Jerzy Nowosielski, jako znany pasjonat ikony ruskiej, zaproponował tyskiej świątyni polichromie nawiązujące do tradycji malarstwa bizantyjskiego. Dzięki nim jest ona znana nie tylko w Polsce, ale i na świecie.
Mówiąc Nowosielski, jednym tchem wymieniane są jego dzieła w kościołach ojców reformatów w Krakowie, w Wesołej koło Warszawy i w Tychach oraz w cerkwiach w Hajnówce, Lourdes i Krakowie.
Projekty wystroju kościoła tyskiego wędrowały po świecie. Nie wszystkie zostały zrealizowane. Na wykonanie jednego z nich po prostu brakło pieniędzy, inne są skromniejsze niż w projekcie.
- Tak to już jest w historii architektury, że nie wszystkie dzieła zostały ukończone - powiedział we wtorek podczas uroczystości przekazania projektów ks. prałat Franciszek Resiak, budowniczy kościoła Ducha Świętego.
W Tychach dzieło Nowosielskiego wykonane jest w 60 procentach. Na dekorowanie tyskiej świątyni profesor zgodził się od razu. Jego zdaniem, był to pierwszy po wojnie przykład architektury sakralnej, bo to, co powstawało do tamtej pory było tylko budownictwem sakralnym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?