Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Huta Katowice świętuje 40-lecie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Piotr Sobierajski
Tak powstawała konstrukcja stalowni
Tak powstawała konstrukcja stalowni Materiały Muzeum Miejskiego Sztygarka
Dokładnie 15 kwietnia 2012 roku mija 40 lat od dnia, kiedy na budowie największego kombinatu metalurgicznego w Polsce - Hucie Katowice, wbita została symbolicznie pierwsza łopata.

Od tego czasu wszyscy śledzili losy tej gigantycznej budowy, która stała się jednym z symboli epoki Edwarda Gierka. Maszyny, urządzenia, budowniczowie, kadra inżynierska. Wszystko, co najlepsze w kraju nad Wisłą znalazło się w Zagłębiu, w Dąbrowie Górniczej. "Nasza Huta Katowice, wszystkich polskich hut królowa" - tak opiewała jej wielkość i rozmach pieśń z początku lat 70. Dziś huta nosi nazwę ArcelorMittal Poland SA i jest częścią największego koncernu stalowego na świecie.

ZOBACZ PROGRAM OBCHODÓW 40-LECIA HUTY KATOWICE

Cały kombinat już w planach wyglądał imponująco. A o wielkości tej inwestycji świadczy fakt, że zaangażowało się w nią prawie 50 tysięcy osób, którzy często przyjechali do Zagłębia z odległych zakątków kraju. By wszystko było nowoczesne, wyposażenie i urządzenia płynęły z całego świata. Nie tylko ze Związku Radzieckiego. Aparatura kontrolno-pomiarowa, urządzenia pomocnicze i ciężki sprzęt budowlany z USA, urządzenia dla walcowni średniej i dużej, a także aglomerowni i stalowni z Francji, system komputerowy sterowania wielkiego pieca ze Szwecji, a wyposażenie laboratoryjne i elektryczne ze Szwajcarii.

Nie od początku było jednak przesądzone, że "królowa polskich hut" stanie właśnie w dzisiejszym województwie śląskim. Pod uwagę brane były także lokalizacje na Pomorzu i w lubelskim, ale zbyt duże koszty transportu materiałów na plac budowy, a potem gotowych wyrobów zadecydował o tym, że wybór padł właśnie na Zagłębie.

7 września 1973 r. minister transportu ciężkiego Włodzimierz Lejczak, zatwierdził założenia techniczno-ekonomiczne Huty Katowice. W jej skład miały wejść: wydział przygotowania rud i koksu oraz trzy taśmy spiekalnicze o powierzchni 312 m kw., wydział wielkich pieców, wyposażony w dwa wielkie piece o objętości po 3200 m sześć. , wydział stalowni konwertorowej z dwoma konwertorami tlenowymi o pojemności po 300 ton, wydział walcowni półwyrobów, składający się z walcowni zgniatacz i walcowni ciągłej kęsów. Zdolność produkcyjna Huty Katowice miała wynieść 4,5 mln ton stali w skali rocznej oraz 3,8 mln ton półwyrobów walcowanych. Cała budowa miała kosztować 38 miliardów złotych, w tym 3,4 mld zł przeznaczonych zostało na inwestycje towarzyszące całemu przedsięwzięciu. Budowa miała się zakończyć w 54 miesiące, tak by zakład mógł osiągnąć pełną zdolność produkcyjną.

Najpierw ogromny teren wykarczowali leśnicy i drwale. Pomagali im m.in. członkowie Związku Młodzieży Socjalistycznej. Generalnym wykonawcą całej inwestycji zostało Przedsiębiorstwo Budowy Huty im. Lenina. Projektanci z gliwickiego Biprohutu wzorowali się na hutach radzieckich, ale też włoskich i brytyjskich. Prace szły pełną parą.

Tamte czasy doskonale pamięta Jan Opoka, którego młodzieżowa brygada była jedną z najlepszych na placu budowy. - Przyjechaliśmy całą brygadą, znaleźliśmy się w Budostalu 4. Stawialiśmy halę, kryliśmy dachy, m.in. na hali pieców wgłębnych i na walcowni. Jeśli wszystko szło do przodu, to nas po prostu cieszyło - wspomina Jan Opoka.

