Na rynku w Katowicach na chwilę odkryto Rawę, by przeprowadzić niezbędne prace budowlane. Mieszkańcy wspominają, że jeszcze w latach sześćdziesiątych przed zamknięciem rzeki betonowymi płytami zakątek przypominał "Wenecję". Ile w tych wspomnieniach sentymentalnej podróży do czasów młodości, a ile uprawnionego porównania?
Ci, którzy nie widzieli rzeki przepływającej przez centrum miasta, nie mogą dziś tego ocenić. Dla młodszego pokolenia to ściek, choć z Chorzowa do Katowic oczyszczona przez Klimzowiec płynie przez kilkaset metrów czysta. A przecież rzeka w silnie zurbanizowanej przestrzeni stanowi nie lada atrakcję, zwłaszcza jeśli jest nią nie tylko z nazwy. Tu wielkie pole do popisu mają samorządy, które mogą z niej stworzyć atrakcję turystyczną, rekreacyjną, a nawet szlak komunikacyjny. Mogą też odwrócić się do rzeki plecami i udawać, ze nie istnieje.
* CZYTAJ KONIECZNIE:
*Nowy taryfikator mandatów SPRAWDŹ, ZA CO GROŻĄ WYŻSZE KARY
*Sprawa Madzi z Sosnowca - ustalenia prokuratorów, zeznania rodziców, wielka ucieczka Katarzyny W.
*GWIAZDA PROGRAMU X-FACTOR nagrywała swój klip w Świerklańcu. ZOBACZ FOTKI
* FOTOMATURA 2012. Zobacz tegoroczne maturzystki i maturzystów z całego województwa! ZAGŁOSUJ!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?