Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pora najwyższa skończyć ten kabaret

Biskup Tadeusz Pieronek
Można się było spodziewać, że wokół incydentu brukselskiego z udziałem prezydenta i premiera jednego z większych państw w Unii Europejskiej rozpęta się wojna medialna i każdy, jak to bywa na wojnie, będzie chciał wyciągnąć z tego własne korzyści, zagarnąć największe łupy, oczywiście polityczne.

Chyba jednak autorzy tego spektaklu zapomnieli, że społeczeństwo żyje nie tylko polityką, ale wieloma innymi dziedzinami życia, które przekładają się na promocję wartości, lub ich niszczenie, na wzrost lub spadek jakości życia ludzkiego, na stwarzanie warunków rozwoju człowieczeństwa lub na jego dewaluację.

Polityka jest sprawą ważną, bo łączy się ona z dobrem wszystkich obywateli, ale jeżeli przestaje się łączyć z tym dobrem, a hołduje zachciankom jednej grupy politycznej, jednej partii, staje się zabójcza i stacza się ku złu, jak po równi pochyłej.

Kto przeżył okres komunistycznej Polski Ludowej, a szerzej biorąc, inwazję ideologii marksistowskiej, a w niej gloryfikację jednej partii, PZPR, która zawsze i we wszystkim miała rację, nie może być nieczuły teraz na podobne zakusy jednej z partii politycznych. Partii wprawdzie nie totalitarnej, ale w pewnym sensie do niej podobnej, bo uznającej, że tylko ona ma monopol na prawdę i jakiekolwiek działanie,

jakikolwiek program polityczny, który nie odwołuje się i nie realizuje jej postulatów, należy odrzucić, co więcej, potępić, napiętnować jako szkodliwy i zainspirowany duchem sił wrogich wolności, wartościom, godności człowieka i jego prawom

.

Swego czasu, a było to 28 lat temu, papież Jan Paweł II, zwracając się do przedstawicieli UNESCO, struktury Organizacji Narodów Zjednoczonych, zajmującej się wykształceniem i wychowaniem, powiedział: "Kultura jest właściwym sposobem istnienia i bytowania człowieka".

A więc to, co jest poza kulturą, jest przeciwne istnieniu i bytowaniu człowieka. Kultura jest pojęciem bardzo rozciągliwym i podlegającym ewolucji, zależnej od wielu czynników życia w którym się obracamy, ale życie człowieka bez kultury jest niewyobrażalne.

Elementem kultury ogólnej jest zachowanie się człowieka w różnych okolicznościach i to właśnie różnorodne sytuacje są sprawdzianem, czy ktoś posiada kulturę na pewnym poziomie, czy też jest jej pozbawiony. Albo ogranicza się ona do pewnych sytuacji, do niektórych środowisk, sytuacji, w innych natomiast nie obowiązuje.
Międzynarodowy blamaż przedstawicieli polskich władz na spotkaniu Rady Europy w Brukseli, ośmieszył kompletnie autorów tego spektaklu. Trzeba to było jakoś przełknąć. Ale po co środki przekazu, od prasy poczynając, na radiu i telewizję kończąc, w programach o najwyższej oglądalności, przywołują i rozpatrują te niegodne polityków zachowania i wypowiedzi, jakby były one warte nieustannego powtarzania, a więc stanowiły jakiś wzorzec do naśladowania?

Istnieje potrzeba odniesienia się do tego kabaretu w zaciszu gabinetów, istnieje potrzeba takiego rozstrzygnięcia sporów kompetencyjnych, które dadzą swobodę działania osobom pełniącym funkcje publiczne, odpowiedzialnym za politykę.

Ale po co karmić tym zatrutym pokarmem całe społeczeństwo?

Sprowadzanie rządzenia państwem do nieustannych kłótni, ekshibicjonizm małostkowych ambicji, świadczy o braku kultury osobistej

, bez której trudno się spodziewać dbałości o wspólne dobro, czyli o budowanie takich wartości materialnych i duchowych, które służą każdemu i równocześnie wszystkim obywatelom.

To smutne, że patrząc na miejsce, jakie te wydarzenia brukselskie zajęły w świadomości społeczeństwa, najlepiej byłoby odwołać się do orwellowskiej wizji państwa totalitarnego, przedstawionej w jego "Folwarku zwierzęcym".

Jak można porównywać zniewolony świat do sytuacji w niepodległym i wolnym, demokratycznym państwie?

A jednak, skoro takie porównanie samo się nasuwa, to trzeba bić na alarm, bo dzieje się coś naprawdę bardzo niedobrego. Tamten świat podniósł bunt, ale pamiętajmy, że społeczeństwo obywatelskie ma inny bat na kompromitujące go władze i zapewne posłuży się nim przy najbliższym głosowaniu, wrzucając kartki do urny.

Trzeba niewątpliwie skończyć ten kabaret i to natychmiast, zanim trwanie tego mało śmiesznego spektaklu, tego sporu między premierem a prezydentem, między partią a partią, wyrządzi nam wszystkich ogromne, niepowetowane szkody.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!