Pierwszym dyrektorem Huty Katowice w budowie był Kazimierz Budzyński, a kolejnym Zbigniew Szałajda. Tak w 1976 r. mówił on o tej inwestycji: - Przedsięwzięcie zapoczątkowane przed czterema laty nie ma sobie równych wielkością, koncentracją prac oraz tempem realizacji inwestycji w dziejach budownictwa przemysłowego. Rozmach i zakres prac na budowie wzbudzają podziw i uznanie krajowych oraz zagranicznych specjalistów.

190 dni przed pierwszym wytopem stali budowę odwiedził I sekretarz KC PZPR Edward Gierek, I sekretarz KW PZPR Zdzisław Grudzień i premier Piotr Jaroszewicz.

40 lat Huty Katowice - serwis specjalny

Kalendarium budowy huty

wrzesień 1971 - pierwsze decyzje prezydium zarządu PZPR o rozpoczęciu przygotowania inwestycji, która uporządkuje cały krajowy sektor hutnictwa

6-11 grudnia 1971 - VI zjazd PZPR. Tutaj zapada oficjalnie decyzja o budowie między Gołonogiem, Ząbkowicami Będzińskimi, Łośniem i Strzemieszycami największej huty w Polsce

14 kwietnia 1972 - na placu budowy wbita zostaje w ziemię symbolicznie pierwsza łopata. To początek prac budowlano-montażowych zakładu o roboczej nazwie Huta Centrum

1974 - odznaczenie Budowy Huty Katowice Orderem Sztandaru Pracy I klasy

1975 - początek pracy pierwszego wydziału mechaniczno-konstrukcyjnego

maj 1976 - utworzono Kombinat Metalurgiczny Huta Katowice, w którego skład oprócz Huty Katowice w budowie weszły również Huta im. Feliksa Dzierżyńskiego w Dąbrowie oraz Zakłady Koksownicze im. Powstańców Śląskich w Zdzieszowicach.

30 września 1976 - rozruch walcowni półwyrobów

2 grudnia 1976, godz. 7:00 - rozpalenie Wielkiego Pieca nr 1

3 grudnia, godz. 4:20 - pierwszy spust 30 ton surówki z Wielkiego Pieca nr 1

10 grudnia, godz. 21:00 - rozruch stalowni, rozpoczęcie wygrzewania konwertora tlenowego nr 1

11 grudnia, godz. 9:10 - pierwszy wytop 300 ton stali z konwertora tlenowego nr 1

Kombinat w liczbach

3000 ciężarówek i ponad 200 koparek, zgarniarek i ładowarek pracowało na placu budowy

100 podstawowych przedsiębiorstw budowało nową inwestycję. Były one zgrupowane w 21 zjednoczeń oraz pięć resortów

1,5 miliona metrów sześciennych betonu zostało wyprodukowanych i wylanych podczas stawiania kolejnych konstrukcji i hal

11 tysięcy kilometrów wyniosła długość kabli i przewodów, które zostały zamontowane na placu budowy i w poszczególnych obiektach Huty Katowice

450 tysięcy ton konstrukcji, maszyn i urządzeń pojawiało się na budowie

142 dostawców z całej Polski dostarczało na plac budowy swoje wyroby, maszyny i urządzenia

40 mostów drogowych można byłoby zbudować z konstrukcji, która wykorzystana została przy budowie hal jednej stalowni

6400 ton surówki miał produkować jeden wielki piec w ciągu doby. Rocznie miała to być wielkość rzędu 2,2 mln ton

500 ton stali na godzinę miał produkować jeden konwertor stalowni

800 ton ważył specjalny wagon wraz z surówką, która przewożona była z wielkich pieców do stalowni

250 metrów wysokości ma komin aglomerowni

98 metrów wysokości ma wielki piec wraz z obudową

* CZYTAJ KONIECZNIE:

*Nowy taryfikator mandatów SPRAWDŹ, ZA CO GROŻĄ WYŻSZE KARY
*Sprawa Madzi z Sosnowca - ustalenia prokuratorów, zeznania rodziców, wielka ucieczka Katarzyny W.

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo