Jeśli jednak ktoś ze względów prestiżowych koniecznie chce zamieszkać w stolicy województwa lub szkoda mu codziennie tracić półtorej godziny w tramwaju, to na ten "luksus" będzie musiał pracować przez 3,5 roku. Możliwe są też oczywiście inne kombinacje: pracując w Katowicach na własne "M" w Chorzowie zarobisz w ciągu niespełna 3 lat. Podobnie będzie, jeśli zdecydujesz się zamieszkać w Sosnowcu.
Podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego Biuro Informacji Gospodarczej, wspólnie ze Związkiem Banków Polskich oraz Biurem Informacji Kredytowej, przedstawiły raport na temat cen mieszkań w Polsce. Sprawdzono zarówno rynek pierwotny, jak i wtórny.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Chcesz kupić mieszkanie? Teraz jest okazja [PORÓWNANIE CEN]
Ceny ofertowe mieszkań w 2012 r. na rynku wtórnym
Ranking osiedli mieszkaniowych woj. śląskiego ZOBACZ
Okazało się, że aglomeracja śląsko-zagłębiowska znajduje się na samym końcu stawki. Więcej za własne "M" trzeba zapłacić nie tylko w Warszawie (pod koniec ubiegłego roku ceny sięgały tam niemal 8 tys. zł za metr kwadratowy), Krakowie (ok. 6,5 tys. zł), Wrocławiu czy Gdańsku (blisko 6 tys. zł), ale też w Łodzi i Białymstoku.
O ile trudno się dziwić, że w kojarzonym z zapadającym się Karbiem i wysokim bezrobociem Bytomiu ceny mieszkań są nieporównywalnie niższe od tych, które trzeba zapłacić w wymienionych powyżej miastach, to pewnym zaskoczeniem może być odległa pozycja w tym zestawieniu Katowic.
Wedle danych GUS, średnia pensja w sektorze przedsiębiorstw wynosiła w 1 kwartale w stolicy województwa śląskiego niemal 5 130 złotych (więcej niż w Warszawie). Teoretycznie deweloperzy mogliby zatem zażądać od poszukujących własnego "M" więcej niż 4047 zł za metr kwadratowy. Jeśli tego nie robią, to w dużej mierze za sprawą sporej ilości starych (i oczywiście tańszych) mieszkań, które obecnie dominują na rynku.
- Do tego dochodzą kłopoty potencjalnych nabywców z uzyskaniem bankowego kredytu. Nie bez znaczenia jest też ulokowanie Katowic w aglomeracji - tłumaczy Bartłomiej Ślezioński, prezes firmy deweloperskiej MK Inwestycje. - Skoro można znaleźć tańsze mieszkanie w dobrze skomunikowanym z Katowicami Chorzowie czy Rudzie Śląskiej, to wiele osób tak właśnie robi, a to z kolei wpływa na ceny w stolicy województwa - dodaje Ślezioński.
Istotnie, w stosunku do ościennych miast, cena metra kwadratowego w Katowicach jest o ok. 25 procent wyższa. Dla tutejszych mieszkańców to swego rodzaju "opłata za stołeczność" - łatwiejszy dostęp do placówek kulturalnych, atrakcyjnych pracodawców czy urzędów administracji państwowej. Wysokość owej "opłaty" praktycznie nie zmieniła się w ciągu ostatnich 2 lat. Ze wszystkich ujętych w raporcie miast aglomeracji jedynie na terenie dwóch (Siemianowic Śląskich i Czeladzi) ceny mieszkań w tym okresie poszły w górę. W pozostałych miejscowościach tendencja jest zgoła odwrotna - największe spadki odnotowano w Gliwicach, Bytomiu oraz w Świętochłowicach. W ostatnim z tych miast w ciągu 2 lat wartość mieszkań spadła o ok. 17 procent.
