Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śmierć Blidy: 5 lat domysłów

Teresa Semik
arc DZ
Śmierć Barbary Blidy kładzie się cieniem na katowickich prokuratorach. Ci, którzy prowadzili korupcyjne śledztwo, odeszli z zawodu lub zostali zesłani w teren. Ich przełożeni awansowali albo są w tzw. spoczynku. Biorą pieniądze za nicnierobienie. Nikomu włos z głowy nie spadł, bo 5 lat temu w domu Blidów nic się nie stało? - zastanawia się Teresa Semik

Jedyną osobą, która stanęła przed sądem za to, co wydarzyło się w domu Blidów 25 kwietnia 2007 roku, jest agent ABW Grzegorz S. Dowodził grupą operacyjną, która przyjechała po byłą posłankę lewicy, by ją zatrzymać. Nie sprawdził, czy Barbara Blida ma broń, z której się śmiertelnie postrzeliła.

Słusznie wysłali agentów

To cały efekt pracy łódzkich prokuratorów, którzy przez pięć lat badali okoliczności tej tragedii. Uznali, że prokuratorzy z Katowic nie złamali prawa. Słusznie wysłali po Blidę agentów ABW o szóstej rano. Żaden szef na śledczych nie naciskał, a zgromadzone dowody uprawdopodobniały to, że Blida uczestniczyła w korupcji.

Pod koniec marca br. zamknięta została sprawa ewentualnych podejrzeń o zacieranie śladów w domu Blidów już po śmierci byłej posłanki. Nie ma na to dowodów.

PRZECZYTAJ: Ryszard Kalisz: Barbara Blida żyłaby, gdyby nie "państwo PiS"
Latkowski: Śmierć Barbary Blidy nie była samobójstwem
Prok. Engelking twierdzi, że Blida nie była nękana

- Osobiście czuję niedosyt tego, co ustalili łódzcy prokuratorzy. Poszli po linii najmniejszego oporu - mówi Jacek Krawczyk, który w katowickiej Prokuraturze Rejonowej prowadził śledztwo przeciwko Barbarze Kmiecik. Wtedy po raz pierwszy pojawiły się podejrzenia dotyczące także Blidy, a związane z budową jej domu w Szczyrku. Kmiecik partycypowała w kosztach tej budowy. To w oparciu o jej późniejsze zeznania toczyło się śledztwo o korupcji w handlu węglem.

Po konflikcie z przełożonymi Krawczyk pierwszy uciekł z prokuratury, dziś jest adwokatem.

O PROKURATORÓW ZE SPRAWY BARBARY BLIDY PYTALIŚMY JUŻ ROK TEMU

Drugim był Tomasz Balas. Na krótko zatrudnił się w katowickim oddziale IPN, a teraz jest notariuszem. Balas był najbardziej doświadczony w czteroosobowej grupie, która w katowickiej Prokuraturze Okręgowej przejęła to korupcyjne śledztwo. Współpracowało z nim troje młodych ludzi oddelegowanych z rejonu, ale zdolnych i pracowitych. Balas oraz asesor Małgorzata Kaczmarczyk-Suchan mieli wątpliwości co do konieczności zatrzymania Barbary Blidy. Uważali, że wystarczy doręczyć jej wezwanie do prokuratury. Kaczmarczyk-Suchan usłyszała wtedy od przełożonego, że "nie dorosła do tego, aby być prokuratorem". Balas ostatecznie podpisał decyzję o zatrzymaniu Blidy i przeszukaniu jej domu. Dziś nie chce wracać do tamtych zdarzeń, a póki oni nie zechcą mówić, nigdy się nie dowiemy, jak naprawdę toczyło się to śledztwo. Na razie zgodnie twierdzą, także prokurator Piotr Wolny i asesor Sebastian Głuch, że Blidzie należało postawić zarzut pośredniczenia we wręczeniu łapówki w wysokości 80 tys. zł b. prezesowi Rudzkiej Spółki Węglowej.

Kaczmarczyk-Suchan trafiła do katowickiej Prokuratury Rejonowej, Wolny wrócił do Bytomia, a Głuch do Siemianowic, choć jeszcze pięć lat temu przełożeni pokładali w nich wielkie nadzieje. Wzywali ich na cotygodniowe narady, by relacjonowali postępy, bo było to śledztwo pod specjalnym nadzorem. Polecenia wprost, co mają robić, nie było, więc w tym sensie nikt na nich nie naciskał. Ale tylko w tym sensie.
* CZYTAJ KONIECZNIE:

*Nowy taryfikator mandatów SPRAWDŹ, ZA CO GROŻĄ WYŻSZE KARY
*Sprawa Madzi z Sosnowca - ustalenia prokuratorów, zeznania rodziców, wielka ucieczka Katarzyny W.

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera


* BUDYNEK JAK TITANIC? JEDNA Z NAJWIĘKSZYCH ZABRZAŃSKICH TAJEMNIC ODKRYTA [ZDJĘCIA + FILM]
* OSTATNI CASTING MISS ZAGŁĘBIA 2012 [ZOBACZ ZDJĘCIA!]

Jeszcze do niedawna musieli brać pod uwagę, że mogą usłyszeć zarzuty od łódzkich prokuratorów badających okoliczności śmierci Barbary Blidy, bo przecież każda ocena materiału dowodowego jest subiektywna. Ale łódzcy prokuratorzy podzielali ich zdanie. Jedynie Stanisława Mizdra, pełnomocnik rodziny Blidów, protestowała.

- Wykorzystałam wszystkie drogi prawne i wszystkie przegrałam w sądzie - mówi mecenas Mizdra. - Przegrałam sprawę nieuzasadnionego zatrzymania Barbary Blidy, a zwracałam się nawet do Rzecznika Praw Obywatelskich, by skorzystał z prawa nadzwyczajnej kasacji. Odmówił ze względów proceduralnych. Nie ukrywam, że jestem zawiedziona, ale wykorzystam każdą okazję, by walczyć dalej.

Ostatni odszedł z prokuratury katowickiej Emil Melka, kolejny referent śledztwa, w którym zarzuty miała usłyszeć Blida. Jest adwokatem. O Melce było głośno, gdy rozmowę z nim potajemnie nagrał przełożony, Tomasz Janeczek, szef katowickiej Prokuratury Apelacyjnej. Spór mięzy nimi dotyczył ewentualnych nacisków na to śledztwo.

Po zmianie rządu Janeczek stracił stanowisko, ale został w katowickiej apelacji. Awansował do niej także bezpośredni przełożony referentów od Blidy - Krzysztof Błach. To on wyznaczył datę zatrzymań w sprawie węglowej. Najgłośniej było o Błachu tuż przed odwołaniem go ze stanowiska, bo utopił w wannie służbowy laptop. Tłumaczył się, że pracował na nim podczas kąpieli i przypadkowo wpadł mu do wody. W ten sposób zniknęły wszystkie zawarte w nim dane.

Chcą wrócić do pracy?

Gdzie są prokuratorzy, którzy za rządów PiS w różnym stopniu uczestniczyli w rozpracowywaniu sprawy Blidy? Awansowali z Katowic do Warszawy, informowali o śledztwie premiera Jarosława Kaczyńskiego, byli pierwsi na miejscu zdarzenia? Prokurator Bogdan Święczkowski - były szef ABW, oraz jego zastępca Grzegorz Ocieczek, a także Tomasz Szałek - zastępca prokuratora generalnego, Krzysztof Sierak - szef Biura ds. Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej od kilku lat są w stanie spoczynku. Młodzi, wykształceni biorą wynagrodzenie bez świadczenia pracy.

- Ależ ja chcę wrócić do pracy, piszę do prokuratora generalnego, żeby przywrócił mnie do służby, ale moje prośby nie odnoszą skutku - mówi Święczkowski, 42-letni emeryt.

Szałek, Sierak i Ocieczek otrzymali propozycję pracy w Prokuraturze Apelacyjnej, ale odmówili. W raporcie Ryszarda Kalisza z prac komisji śledczej czytamy, że na polecenie Zbigniewa Ziobry jego współpracownicy: Jerzy Engelking, Krzysztof Sierak, Tomasz Szałek, Jarosław Hołda i Przemysław Piątek przygotowywali materiały z tego śledztwa, by mógł je przedstawić w Sejmie w dniu śmierci Barbary Blidy.
* CZYTAJ KONIECZNIE:

*Nowy taryfikator mandatów SPRAWDŹ, ZA CO GROŻĄ WYŻSZE KARY
*Sprawa Madzi z Sosnowca - ustalenia prokuratorów, zeznania rodziców, wielka ucieczka Katarzyny W.

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera


* BUDYNEK JAK TITANIC? JEDNA Z NAJWIĘKSZYCH ZABRZAŃSKICH TAJEMNIC ODKRYTA [ZDJĘCIA + FILM]
* OSTATNI CASTING MISS ZAGŁĘBIA 2012 [ZOBACZ ZDJĘCIA!]

