W kwietniu 2007 roku emocjonowaliśmy się grą reprezentacji na odbiegającym od europejskich standardów Stadionie Śląskim, a najnowocześniejszą areną piłkarską mogły pochwalić się Kielce, które swój obiekt wybudowały za 48 milionów złotych. Brakowało autostrad, dworców kolejowych, lotnisk. Kraj zaczął inwestować, licząc że impreza sportowa przełoży się na jego ogólny rozwój i poprawę wizerunku za granicą.
CZYTAJ WIĘCEJ O PRZYGOTOWANIACH DO EURO 2012
Puchar Euro 2012 przyjedzie do Katowic
Śląsk bez stref kibica. Mecze na Euro 2012 zobaczysz tylko w domu lub pubie
Rafała Musioł: Odrzućmy Euro 2012
- Teraz już wiadomo na przykładzie Grecji i Portugalii, że takie myślenie było błędne. Do organizacji takiej imprezy gospodarz musi dokładać - twierdzi Ireneusz Jabłoński, ekonomista z Centrum im. Adama Smitha. I podaje przykład organizatora Euro 2004 - w Portugalii dwa z czterech wybudowanych stadionów są właśnie rozbierane, a pozostałe stoją puste.
- Zapał i mobilizacja w narodzie były wielkie. Tłumaczono je m.in. dostępem do pieniędzy unijnych. Dziś już wiadomo, że ten optymizm nie został właściwie wykorzystany, a infrastruktura nie poprawiła się w odpowiednim stopniu. Po Euro zapał z pewnością będzie i u nas mniejszy, a niektóre rozpoczęte inwestycje mogą ciągnąć się latami - uważa ekspert.
Jak wynika z raportu spółki PL.2012, która nadzoruje przygotowania do Euro 2012, słowa Jabłońskiego powoli zaczynają się sprawdzać. W aktualizowanym co kwartał Master Planie przygotowań do piłkarskich mistrzostw Europy widać szczegółowo, na jakim etapie działań jesteśmy. Po przyznaniu Polsce organizacji Mistrzostw Europy w piłce nożnej rząd podjął ambitny plan wybudowania ponad 1600 km autostrad łączących miasta, w których będą rozgrywane mecze, oraz ponad 2 tys. km dróg ekspresowych. Ambitne plany z czasem musiały zostać zweryfikowane. Realia okazały się bezwzględne. Przy sprzyjających okolicznościach kibice będą mogli się poruszać po niewiele ponad tysiącu km autostrad w Polsce.
Z tego prawdopodobnie tylko autostrada A2 będzie jedyną, która połączy Kraków, gdzie kilka reprezentacji będzie miało swoją bazę, z Wrocławiem. Niestety, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad nie potrafił nam udzielić konkretnej informacji na temat tego, ile autostrad będzie przejezdnych do Euro 2012.
- My nie budujemy tych dróg na Euro, tylko na lata. W tym roku zostanie oddanych 920 km autostrad i dróg ekspresowych, z czego zdecydowana większość jesienią tego roku - wyjaśnia Urszula Nelken, rzecznik GDDKiA. Z Master Planu wynika, że opóźnienia w budowie dróg są znaczne.
Z transportem kolejowym również nie będzie tak, jakbyśmy marzyli. Co prawda dworce w miastach-gospodarzach oraz np. w Katowicach są remontowane, ale postęp prac, zwłaszcza w stolicy naszego regionu, nie jest najszybszy. Podobnie sprawa wygląda z trakcją kolejową. Wiele odcinków jest remontowanych, ale to nie zapewni szybkiego transportu.
CZYTAJ WIĘCEJ O PRZYGOTOWANIACH DO EURO 2012
Śląskie hity na płycie promującej Euro 2012
Kto wygra Euro 2012? Tak typują eksperci [ZOBACZ]
Śląskie izby wytrzeźwień (prawie) gotowe na Euro 2012
Sklepowy hit, czy kit? Koszulki z napisem: Polska - Nic się nie stało
Inna sprawa to tabory kolejowe. Nowych jest jak na lekarstwo, stąd też PKP Intercity w styczniu wybrały najkorzystniejsze oferty w przetargu na remont 748 wagonów pasażerskich. Wszystkie nie zostaną na pewno wyremontowane do rozpoczęcia mistrzostw, ale PKP chce, aby 400-500 wagonów było już do tego czasu wyremontowanych. Ponadto od 6 czerwca będzie uruchomione połączenie Gdynia-Berlin-Gdynia, które - zwłaszcza dla niemieckich kibiców - powinno być korzystną alternatywą w czasie Euro 2012.
W turniejowej wyliczance tego, co nam się bardziej i mniej udało, całkiem nieźle wypadają lotniska. Porty lotnicze szczególnie w miastach, które organizują mistrzostwa zostały zmodernizowane i rozbudowane. Tutaj do zrobienia pozostało naprawdę niewiele. Bardziej mieszane uczucia można mieć w odniesieniu do stadionów. Wydano na nie ponad 4 miliardy złotych, wyglądają imponująco, ale na każdym były problemy. Przed Euro być może uda się z nimi uporać.
- Nie jestem przeciwnikiem mistrzostw. Wolałbym jednak, żebyśmy budowali systematycznie i nie pod presją czasu - mówi Ireneusz Jabłoński.
Jego zdaniem, przez ostatnie pięć lat, jeżeli chodzi o infrastrukturę, budowaliśmy niewiele i bardzo drogo. - W Turcji w ciągu jednego roku oddano do użytku bez dotacji unijnych osiem razy więcej dróg szybkiego ruchu i autostrad niż u nas - tłumaczy nam ekonomista.
Jabłoński uważa jednak, że od 2007 roku polskie miasta są czystsze, a przestrzeń urbanistyczna trochę bardziej uporządkowana. - A rozwijają się nie tylko te miasta, które organizują turniej. Trudno wskazać jednak jedną rzecz związaną z Euro, która udała nam się jakoś wyjątkowo. Czy mistrzostwa w ogóle nam się opłacą? To mimo wszystko będzie zależało od wyniku naszej reprezentacji - dodaje ekspert.
* CZYTAJ KONIECZNIE:
*Nowy taryfikator mandatów SPRAWDŹ, ZA CO GROŻĄ WYŻSZE KARY
*Sprawa Madzi z Sosnowca - ustalenia prokuratorów, zeznania rodziców, wielka ucieczka Katarzyny W.
* BUDYNEK JAK TITANIC? JEDNA Z NAJWIĘKSZYCH ZABRZAŃSKICH TAJEMNIC ODKRYTA [ZDJĘCIA + FILM]
* OSTATNI CASTING MISS ZAGŁĘBIA 2012 [ZOBACZ ZDJĘCIA!]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?