Ceny mieszkań pójdą w górę, gdy poprawi się wizerunek regionu
Rozmowa z Krzysztofem Pietraszkiewiczem, prezesem Związku Banków Polskich
Dlaczego u nas mieszkania są takie tanie w porównaniu z innymi regionami Polski?
O cenie mieszkań przede wszystkim decydują 3 czynniki: lokalizacja, lokalizacja i jeszcze raz lokalizacja. Tymczasem w świadomości społecznej utarł się obraz Śląska jako miejsca, gdzie warunki życia są fatalne, gdzie środowisko naturalne jest zdegradowane, a przemysł wciąż jest w fazie restrukturyzacji. Niewiele osób dostrzega, że na Śląsku zdecydowanie poprawiła się infrastruktura komunikacyjna i jakość powietrza, że region ma dobre tereny inwestycyjne, a przemysł ciężki oferuje całkiem niezłe wynagrodzenia.
Cała tajemnica sprowadza się zatem do kiepskiego wizerunku Śląska? Czy to oznacza, że z chwilą, gdy ulegnie on poprawie, ceny mieszkań pójdą w górę?
Sądzę, że tak właśnie się stanie, choć trzeba pamiętać, że na stosunkowo niskie ceny mieszkań na Śląsku wpływ mogą mieć jeszcze 2 inne czynniki. Pierwszym jest stosunkowo duża podaż. W okresie restrukturyzacji przemysłu wiele osób wyemigrowało bowiem ze Śląska i opuszczone przez nie mieszkania trafiły na rynek. Drugim czynnikiem w wielu miejscach może być też niska jakość zasobów.
Dlaczego jednak ceny mieszkań w Katowicach tak wyraźnie odbiegają od cen w ościennych miastach, skoro tak naprawdę wszystkie one tworzą jeden duży obszar?
To kwestia atrakcyjności ośrodka. W warunkach dość dobrze skomunikowanej aglomeracji - a z taką mamy do czynienia w tym przypadku - nie jest ona jednak wcale zbyt duża. Można sobie pozwolić na to, by mieszkać nie tam, gdzie mamy zakład pracy, ale tam, gdzie na przykład jest lepsze środowisko, a do pracy bez większych problemów dojeżdżać.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Chcesz kupić mieszkanie? Teraz jest okazja [PORÓWNANIE CEN]
Ceny ofertowe mieszkań w 2012 r. na rynku wtórnym
Ranking osiedli mieszkaniowych woj. śląskiego ZOBACZ
Wielka płyta rządzi
W Katowicach najwięcej mieszkań sprzedaje się na osiedlach Tysiąclecia, Paderewskiego i Radockie-go. W Gliwicach dobrze schodzą oferty z "Sikornika", a w Częstochowie z centrum czy Rakowa. Co łączy te wszystkie miejsca? Bloki z wielkiej płyty. Wraz z początkiem przed 3 laty gospodarczego kryzysu, budowane w latach 70. czy 80. wieżowce wróciły do łask. Tamtejsze mieszkania są znacznie tańsze od tych oferowanych na rynku pierwotnym, a standard wyższy niż tych w kamienicach z początku XX wieku.
* TO MUSISZ ZOBACZYĆ:
MATURA 2012 - ZOBACZ CZEGO SIĘ SPODZIEWAĆ, SPRAWDŹ ARKUSZE i ODPOWIEDZI. PRZECZYTAJ O PRZECIEKACH
* WEŹ UDZIAŁ W PLEBISCYTACH:
NAJLEPSZY NAUCZYCIEL 2012
CHUDNIESZ - WYGRYWASZ ZDROWIE
NAJSYMPATYCZNIEJSZY ZWIERZAK ŚLĄSKIEGO ZOO
* BUDYNEK JAK TITANIC? JEDNA Z NAJWIĘKSZYCH ZABRZAŃSKICH TAJEMNIC ODKRYTA [ZDJĘCIA + FILM]
* OSTATNI CASTING MISS ZAGŁĘBIA 2012 [ZOBACZ ZDJĘCIA!]
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?