Gabriel Gietzky, reżyser spektaklu, przeciwstawia się temu przyzwyczajeniu, w czym pozostaje wierny… samemu autorowi. Czechow wielokrotnie pisał, że jego zamiarem nie jest tworzenie dramatów, penetrujących dusze bohaterów, lecz pokazywanie miałkości świata i życia, poprzez splot groteski i dramatu w ich codziennej egzystencji. Jeśli więc widzowie oczekują współczesnej, rozmowy z klasykiem dramatu - to serdecznie polecam ten spektakl, który na mnie zrobił duże wrażenie.
Gietzky skupia się przede wszystkim na tym, co Czechow mówi w "Mewie" o teatrze. Nie tylko w sensie sztuki, ale też teatru dnia codziennego, który bohaterowie dramatu uprawiają dopóty, dopóki jest to możliwe. Bo na spotkanie w wiejskiej posiadłości każdy z nich przywozi pomysł na zagranie jakiejś roli.
Z NOTATNIKA RECENZENTKI: MIŁOŚĆ W KOENIGSHUTTE, CZYLI PATYCZKIEM W MROWISKO
Reżyser komplikuje zresztą i ten zamysł, wprowadzając prolog, w którym aktorzy przedstawiają się prywatnymi nazwiskami i nazwiskami postaci, które zagrają. Stopień umowności jest więc w pewnym sensie potrójny, ale dzięki temu pozwala także widzowi wejść w grę pozorów, toczącą się na scenie.
Spektakl zbudowany jest z kilku obrazów, granych w różnych konwencjach teatralnych, ilustrowanych zmianą środków aktorskich i wspaniale zaprojektowaną scenografią Marii Kanigowskiej. Reżyser zachowuje bieg zdarzeń, bardzo długo nadaje im jednak charakter świadomej sztuczności, która staje się maską dla pogubionych w swoich reakcjach bohaterów. Aż po finał, nieoczekiwanie wracający do realizmu.
Gdy niczego już nie da się zagrać, bo życie przerosło mozolnie budowany scenariusz udawania, zimna rzeczywistość wchłania bohaterów w swoją pustkę. I staje się groźnie, smutno i beznadziejnie. Mocne i przejmujące.
W "Mewie" po raz kolejny okazało się, jak wielki potencjał tkwi w aktorach Teatru Śląskiego. Roman Michalski, Anna Kadulska, Ewa Kutynia, Karina Grabowska, Andrzej Dopierała, Dariusz Chojnacki i wszyscy pozostali aktorzy precyzyjnie oscylują między tragedią i farsą codzienności. Ich postacie naprawdę nie są szczęśliwe, naprawdę o swoje szczęście walczą i naprawdę przegrywają. Czysty Czechow.
* CZYTAJ KONIECZNIE:
*Nowy taryfikator mandatów SPRAWDŹ, ZA CO GROŻĄ WYŻSZE KARY
*Sprawa Madzi z Sosnowca - ustalenia prokuratorów, zeznania rodziców, wielka ucieczka Katarzyny W.
* BUDYNEK JAK TITANIC? JEDNA Z NAJWIĘKSZYCH ZABRZAŃSKICH TAJEMNIC ODKRYTA [ZDJĘCIA + FILM]
* OSTATNI CASTING MISS ZAGŁĘBIA 2012 [ZOBACZ ZDJĘCIA!]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?