25 mln zł więcej niż w 2011 MEN dał na "Wyprawkę szkolną". Ile dla woj. śląskiego?

- Zmienią się nieco kryteria przyznawania dotacji: w przypadku uczniów klas pierwszych szkoły podstawowej dochód na osobę w rodzinie nie będzie mógł przekraczać 504 złotych netto - mówi Anna Wietrzyk, rzeczniczka prasowa Kuratorium Oświaty w Katowicach. I jak przypomina, do tej pory granica dla wszystkich wynosiła 351 zł.

Tymczasem - mimo że pieniądze wydają się być na wyciągnięcie ręki - rodzice, którym się należą, zwykle nie korzystają z tego rodzaju ulg. Potwierdza to zresztą statystyka. W 2010 trafiło do nas 7 mln 467 tys. 157, z czego zwrócono 3 mln 906 tys. 94 zł, co oznacza, że wykorzystano zaledwie 48 proc. dotacji na szkolne wyprawki. Z kolei w zeszłym roku z 6 mln 946 tys. 760 zł przekazanych dla uczniów w Śląskiem zwrócono 2 mln 300 tys. 129 - wykorzystano więc 67 procent. Dlaczego tak się dzieje?

- Przypuszczam, że o takiej formie pomocy rodzice po prostu nie są informowani, tak jak i ja - mówi Agnieszka Ronkiewicz z Tychów, która sama wychowuje dwójkę dzieci, a w zeszłym roku na wyprawkę i podręczniki do pierwszej klasy dla syna Adasia wydała ponad 500 zł. - Taki wydatek może być problemem nawet dla rodzin, w których rodzice zarabiają miesięcznie średnią krajową - dodaje.

Dlatego, jej zdaniem, dotacje powinny przysługiwać większej liczbie rodziców. Zdaniem Ministerstwa Edukacji Narodowej nowe rozwiązanie i podwyższenie kryterium dochodowego ma właśnie tę sytuację poprawić - pomoc ma dotrzeć nawet do 25 proc. większej liczby pierwszoklasistów. Problem w tym, jak wcześniej zauważyła pani Agnieszka, że mało kto wie o takiej formie pomocy.

Kto powinien ich o tym informować? Jak podkreśla rzeczniczka kuratorium, jest to rolą dyrektorów szkół. Statystyka wysokości zwrotów pokazuje jednak, że szkoły nie wywiązują się z tego zadania najlepiej.

W Szkole Podstawowej nr 29 w Sosnowcu za program "Wyprawka szkolna" odpowiada pedagog. To właśnie pedagog informuje rodziców, którym należy się dotacja, o takiej możliwości, wyjaśnia ponadto, jakie dokumenty muszą złożyć. Jakie są zatem efekty rządowego programu w sosnowickiej podstawówce?

- W zeszłym roku wszystkie osoby, które kwalifikowały się do programu, otrzymały dotacje - mówi Liliana Byszewska, szkolny pedagog.

Dotacja do zakupu szkolnych podręczników: 180 - 352 zł

Aby starać się o wsparcie finansowe przy zakupie podręczników, trzeba spełnić kilka warunków. O dotacje będą mogli zabiegać rodzice uczniów rozpoczynających edukację szkolną w klasach I-IV szkoły podstawowej, klasach I-IV ogólnokształcącej szkoły muzycznej I stopnia, klasie I szkoły ponadgimnazjalnej: zasadniczej szkoły zawodowej, liceum ogólnokształcącego i technikum, klasie IV ogólnokształcącej szkoły muzycznej II stopnia, klasie IV ogólnokształcącej szkoły sztuk pięknych, klasie I liceum plastycznego lub klasie I albo VII ogólnokształcącej szkoły baletowej.

Programem będą też objęci uczniowie słabowidzący, niesłyszący, z upośledzeniem umysłowym w stopniu lekkim oraz uczniowie z niepełnosprawnościami sprzężonymi. MEN chce, by dofinansowanie zakupu podręczników w nadchodzącym roku szkolnym wynosiło: 180 zł - dla uczniów klas I-III szkoły podstawowej, 210 zł - dla uczniów klas IV szkoły podstawowej oraz niepełnosprawnych uczniów klas IV-VI szkoły podstawowej, 325 zł - dla niepełnosprawnych uczniów gimnazjum, 352 zł - dla uczniów klasy I szkół ponadgimnazjalnych i niepełno-sprawnych uczniów szkół ponadgimnazjalnych. Wnioski można składać od końca maja do września 2012.

Ile wydajemy na szkolne podręczniki naszych pociech? Piszcie i komentujcie

* CZYTAJ KONIECZNIE:

*Nowy taryfikator mandatów SPRAWDŹ, ZA CO GROŻĄ WYŻSZE KARY
*Sprawa Madzi z Sosnowca - ustalenia prokuratorów, zeznania rodziców, wielka ucieczka Katarzyny W.

* BUDYNEK JAK TITANIC? JEDNA Z NAJWIĘKSZYCH ZABRZAŃSKICH TAJEMNIC ODKRYTA [ZDJĘCIA + FILM]
* OSTATNI CASTING MISS ZAGŁĘBIA 2012 [ZOBACZ ZDJĘCIA!]