Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kobieta zaalarmowała o bombie, bo chciała sprawdzić, jak działa policja

KLM
35-letnia mieszkanka Bielska-Białej, Anna C. zadzwoniła na nr tel. 997 i wszczęła alarm informując o podłożonej bombie w gmachu Sądu Rejonowego. Zostałą zatrzymana. Policjantom powiedziała, że chciałą się przekonać, czy skutecznie działają.

Do zdarzenia doszło 16 listopada 2011 roku. Około 8.00 35-letnia Anna C. kupiła w kiosku kartę jednej z sieci komórkowych i zadzwoniła na 997 informując, że w budynku Sądu Rejonowego przy ul. Bogusławskiego w Bielsku-Białej podłożono ładunek wybuchowy. Po chwili zniszczyła i wyrzuciła zakupioną kartę. W miniony poniedziałek złapali ją bielscy policjanci.

CZYTAJ KONIECZNIE:
Alarmy bombowe paraliżują Bielsko-Białą

- Zatrzymanie kobiety było wynikiem kilkumiesięcznej pracy operacyjnej - informują policjanci.

35-latka została zatrzymana w poniedziałek na ul. ks. Brzóski w Bielsku-Białej. W rozmowie z policjantami przyznała się do fałszywego zgłoszenia i stwierdziła, że... chciała tyko sprawdzić jak działa policja.

Annie C. postawiono zarzut fałszywego powiadomienia o zagrożeniu oraz zastosowano wobec niej dozór policyjny. Grozi jej od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!