Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa śmierci Madzi z Sosnowca: Wizji lokalnej nie było

Katarzyna Kapusta
Wczoraj prokuratura przesłuchała Bartka Waśniewskiego
Wczoraj prokuratura przesłuchała Bartka Waśniewskiego Arkadiusz Ławrywianiec
To miał być przełom w śledztwie w sprawie śmierci 6-miesięcznej Madzi z Sosnowca. Jednak mająca go przynieść wizja lokalna w mieszkaniu rodziców Madzi przy ul. Floriańskiej została odwołana. Ojciec dziewczynki, Bartłomiej Waśniewski pojawił się za to w Prokuraturze Okręgowej w Katowicach. Towarzyszył mu ojczym, Sławomir Cieślik oraz ludzie Krzysztofa Rutkowskiego.

- Rzeczywiście pan Bartłomiej był dzisiaj przesłuchiwany w charakterze świadka. Nie możemy mówić o przełomie w śledztwie. W dalszym ciągu zarzuty ma postawione tylko pani Katarzyna - tłumaczy Marta Zawada-Dybek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Katowicach.

JASNOWIDZ JACKOWSKI: ZARZUTY DOSTANĄ JESZCZE 2 OSOBY

Ojciec Madzi spędził w prokuraturze ponad trzy godziny. Zaraz po przesłuchaniu Bartek minął dziennikarzy bez słowa. Konsekwentnie milczał, podobnie było też po przesłuchaniu w Wielki Piątek. Bartek prawdopodobnie wróci teraz do mieszkania detektywa w Łodzi. Krzysztof Rutkowski prowadzi teraz prywatne śledztwo, które ma wyjaśnić okoliczności śmierci Madzi i ujawnić czy Katarzynie W. ktoś pomagał. Rutkowski zdecydował się na to mimo tego, że wcześniej zapowiadał, iż nie będzie się zajmować już sprawą, a jego rola ograniczać się będzie do pomocy Bartkowi Waśniewskiemu.

- Postanowiłem przeprowadzić własne śledztwo. Ta sprawa musi zostać wyjaśniona - mówi Rutkowski. Nie chciał potwierdzić jednak informacji, czy ktoś pomagał Katarzynie w ukryciu zwłok. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, według informatorów detektywa, martwą Madzię pozostawiono w miejscu, które detektywowi wskazała matka. Dopiero później jej ciało zostało przeniesione do ruin w Parku Żeromskiego w Sosnowcu.

**

Rutkowski: Każda pomoc ma swój koniec Wycofuję się ZOBACZ WIDEO

Rutkowski wraca do sprawy Madzi z Sosnowca. Będzie prywatne śledztwo**

Sprawa Madzi

Sprawą 6-miesięcznej Madzi, która zmarła w niewyjaśnionych okolicznościach, wciąż żyje cała Polska.

24 stycznia Katarzyna W., poinformowała, że ktoś porwał jej dziecko. 10 dni później kobieta przyznała się do nieumyślnego spowodowania śmierci swojego dziecka. Śledztwo w tej sprawie trwa już trzy miesiące. Mnożą się pytania, na które wciąż nie ma jasnych odpowiedzi. W tym czasie Katarzyna W., dwukrotnie próbowała popełnić samobójstwo. Ostatni raz w minionym tygodniu. Kobieta połknęła antydepresanty w Parku Kościuszki w Katowicach. Przeszła płukanie żołądka w szpitalu MSWiA. Obecnie przebywa na obserwacji na oddziale psychiatrycznym szpitala w Sosnowcu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!