-niować inaczej, bo nie mamy żadnych uprawnień, skoro drzewa nie stanowią zagrożenia. Teraz także wysyłamy listy do właścicieli z prośbą o uporządkowanie spraw topoli.
Wycinanie drzew reguluje art. 83 ustawy o ochronie przyrody z 16.04.2004 r. (ze zmianami z 20.07.2010). Zgodnie z tą ustawą, usunięcie drzew lub krzewów z terenu nieruchomości może nastąpić po uzyskaniu zezwolenia wydanego przez wójta, burmistrza albo prezydenta miasta - na wniosek posiadacza nieruchomości.
Uwaga! Jeżeli posiadacz nieruchomości nie jest właścicielem - do wniosku dołącza się zgodę faktycznego właściciela.
Dariusz Czapla z biura prasowego UM w Katowicach
Do naszego urzędu dotarło pismo mieszkańców. Skierowane zostało do Wydziału Kształtowania Środowiska. Sprawa jest skomplikowana, bo występuje tam kilka podmiotów, które mają w użytko-waniu wieczystym wspomnianą działkę. Są to spółki i osoby fizyczne. Według przepisów, użytkownicy sami muszą wystąpić do urzędu z wnioskiem o zgodę na wycięcie drzew.
Do użytkowników działki wysłaliśmy pisma z opisem sytuacji i stanowiskiem mieszkańców. Jeden z użytkowników ma poinformować pozostałych o prośbie właścicieli garaży.
Drzewa nie zagrażają mieszkańcom, więc nie ma możliwości interwencji z urzędu. Zrobimy wszystko, by ten problem rozwiązać.
Kiedy wytniesz bez zezwolenia
Bez zezwolenia (i bez opłaty) można wykonać wycinkę m.in.
- drzew i krzewów owocowych z wyłączeniem rosnących na terenie nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków oraz w granicach parku narodowego lub rezerwatu przyrody - na obszarach nieobjętych ochroną krajobrazową,
- plantacji drzew i krzewów,
tych, których wiek nie przekracza 10 lat (ten przepis zos-tał zmieniony w 2010 roku, wcześniej było to jedynie 5 lat).
Nie płaci się za wycięcie drzew:
- na których usunięcie nie jest wymagane zezwolenie,
- na których usunięcie osoba fizyczna uzyskała zezwolenie na cele niezwiązane z prowadzeniem działalności gospodarczej,
- jeżeli usunięcie jest związane z odnową i pielęgnacją drzew rosnących na terenie nieruchomości wpisanych do rejestru zabytków,
- które zagrażają bezpieczeństwu ludzi lub mienia w istniejących obiektach budowlanych,
- które zagrażają bezpieczeństwu ruchu drogowego oraz kolejowego albo bezpieczeństwu żeglugi,
- w związku z przebudową dróg publicznych i linii kolejowych,
- które posadzono lub wyrosły na nieruchomości po za-kwalifikowaniu jej w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego na cele budowlane,
- z terenów zieleni komunalnej, z parków gminnych, z o-grodów działkowych i z zad-rzewień, w związku z zabiegami pielęgnacyjnymi drzew (a także krzewów),
- które obumarły lub nie rokują szansy na przeżycie, z
przyczyn niezależnych od posiadacza nieruchomości,
- których usunięcie wynika z
potrzeb ochrony roślin, zwierząt i grzybów objętych och-roną gatunkową lub ochrony siedlisk przyrodniczych.
* CZYTAJ KONIECZNIE:
*Nowy taryfikator mandatów SPRAWDŹ, ZA CO GROŻĄ WYŻSZE KARY
*Sprawa Madzi z Sosnowca - ustalenia prokuratorów, zeznania rodziców, wielka ucieczka Katarzyny W.
*GWIAZDA PROGRAMU X-FACTOR nagrywała swój klip w Świerklańcu. ZOBACZ FOTKI
* FOTOMATURA 2012. Zobacz tegoroczne maturzystki i maturzystów z całego województwa! ZAGŁOSUJ!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?