Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kontrola w rybnickiej straży miejskiej

T. Siemieniec, B. Kubica
Wymagane szkolenie na strażnika miejskiego Janusz Bismor "zrobił" dopiero po 11 miesiącach urzędowania
Wymagane szkolenie na strażnika miejskiego Janusz Bismor "zrobił" dopiero po 11 miesiącach urzędowania fot. agnieszka materna
Komendant Janusz Bismor od roku kieruje rybnicką strażą miejską, ale dopiero od trzech miesięcy jest prawdziwym strażnikiem. Z sukcesem zakończył podstawowe szkolenie i od tej chwili może wlepiać mandaty, wzywać i przesłuchiwać podejrzanych.

Problem w tym, że przez jedenaście miesięcy przed tym jak zdał państwowy egzamin na miejskiego strażnika, robił dokładnie to samo. Podpisywał się pod wezwaniami na przesłuchania, wnioskami o ukaranie wysyłanymi do sądu grodzkiego i nakładał na mieszkańców Rybnika grzywny.

Z raportu o działalności straży w Rybniku za pierwsze półrocze tego roku wynika, że jego podwładni wystawili 2329 mandatów karnych i wysłali ponad 280 wniosków o ukaranie do sądu grodzkiego. Czy oznacza to, że kwity podpisane przez komendanta w okresie przed szkoleniem nie miały mocy prawnej? Zbadają to kontrolerzy z magistratu i Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach. Zdaniem Wioletty Paprockiej z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, tak właśnie było.

- Czytając wprost przepisy ustawy o strażach gminnych, nie powinno się być strażnikiem jeśli nie ukończy się szkolenia podstawowego. W sytuacji, gdy dana osoba nie ukończyła tego szkolenia, nie spełnia ona wymogów ustawowych i nie powinna wykonywać obowiązków i korzystać z uprawnień przysługujących strażnikom. Karanie mandatami, wzywanie i przesłuchiwanie, to właśnie takie uprawnienia - mówi Paprocka. - Takie postępowanie komendanta może się spotkać nawet z zarzutem prokuratora o przekroczeniu uprawnień - dodaje.

- Za taki czyn może grozić nawet do trzech lat więzienia - mówią tymczasem prokuratorzy z rybnickiej prokuratury i zachęcają pracowników straży miejskiej do złożenia doniesienia o popełnieniu przestępstwa.

O nieprawidłowościach w rybnickiej straży miejskiej poinformowali nas listownie pracownicy straży. Okazuje się, że podobny list dotarł także na biurko prezydenta Rybnika, Adama Fudalego.
- Zleciłem przeprowadzenie kontroli w straży miejskiej. Poprosiłem o pomoc policjantów z Komendy Wojewódzkiej policji - wyjaśnia prezydent. Co zrobi, jeśli informacje zawarte w piśmie strażników okażą się prawdziwe? - Nie chcę w tej chwili niczego rozstrzygać. Poczekam na rezultaty kontroli. Jeśli okaże się, że rzeczywiście były tam jakiekolwiek nieprawidłowości, natychmiast wydam rozporządzenie o likwidacji straży miejskiej - zapowiada Fudali.

Janusz Bismor wygrał konkurs na komendanta straży miejskiej we wrześniu ubiegłego roku. Zgodnie z ustawą o strażach gminnych każdy nowo przyjęty strażnik, w tym także komendant straży, musi w ciągu roku przejść podstawowe szkolenie i zdać państwowy egzamin.

- Na odbycie szkolenia ma 12 miesięcy. Zanim to zrobi, nie może nakładać mandatów, kar, a nawet nosić środków przymusu bezpośredniego, takich jak kajdanki, ręczny miotacz gazu czy pałka - mówi Janusz Lipiński, komendant straży miejskiej w Wodzisławiu Śląskim.

Janusz Bismor, którego zapytaliśmy, na jakiej podstawie prawnej przez kilka miesięcy podpisywał się pod wnioskami do sądu grodzkiego lub wezwaniem na przesłuchanie, wymijająco odpowiedział, że posiada opinię funkcjonariuszy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, z której wynika,że wszystko jest zgodnie z prawem. Jednak w komendzie wojewódzkiej nikt nie słyszał o takiej opinii.

- Jedyną opinią jaka wydaliśmy w sprawie komendanta, jest ta o jego niekaralności. To normalna procedura przed powołaniem każdego nowego komendanta straży gminnej - mówi podinsp. Andrzej Gąska z komendy wojewódzkiej w Katowicach. - W przyszłym tygodniu do Rybnika wybierają się nasi kontrolerzy - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!