18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powstrzymajmy przykre słowa

Maria Zawała
fot. marzena BUGAŁa
Z Krystyną Bochenek, wicemarszałkiem Senatu, członkiem Rady Języka Polskiego przy Prezydium Polskiej Akademii Nauk rozmawia Maria Zawała

Za kilka dni w Polsce zrobi się głośno od imprez z okazji 90-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Będą bale, wieńce pod pomnikami i akademie ku czci. 90 lat temu naszych przodków łączyła walka o wspólną sprawę, a dziś co łączy Polaków?

Myślę, że wartością najwyższą, spajającą nasz naród, jest język polski. To nieodłączny czynnik trwania naszej tożsamości narodowej i państwowości, choć naturalnie na co dzień się nad tym nie zastanawiamy. Na szczęście już nie musimy, choć przecież wszyscy pamiętamy z historii, że kiedyś mówienie po polsku było przestępstwem.

"Za ten pacierz w polskiej mowie, co nam dali ją ojcowie, co go nas uczyły matki, Prusak męczy polskie dziatki". To czasy Konopnickiej, ale dziś polskie dziatki zamęczają polszczyznę tak, że niekiedy aż przykro słuchać.

Fakt. Przestaliśmy cenić język polski. Żyjemy w przekonaniu, że dany nam został raz na zawsze. Będąc w europejskich strukturach, poznaliśmy i często posługujemy się innymi językami, ale nie wolno zapominać, że nie zwalnia nas to od szczególnej odpowiedzialności za naszą ojczystą mowę, bo to ona właśnie określa nas jako naród.

Czy w dobie powszechnej globalizacji narodowe języki nie przegrają jednak z angielskim, zwanym łaciną współczesnej Europy?

Myślę, że to nam nie grozi, jednak z pewnością angielskie słowa nieraz jeszcze zagoszczą w naszych słownikach. Tego procesu nie zatrzymamy, w końcu tak jak cały świat wysyłać będziemy mejle lub faksy, mówić o gigabajtach czy posługiwać się pendrajwami. To język technicznych nowinek i internetu sprawia, że coraz częściej do komunikowania się potrzebne są nam słowa wzięte z języka angielskiego. Rada Języka Polskiego nie ma zamiaru hamować tego trendu, bo nie da się zawrócić biegu rzeki. Nam chodzi o coś innego, o przywrócenie słowu mówionemu godności.

Bo obecnie zbyt często z ust Polaków wydobywa się zwykły bełkot, nie mający nic wspólnego z etyką słowa, czyli prawdomównością, precyzją i pięknem.
Ksiądz biskup Tadeusz Pieronek napisał kiedyś w jednym z felietonów w naszej gazecie, że dziś, co smutne, słowo traktowane jest jak oręż w walce, a nie jako środek do porozumienia, poszanowania drugiego człowieka. Niestety, korzystają z tej broni przede wszystkim politycy.

Mam tego pełną świadomość. Degradacja języka polityki stała się faktem. W życiu publicznym padają coraz ostrzejsze słowa, które dziś zastępują niektórym politykom karabiny.

A media, tu uderzmy się w pierś, karmią się takimi bitwami...

Sama uprawiałam zawód dziennikarza przez 30 lat, więc zdaję sobie sprawę z tego, że złe wiadomości lepiej się sprzedają niż dobre, ale właśnie dlatego chciałabym zwrócić uwagę na fakt, że choć media tego nie pokazują, to jednak wielu polityków nie dokucza sobie słowami, tylko spiera się na argumenty. Nie oznacza to oczywiście, że z ich ust podczas ważnych debat publicznych nie padają ostrzejsze słowa, ale nigdy nie słyszałam, by np. senatorzy Ziółkowski czy Piesiewicz kogoś obrażali.

Ale poseł Palikot to już jest w tym mistrzem...

Nie wolno uogólniać, bo naprawdę na polskiej scenie politycznej nie brak osób, a nawet powiem, że jest ich większość, które kulturę dyskusji politycznej cenią sobie ponad wszystko. O tym, że właśnie politykom dobro języka leży na sercu, niech świadczy to, że właśnie z inicjatywy Senatu RP rok 2006 obchodzony był jako Rok Języka Polskiego. Zorganizowaliśmy także ważne konferencje poświęcone językowi polityki oraz językowi legislacji. 10 listopada tego roku w Katowicach, pod patronatem marszałka Senatu, a z inicjatywy Rady Języka Polskiego, w której mam zaszczyt zasiadać, odbędzie się wielka gala wręczenia tytułów Ambasadorów Polszczyzny. Uhonorowani zostaną ci, którzy najpiękniej posługują się naszym językiem. I nie przypadkiem uroczystość zaplanowaliśmy w przeddzień narodowego święta.
Czy mówienie pięknie po polsku to patriotyczny obowiązek?

Jan Paweł II miał powiedzieć, że "jeśli ojczyzna jest naszym domem, to język jest dachem ten dom osłaniającym". Ludzie, którzy umiłowali słowo i uczynili z niego mistrzowską sztukę komunikacji, zasługują na najwyższy szacunek. Chcemy, by stali się symbolami, punktami odniesienia dla innych. Jak np. Tadeusz Konwicki, który otrzyma tytuł Wielkiego Ambasadora Polszczyzny.

Ludzie tacy jak on powinni być dla innych wzorcami do naśladowania, byśmy na co dzień zastanawiali się, co mówimy, nie ranili słowem tak w życiu publicznym, jak i w naszych rodzinach. Szlachetność języka wynosi się przecież z domu i powinno ze szkoły.

Ale w polskich domach coraz mniej się rozmawia, a coraz więcej ogląda telewizji. A w niej Doda albo Michał Wiśniewski i "zajebisty" słowotok, a nie poprawna polszczyzna...

Zgodnie z ustawą o języku polskim media mają obowiązek dbać o język przekazu, ale jest jak jest. Powoływanie jakiejś policji językowej pilnującej każdego słowa, które pada z ekranu albo na ulicy nie miałoby przecież sensu.

Warto jednak dbać o poprawność języka polskiego, tym bardziej, że w Polsce i poza granicami posługuje się nim aż 60 mln osób. Pamiętajmy, że po polsku mówi 8 proc. mieszkańców Europy, a nasz język jest obok hiszpańskiego na piątym miejscu wśród najważniejszych języków na kontynencie.

Nie powinniśmy jednak zapominać, że bez polszczyzny, o którą dbali przodkowie, dziś nas, jako narodu, by nie było. Z taką refleksją może warto święto 11 listopada uczcić np. powstrzymaniem się od przykrych słów, takich, które przede wszystkim ranią drugiego człowieka.

Powinni o tym pomyśleć także politycy i ludzie mediów, by słowami starać się na co dzień budować nie mury, ale mosty porozumienia.

Szczegóły na temat gali Ambasador Polszczyzny, której patronuje nasza
gazeta, na stronie internetowej:
ambasadorpolszczyzny.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!