Najbarwniejszą przeszłość ma Grzegorz Ocieczek. Do ABW przyszedł w 2006 r. jako szeregowiec. Agencję opuścił w 2007 r. w stopniu pułkownika. Bardziej zdumiewające jest to, że w latach 2000-2005 bywał w Ośrodku Jeździeckim "Parnas" w Chruszczo-brodzie, który dzierżawiła Barbara Kmiecik. Mógł tam przyjechać o każdej porze dnia i nocy. Za swoje pobyty nie płacił - napisał Ryszard Kalisz w raporcie komisji śledczej ws. Blidy. Ocieczek wtedy poznał specyfikę działalności gospodarczej Kmiecik. Nie były też tajemnicą jej bliskie relacje z Barbarą Blidą. Ocieczek mógł te informacje wykorzystywać, gdy do władzy doszedł Ziobro. Mógł to robić dla wzmocnienia swojej pozycji i kolejnych awansów. Komisja śledcza uznała takie postępowanie za naganne etycznie.

Wciąż mnożą się pytania

Niemniej prace komisji też zakończyły się porażką. Co prawda w końcowym raporcie są sugestie, że należy pociągnąć do odpowiedzialności Ocieczka i Święczkowskiego, ale są to tylko pobożne życzenia posłów. Ocieczek miałby odpowiadać za to, że jego działania na miejscu zdarzenia, w domu Blidów, były nieudolne. Mecenas Mizdra kwestionując decyzje łódzkich prokuratorów o umorzeniu śledztwa dotyczącego zacierania śladów, powoływała się na ustalenia komisji, nawet cytowała treści zawarte w raporcie Kalisza. Do sądu te argumenty nie przemówiły.

Ocieczek wymusił na katowickiej palestrze, żeby go przyjęła do swojego grona, choć bardzo się przed nim broniła, argumentując, że nie daje rękojmi prawidłowego wykonywania zawodu. Ostatecznie został wpisany na listę adwokatów, ale dotąd nie złożył ślubowania.

Posłowie z komisji śledczej chcieliby, żeby Święczkowski usłyszał zarzut ujawnienia informacji niejawnych z toczącego się śledztwa w Katowicach podczas narad u premiera Jarosława Kaczyńskiego. Skończy się na chęciach, bo przecież łódzcy prokuratorzy też nie znaleźli w jego zachowaniu nieprawidłowości.

W trakcie pracy sejmowej komisji śledczej Zbigniew Ziobro przekonywał, że ta komisja będzie jego sukcesem. I miał rację.
Trzeba też powiedzieć jasno: żadnej afery, a tym bardziej mafii węglowej, nie było. To śledztwo to humbug. Na ławę oskarżenia trafiły dwie osoby z zarządów spółek węglowych, z których jedna przyznała się prokuratorom do przyjmowania odKmiecik tzw. prowizji za możliwość handlu węglem. To cały sukces i "rozbicie układu".

Pozostają jednak wątpliwości co do zabezpieczenia śladów po śmierci Blidy, bo nawet nie sposób zrekonstruować wydarzeń z jej domu. To jest rzecz najbardziej zdumiewająca, gdyż była tam niemal armia agentów i prokuratorów, a oni chyba wiedzą, jak powinni się zachować w podobnej sytuacji. Oględziny i zabezpieczenie miejsca zaczęły się dopiero trzy godziny pośmierci Blidy. Badanie cząsteczek, które pozostają po wystrzale, przeprowadzono u agentów jeszcze później i to z adnotacją, że wcześniej umyli ręce. Nie zabezpieczono we właściwym czasie ich odzieży. Niezrozumiały pozostaje fakt, że na rewolwerze nie zostały żadne odciski palców. Nawet Barbary Blidy. Mnożą się wątpliwości. Teresa Semik

* CZYTAJ KONIECZNIE:

*Nowy taryfikator mandatów SPRAWDŹ, ZA CO GROŻĄ WYŻSZE KARY
*Sprawa Madzi z Sosnowca - ustalenia prokuratorów, zeznania rodziców, wielka ucieczka Katarzyny W.

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera


* BUDYNEK JAK TITANIC? JEDNA Z NAJWIĘKSZYCH ZABRZAŃSKICH TAJEMNIC ODKRYTA [ZDJĘCIA + FILM]
* OSTATNI CASTING MISS ZAGŁĘBIA 2012 [ZOBACZ ZDJĘCIA!]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Śmierć Blidy: 5 lat domysłów - Dziennik Zachodni