Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Ożarowic chcą zmiany prawa

Krzysztof Szendzielorz
Edward Muca z Ożarowic mieszka tuż obok lotniska. Samoloty przelatują nad jego domem wiele razy dziennie
Edward Muca z Ożarowic mieszka tuż obok lotniska. Samoloty przelatują nad jego domem wiele razy dziennie fot. lucyna nenow
Uchwalona przez radnych Sejmiku Śląskiego strefa ograniczonego użytkowania wokół lotniska w Pyrzowicach została oprotestowana przez mieszkańców Ożarowic. Twierdzą, że zapisy uchwały zbytnio ingerują w ich własność prywatną.

Właściciele działek grożą, że jeśli samorząd wojewódzki nie zmieni prawa, to sprawa znajdzie swój finał w sądzie administracyjnym.

Pismo mieszkańców wsi jest zaskoczeniem. Wcześniej nie było protestów. Ustanowienie takiego obszaru nakazuje ustawa o ochronie środowiska. Te zalecenia dotyczą wszystkich zakładów, które mają negatywne oddziaływanie na otoczenie. W przypadku lotnisk chodzi głównie o hałas powodowany przez lądujące i startujące samoloty. Strefa wokół lotniska w Pyrzowicach objęła obszar gmin: Ożarowice, Mierzęcice, Miasteczko Śląskie, Siewierz i Świerklaniec. Poza tym nowe prawo nałożyło na zarządcę lotniska obowiązek wypłaty odszkodowań za przebudowę domów.

- Dokument, który wpłynął do urzędu, to wezwanie o usunięcia naruszenia interesu prawnego. Podpisało go 139 osób - mówi Witold Trólka z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach.

Pismo mieszkańców zostało złożone 13 października, czyli dzień przed uprawomocnieniem się uchwały sejmiku. Protestującym nie podoba się to, że tworzona strefa ingeruje w ich własność prywatną.

- Jeśli ktoś nie przekształcił działki z rolnej na budowlaną, to nigdy już tego nie zrobi - tłumaczy Renata Kocot, sołtys Ożarowic. - Stracą także ci, którzy działki budowlane już mają, ale nie wybudowali jeszcze domu - przekonuje. Mieszkańcy nie godzą się też na to, żeby działki pod budownictwo mieszkaniowe wiązać od razu z funkcją usługową. - Wartość naszej ziemi po wprowadzeniu strefy spadnie - dodaje Kocot. W związku z tym mieszkańcy domagają się, aby ograniczenie ich prawa własności powiązane było z "godziwym odszkodowaniem" za wszelkie poniesione straty. Dlatego w nowej uchwale sejmiku, zdaniem mieszkańców Ożarowic, powinien się znaleźć załącznik, w którym dokładnie zostanie określone, za co będą wypłacane odszkodowania i na jakich zasadach.

- Wydaje mi się, że takiego precyzyjnego zapisu nie da się wprowadzić, bo uchwała nie przejdzie przez nadzór prawny - mówi Cezary Orzech, rzecznik GTL SA, zarządcy lotniska w Pyrzowicach. - Obecna uchwała zabezpiecza roszczenia mieszkańców. My każdy wniosek mieszkańców będziemy rozpatrywać indywidualnie poprzez rzeczoznawcę - dodaje. GTL szacuje, że będzie musiał wypłacić kilkadziesiąt milionów złotych odszkodowań.

Witold Trólka podkreśla, że służby Urzędu Marszałkowskiego przygotowują dopiero odpowiedź na pismo mieszkańców Ożarowic. - Wtedy dopiero będziemy mogli oficjalnie ustosunkować się do tych żądań. Więcej tego typu pism z innych gmin do nas nie wpłynęło - podkreśla biuro prasowe Urzędu Marszałkowskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!