Prezes Smagorowicz: Budujemy wielki Ruch. Trzon zespołu zostaje. Wzmocnimy skład

Po zdobyciu przez Ruch wicemistrzostwa Polski bardziej odczuwa pan radość czy też może niedosyt?
Dzisiaj zdecydowanie radość, ale pierwsze odczucie po zakończeniu meczu z Lechią faktycznie było bliższe niedosytu. Pomyślałem sobie, że było tak blisko do zdobycia tytułu, a jednak się nie udało. Teraz jednak coraz bardziej doceniam to co osiągnęliśmy. Wicemistrzostwo kraju i finał Pucharu Polski to przecież najlepsze osiągnięcie klubu od ponad 20 lat. W poniedziałek wstałem o piątej rano i pomyślałem sobie, że przed Ruchem jeszcze wiele wspaniałych chwil.

ZOBACZ KONIECZNIE
Tak piłkarze i kibice Ruchu świętują wicemistrzostwo Polski
CZYTAJ RELACJĘ Z MECZU RUCH - LECHIA
ZOBACZ JAK RUCH CHORZÓW ZOSTAWAŁ MISTRZEM POLSKI W ROKU 1989 - FILMY

Ta pierwsza będzie miała miejsce już w poniedziałek wieczorem podczas gali T-Mobile Ekstraklasy, w trakcie której dostanie srebrne medale za wicemistrzostwo Polski...
Teraz jest czas radości dla nas wszystkich, ale po niej przyjdzie czas na oficjalne podsumowanie sezonu. Jeszcze w tym tygodniu chcemy zorganizować konferencję prasową i poinformować o naszych planach na przyszłość. Zapewniam, że zaskoczymy na niej pozytywnie wszystkich naszych kibiców.

Przed miesiącem deklarował pan, że jeśli Ruch zakończy sezon sukcesem, to skład drużyny nie zostanie osłabiony. Podtrzymuje pan dzisiaj te słowa?
Każdy klub może sprzedać piłkarza. To zależy od oferty transferowej czy decyzji samego zawodnika dotyczącej jego przyszłości. My możemy kogoś sprzedać, ale nie musimy i to jest ta różnica chociażby w porównaniu do roku 2010. Ruch nie musi dzisiaj nikogo sprzedawać.

CZYTAJ
Trener Fornalik: Wicemistrzostwo dedykujemy...

Rozumiem zatem, że trzon drużyny, która zajęła drugie miejsce w lidze, pozostanie niezmieniony...
Trzon zespołu zostaje. Wstępnie rozmawialiśmy już niemal z wszystkimi zawodnikami, którym w czerwcu kończą się kontrakty z klubem i w większości nasze stanowiska odnośnie przedłużenia umowy znacznie się zbliżyły. Jeszcze w maju, przed wyjazdem piłkarzy na urlopy, chcemy podpisać nowe kontrakty. To jednak nie wystarczy, bo, żeby za rok znów być w czołówce, musimy wzmocnić skład drużyny i takie plany też mamy. Krok po kroku staramy się budować wielki Ruch. Wierzę, że to, co najlepsze, jeszcze jest przed nami.
W przyszłym sezonie drużyna będzie grała na stadionie w Gliwicach. Nie boi się pan tej przeprowadzki?
Gra w Gliwicach będzie dla nas doskonałym przetarciem przed przeprowadzką na Stadion Śląski. Do tej pory korzystaliśmy z przedwojennej konstrukcji, podczas gdy nasi rywale mieli swoje F16. Teraz będziemy mogli korzystać z nowoczesnego stadionu w Gliwicach i zbierać nowe doświadczenia, ale tak naprawdę nie możemy się już doczekać oddania do użytku Stadionu Śląskiego. Grając na tym obiekcie i mając silną drużynę Ruch wreszcie pokaże wszystkim na co go stać.

Wiśle czy Cracovii nie bardzo wiodło się podczas gry na Stadionie Ludowym w Sosnowcu.
Ale my dalej będziemy grać na Śląsku. Gliwice od Chorzowa dzieli 20 km, a DTŚ-ką tę odległość można pokonać w kilkanaście minut, więc wierzę, że frekwencja na naszych meczach w przyszłym sezonie nie spadnie.

Wicemistrzostwo Polski pomoże w rozmowach ze sponsorami?
Prowadzimy w tej chwili rozmowy z trzema dużymi firmami. Z jedną z nich jeszcze w tym tygodniu powinniśmy podpisać umowę sponsorską. Przyszłość Ruchu naprawdę rysuje się w różowych barwach.

Znów czeka was start w Lidze Europejskiej, ale tym razem zaczniecie go od II rundy kwalifikacji.
Skoro tym razem zaczynamy rundę później, to może też zajdziemy w tych rozgrywkach przynajmniej szczebel dalej.

* TO MUSISZ ZOBACZYĆ:

MATURA 2012 - ZOBACZ CZEGO SIĘ SPODZIEWAĆ, SPRAWDŹ ARKUSZE i ODPOWIEDZI. PRZECZYTAJ O PRZECIEKACH
* WEŹ UDZIAŁ W PLEBISCYTACH:
NAJLEPSZY NAUCZYCIEL 2012
CHUDNIESZ - WYGRYWASZ ZDROWIE
NAJSYMPATYCZNIEJSZY ZWIERZAK ŚLĄSKIEGO ZOO

* BUDYNEK JAK TITANIC? JEDNA Z NAJWIĘKSZYCH ZABRZAŃSKICH TAJEMNIC ODKRYTA [ZDJĘCIA + FILM]
* OSTATNI CASTING MISS ZAGŁĘBIA 2012 [ZOBACZ ZDJĘCIA!]