Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oto prawdopodobny skład Polski na Euro 2012

Cezary Kowalski
Trener Franciszek Smuda
Trener Franciszek Smuda
To będzie prawdziwy show. Selekcjoner reprezentacji Polski Franciszek Smuda w środę na warszawskim Podzamczu ogłosi nazwiska 32. zawodników, którzy mają szansę dostać nominację na Euro. Z tej grupy po zgrupowaniach w Turcji i Austrii wyłoni 23. piłkarzy, którzy znajdą się w ostatecznej kadrze na Euro. Transmisję przeprowadzi TVP 1 o g. 22.15.

- Nie zdziwiłbym się, gdyby Franek przebrany był w strój kowbojski, a za pasem miał dwa kolty - ironizuje Zbigniew Boniek.
Formuła ogłoszenia powołań w środowisku piłkarskim jest uważana za ogromny przerost formy nad treścią, ale biorąc pod uwagę, że Euro to wielki biznes, można na to przymknąć oko.

Piłkarscy sędziowie w akcji ZOBACZ KULTOWE FILMIKI

Bardziej zastanawiające jest jednak, po co selekcjoner powiększył grupę zawodników, którzy mogą się łudzić, że zagrają podczas mistrzostw, aż do dziewięciu? W pierwszej chwili mówił o trzech dodatkowych zawodnikach. Jednak po konsultacji z doradcami zdecydował się zaprosić trzy razy więcej piłkarzy.

- Bo muszę mieć graczy, którzy będą mentalnie przygotowani, aby w ostatniej chwili wskoczyć do składu. Gdyby ktoś doznał kontuzji tuż przed pierwszym meczem, UEFA pozwala dowołać rezerwowego. Poza tym mistrzostwa to krótka impreza, a zaraz po niej mamy kolejne eliminacje, trzeba myśleć o przyszłości - tłumaczył nam selekcjoner.

Zagranie Smudy jest oryginalne, bo żaden z innych trenerów uczestników Euro nie decyduje się na aż tak długą listę powołanych. Co bardziej podejrzliwi twierdzą, że będzie to swego rodzaju alibi dla selekcjonera, który już od dawna wie, kogo powoła, ale aby uciszyć media, weźmie kilku utalentowanych młodych zawodników, by później ich odstrzelić. Według naszych informacji największą szansę, aby załapać się jednak do ostatecznego składu, ma trzech zawodników, którzy do tej pory do czołowych nie należeli. Przede wszystkim Michał Kucharczyk z Legii, który ma być alternatywą dla Roberta Lewandowskiego, bo Smuda widzi go na szpicy. Następcą wyrzuconego Sławomira Peszki będzie ulubieniec selekcjonera jeszcze z czasów jego pracy w Zagłębiu - Szymon Pawłowski. Najprawdopodobniej do składu wskoczy też były gracz Piasta Kamil Glik. Współpracownicy Smudy udali się w tym tygodniu na mecz jego Torino (włoska Serie B) i byli świadkami bramki polskiego obrońcy.

Smuda przyznaje, że jest pod wrażeniem gry bramkarza Górnika Łukasza Skorupskiego, który w jego klasyfikacji wyprzedził Grzegorza Sandomierskiego. Nadal to jednak dopiero miejsce numer cztery, bo trójkę bramkarzy na Euro będą stanowić Szczęsny, Fabiański i Tytoń.

- To chyba jakiś żart. Nic mi o tym nie wiadomo, że mam być w szerokiej kadrze na Euro. Gdyby to jednak nie był żart, to byłbym bardzo szczęśliwy z tego wyróżnienia. Gra na Euro to marzenie każdego polskiego piłkarza - powiedział bramkarz zabrzan Łukasz Skorupski.

Prawdopodobna szeroka kadra Franciszka Smudy na Euro 2012 (32 piłkarzy):

Bramkarze: Tytoń, Fabiański, Szczęsny, Skorupski
Obrońcy: Wasilewski, Piszczek, Wawrzyniak, Boenisch, Perquis, Komorowski, Wojtkowiak, Głowacki, Glik
Pomocnicy: Jodłowiec, Dudka, Murawski, Matuszczyk, Polanski, Błaszczykowski, Obraniak, Rybus, Mierzejewski, Wilk, Wolski, Żyro, Pawłowski
Napastnicy: Lewandowski, Grosicki, Brożek, Sobiech, Jankowski, Kucharczyk

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!