EEC 2012: Gospodarczy szczyt na Śląsku

Ostatni raport Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową właśnie naszemu województwu przyznaje miano krajowego lidera pod względem atrakcyjności inwestycyjnej. Przodujemy także w klasyfikacji podregionów - dwa pierwsze miejsca zajmują subregiony: katowicki oraz rybnicki, a w pierwszej piątce znalazł się jeszcze podregion bielski. Zdaniem autorów tego opracowania największymi atutami naszego regionu są: rozwinięty sektor przedsiębiorstw produkcyjnych, łatwość pozyskiwania wykwalifikowanych pracowników i dogodny dojazd.

ZOBACZ KONIECZNIE:
Europejski Kongres Gospodarczy EEC 2012 Katowice [LISTA GOŚCI]
Tak było w czasie EEC 2011 ZOBACZ

Zwrócono również uwagę na wysoki poziom wynagrodzeń. Istotnie, w pierwszym kwartale tego roku średnia pensja w sektorze przedsiębiorstw na terenie woj. śląskiego wyniosła ponad 3913 złotych brutto. To więcej niż wynosi średnia krajowa, a w samych Katowicach wynagrodzenia zbliżyły się do 5130 zł (w Warszawie można było zarobić 4810 zł). Kojarzony z naszym regionem przemysł ciężki już dawno przestał być przynoszącym straty "workiem bez dna" - tylko sama Kompania Węglowa zakończyła ubiegły rok z rekordowym zyskiem 500 mln złotych, a do budowy nowych kopalń przymierza się m.in. Kopex i należąca do grupy Kulczyka spółka Śląski Węgiel Żory-Suszec. Nawet jeśli jednak ziszczą się ich plany, to Śląskie nie będzie już więcej regionem węgla i stali. W ciągu ostatnich 20 lat silną pozycję zdobył u nas przemysł motoryzacyjny oraz informatyczny, a wśród inwestujących u nas firm znalazł się m.in. General Motors, Fiat czy Isuzu.

W pierwszym dniu Europejskiego Kongresu Gospodarczego, w godz. 16-18, w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim odbędzie się panel "Metropolie w Polsce".
Do dyskusji m.in. o problemach z ustawą metropolitalną, zagrożeniach i szansach gmin oraz powiatów sąsiadujących z obszarami metropolitalnymi zaproszeni zostali przedstawiciele samorządów, parlamentarzyści i naukowcy.
Panel poprowadzi redaktor naczelny "Dziennika Zachodniego" Marek Twaróg.

Andrzej Sadowski, ekonomista z Centrum im. Adama Smitha:
Jeśli ktoś w innych regionach Polski uważa, że Śląsk nadal jest krainą węgla i stali, to znaczy, iż jego wyobraźnia została sformatowana w czasach PRL-u i lat 90. ubiegłego wieku. Dzisiaj ten region nadal jest ważnym punktem na gospodarczej mapie kraju, ale jego charakter kompletnie się zmienił. Obecnie kojarzy mi się z dużą ilością szkół wyższych, często prywatnych i tym, że tak wielu młodych ludzi chce studiować. To właśnie przyzwyczajeni do ciężkiej pracy ludzie są największym atutem tego regionu. Jego rozwój ogranicza natomiast centralny system zarządzania krajem. Obecnie większość pieniędzy z podatków trafia do Warszawy, w regionach zostaje jedynie drobna ich część. Króluje przekonanie, że krajem steruje się z pozycji Warszawy, a nie dostrzega tej oczywistej dla mnie sprawy, iż życie społeczno-gospodarcze dynamicznie rozwija się poza stolicą. Dopóki to się nie zmieni, dopóty potencjał Śląska nie zostanie w pełni wykorzystany.

ZOBACZ KONIECZNIE:
Europejski Kongres Gospodarczy EEC 2012 Katowice [LISTA GOŚCI]
Tak było w czasie EEC 2011 ZOBACZ

Andrzej Malinowski, prezydent Konfederacji Pracodawców RP:
Śląsk zawsze był dla mnie regionem napędzającym, a przynajmniej podtrzymującym rozwój polskiej gospodarki. Nie powinniście zatem mieć żadnych kompleksów - zasłużyliście sobie, aby to właśnie w Katowicach odbywało się spotkanie tej rangi co Europejski Kongres Gospodarczy. Myślę, że przez kolejną dekadę gospodarka Śląska jeszcze w dużej mierze będzie kojarzona z przemysłem wydobywczym, choć jego charakter pewnie nieco się zmieni. Muszą zmienić się metody wydobycia, bo koszty stają się coraz mniej konkurencyjne, a monopolu nie da się dłużej obronić. Może rozwiązaniem okażą się technologie związane ze zgazowaniem węgla? Na waszą korzyść przemawia też rozbudowana sieć drogowa, potencjał techniczny oraz bliskość Wrocławia i Krakowa. To przecież też silne ośrodki, więc powinniście szukać okazji do kooperacji z nimi. Musicie także postawić na innowacje i kształcenie nowych zawodów, chociażby takich jak menedżer innowacji.

Prof. Marek Szczepański, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego:
Gospodarka naszego regionu daje 12-13 procent produktu krajowego brutto - to naprawdę dużo. Obok Mazowsza oraz Wielkopolski jesteśmy najbardziej dynamicznie rozwijającym się regionem Polski. Ów rozwój nie jest jednak oparty na węglu i stali. Wciąż budujemy sektor usług - obecnie firmy z tej branży stanowią już 60 procent gospodarki, ale do osiągnięcia europejskich standardów wciąż jeszcze wiele nam brakuje. W krajach starej Unii ten odsetek wynosi 75 procent. Myślę jednak, że jeśli za 10 czy 15 lat w Katowicach nadal będzie odbywał się Europejski Kongres Gospodarczy, to jego goście zobaczą taki właśnie obraz naszego regionu. Zdecydowana większość ludności będzie pracować w sektorze usług, w znacznej mierze będą to usługi sieciowe - ubezpieczeniowe, bankowe, czy biznesowe. Pozostała część firm zajmować się będzie produkcją na potrzeby branży motoryzacyjnej oraz informatycznej. Od tego procesu nie ma odwrotu - kopaliny kiedyś przecież się skończą.

* TO MUSISZ ZOBACZYĆ:

MATURA 2012 - ZOBACZ CZEGO SIĘ SPODZIEWAĆ, SPRAWDŹ ARKUSZE i ODPOWIEDZI. PRZECZYTAJ O PRZECIEKACH
* WEŹ UDZIAŁ W PLEBISCYTACH:
NAJLEPSZY NAUCZYCIEL 2012
CHUDNIESZ - WYGRYWASZ ZDROWIE
NAJSYMPATYCZNIEJSZY ZWIERZAK ŚLĄSKIEGO ZOO

* BUDYNEK JAK TITANIC? JEDNA Z NAJWIĘKSZYCH ZABRZAŃSKICH TAJEMNIC ODKRYTA [ZDJĘCIA + FILM]
* OSTATNI CASTING MISS ZAGŁĘBIA 2012 [ZOBACZ ZDJĘCIA!]