Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

1. liga piłkarska: GKS Katowice - Polonia Bytom 2:0 [ZDJĘCIA]

Rafał Musioł
Dzisiejszy derbowy mecz GKS Katowice i Polonii Bytom miał odpowiedzieć na pytanie, której z drużyn bije dzwon wieszczący spadek. Niespodzianki nie było - faworyzowani gospodarze skorzystali z okazji, by odskoczyć od niebezpiecznej strefy, za to niedawni jeszcze ekstraklasowcy mogą już szykować się na zjazd na kolejny poziom.

Wczorajsza porażka plus wyniki pozostałych spotkań pozostawiają drużynie Dariusza Fornalaka już tylko iluzoryczną szansę na uniknięcie degradacji.

Przed pierwszym gwizdkiem sędziego żartowano, że jest to mecz z gatunku tych o... pięt-naście punktów, ale gdy tylko Michał Zając spotkanie rozpoczął, żarty się skończyły. Najpierw swój nerwowy taniec przy linii rozpoczęli obaj szkoleniowcy (stroną prowadzącą był zdecydowanie Fornalak), potem posypały się żółte kartki, aż wreszcie Przemysław Pitry zdobył głową gola po dośrodkowaniu Tomasza Hołoty, co u Fornalaka wywołało prawdziwy atak szału. Warto zresztą przypomnieć, że szkoleniowiec Polonii ma z Bukową związane dość kiepskie wspomnienia - po raz ostatni gościł na tym stadionie, gdy sam prowadził GieKSę i na ukoronowanie serii słabych występów został upokorzony przez Podbeskidzie (1:6). Jednak nie tylko dlatego z ulgą powitał, a wraz nim wszyscy obecni, koniec pierwszej połowy - po prostu mecz stał na poziomie co najwyżej nędznym.

Z tego też powodu także drugą odsłonę poprzedziły na trybunach żarty, z których furorę zrobiło określenie "zapnijcie pasy, teraz się zacznie". Katowiczanie sprawili jednak, że ironia została przygaszona, bo zaczęli poruszać się nieco szybciej i przeprowadzać akcje nieco bardziej pomysłowe. T0 "nieco" wystarczyło, by zrobić wyraźną różnicę w grze, ale też, by pokazać, jak wiele wyszkolenia technicznego brakuje ich zawodnikom, by sensownie sfinalizować ataki.

Na szczęście dla gospodarzy gole zdecydowanie bardziej, a nawet wręcz rozpaczliwie, potrzebne były bytomianom. Ekipa Polonii nadal grała jednak w usypiającym rytmie, w którym trudno było doszukać się determinacji. I za tę bezradność została ukarana przez Tomasza Hołotę - młodzieżowy reprezentant Polski pokazał kolegom, że z dystansu też da się kopnąć tak, aby piłka wpadła do siatki.

- Było to nasze najsłabsze spotkanie w tej rundzie. Nie oddaliśmy ani jednego celnego strzału... - krótko skomentował mecz Fornalak.

Dzisiejszy wieczór przyniósł więc katowiczanom sukces sportowy, ale porażkę frekwencyjną. Kibiców było niewielu, co stanowi kolejny dowód na to, że budo-wa dużego stadionu nie ma sen-su. Tym niemniej fani po spotkaniu chóralnie pytali Centrozap o to, gdzie są wypłaty dla piłkarzy.

GKS Katowice - Polonia Bytom 2:0 (1:0)

Bramki: 1:0 Przemysław Pitry (21-głową), 2:0 Tomasz Hołota (63).

Żółta kartka - GKS Katowice: Damian Chmiel, Tomasz Hołota. Polonia Bytom: Daniel Tanżyna, Łukasz Maliszewski.

Sędzia: Michał Zając (Sosnowiec). Widzów 2 300.

* TO MUSISZ ZOBACZYĆ:

MATURA 2012 - ZOBACZ CZEGO SIĘ SPODZIEWAĆ, SPRAWDŹ ARKUSZE i ODPOWIEDZI. PRZECZYTAJ O PRZECIEKACH
* WEŹ UDZIAŁ W PLEBISCYTACH:
NAJLEPSZY NAUCZYCIEL 2012
CHUDNIESZ - WYGRYWASZ ZDROWIE
NAJSYMPATYCZNIEJSZY ZWIERZAK ŚLĄSKIEGO ZOO

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera


* BUDYNEK JAK TITANIC? JEDNA Z NAJWIĘKSZYCH ZABRZAŃSKICH TAJEMNIC ODKRYTA [ZDJĘCIA + FILM]
* OSTATNI CASTING MISS ZAGŁĘBIA 2012 [ZOBACZ ZDJĘCIA!]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: 1. liga piłkarska: GKS Katowice - Polonia Bytom 2:0 [ZDJĘCIA] - Dziennik Zachodni