Zatrzymali byłego dyrektora bytomskiej kopalni

Chodzi o Włodzimierza M., byłego dyrektora kopalni Bobrek-Centrum w Bytomiu, a dzisiaj dyrektora Centrum Wydobywczego "Północ", które skupia Zakład Górniczy Piekary i cztery kopalnie: Bielszowice, Halemba-Wirek, Bobrek-Centrum i Pokój.

Dyrektor jest podejrzany o korupcję, niegospodarność i wyrządzanie szkody na wielką skalę. Policjanci i prokuratorzy ustalili, że przez niego w latach 2004-2005 kopalnia poniosła milionowe straty. Na tym nie koniec. Funkcjonariusze zatrzymali także dwóch pośredników. Krzysztofa G., byłego kontrahenta kopalni Bobrek-Centrum, oraz Ryszarda B. Ten drugi do aresztu trafił już kilkanaście dni temu. Pośrednicy też usłyszeli zarzuty korupcyjne i te, dotyczące niegospodarności. Na poczet przyszłych kar i grzywien śledczy zabezpieczyli u Włodzimierza M. i Krzysztofa G. mienie o wartości ponad 230 tys. zł.

Kompania Węglowa, do której należy Bobrek-Centrum wie, że dyrektor został zatrzymany. - Potwierdzam to, ale nic więcej mi na ten temat nie wiadomo - mówi Zbigniew Madej, rzecznik spółki.
To pierwsze aresztowania w tej sprawie, ale sama sprawa nowa nie jest, bo postępowanie toczy się od 2007 roku. Prowadzi je Prokuratura Okręgowa w Katowicach. O szczegółach na razie nikt nie mówi. Milczą i policja, i prokurator. - Sprawa jest rozwojowa, więc dla dobra postępowania nie podajemy szczegółów - mówi podinspektor Andrzej Gąska, rzecznik Śląskiej Komendy Wojewódzkiej Policji.

Prokurator Agnieszka Wichary z katowickiej Prokuratury Okręgowej też nie ujawnia szczegółów postępowania. - Trzej zatrzymani mężczyźni mają zarzuty korupcyjne, o niegospodarność i wyrządzenie szkody na wielką skalę. Nic więcej powiedzieć nie mogę - mówi.

Póki co w czwartek sąd tymczasowo aresztował Włodzimierza M. i Krzysztofa G. Mężczyźni za kratkami spędzą najbliższe trzy miesiące.