Decyzja nie jest prawomocna. Pod koniec października ten sam sąd odmówił odroczenia kary Zbigniewowi Wróblowi i wezwał go do stawienia się w areszcie śledczym w Sosnowcu. Do wczoraj tam go nie było.
W zasadzie na wolności spośród trzynastu skazanych członków plutonu specjalnego ZOMO powinien przebywać tylko Maciej Szulc. Jego wniosek o odroczenie kary bezwzględnego pozbawienia wolności sąd rozpozna dopiero pod koniec listopada. Prawomocny wyrok zapadł w tej sprawie 24 czerwca. Za kratkami przebywał już wówczas dowódca plutonu, chorąży Romuald Cieślak, któremu sąd wymierzył 6 lat. Podlegli mu funkcjonariusze, skazani na 3,5 oraz 4 lata więzienia, otrzymali wezwania do odbycia kary na 8 i 22 września.
Tylko pięciu stawiło się dobrowolnie. Siedmiu złożyło wnioski o odroczenie kary z powodów zdrowotnych lub rodzinnych, co jednak nie zwalniało ich z obowiązku zareagowania na wezwania sądu. Po niektórych poszli policjanci, by siłą ich doprowadzić do aresztu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?