Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzień Dziecka: Bić czy nie bić? Klapsy są w modzie [SONDA]

Justyna Krzyśków
Klaps nikomu nie zaszkodzi?
Klaps nikomu nie zaszkodzi? Sławomir Seidler
Dziś na całym świecie obchodzimy Dzień Dziecka. Na nasze pociechy czekają prezenty, słodycze i wiele radości dzielonej z rodzicami. Sielankę mącą jednak wyniki najnowszego sondażu przeprowadzonego przez CBOS "O dopuszczalności kar cielesnych". Okazuje się, że aż 73 proc. ankietowanych akceptuje stosowanie klapsów jako metodę wychowawczą, co trzeci z nas uważa również, że "lanie jeszcze nikomu nie zaszkodziło".

Polskie prawo chroni najmłodszych dopiero od dwóch lat. W sierpniu 2010 roku weszła w życie nowelizacja ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, która zakazuje bicia dzieci. W 2008 roku, kiedy prace nad ustawą dopiero się rozpoczynały, 78 proc. Polaków zgadzało się ze stwierdzeniem, że "są sytuacje, gdy dziecku trzeba dać klapsa". Czy możemy jednak mówić o znacznej zmianie? Tadeusz Belerski z biura rzecznika praw dziecka podkreśla, że każdy spadek tej liczby, nawet nieznaczny, jest powodem do radości.

Według internetowej sondy Dziennika Zachodniego aż 2/3 respondendów uznaje, że "klapsy to nic złego"

- Stopniowo zmniejsza się poparcie dla stosowania kar cielesnych. W całej Polsce powstają szkoły dla rodziców, uczące jak wychowywać dzieci. Zmiana świadomości dorosłych jest dużo lepszym sposobem niż straszenie konsekwencjami prawnymi bicia, które rzadko są egzekwowane - zaznacza Belerski.

Jak wygląda kwestia kar za bicie w innych krajach? Prawnie jest ono niedopuszczalne w Szwecji, Danii, Norwegii, Finlandii, Austrii, we Włoszech i na Cyprze. Rada Europy w 2004 roku wezwała państwa będące jej członkami do wprowadzenia zakazu stosowania kar cielesnych.

Wyniki badań są alarmujące. Reagujmy, kiedy bite są dzieci

Rozmowa z Bolesławem Pogwizdem, dyrektorem Centrum Pomocy Rodzinie w Bielsku-Białej
Zaostrzenie kar w polskim prawie może coś zmienić w kwestii bicia dzieci?
Zapewne tak. Należy jednak zwrócić uwagę również na inny aspekt. Wzrasta świadomość rodziców odnośnie przemocy w rodzinie. Pojawiają się programy korekcyjno-edukacyjne, które leczą agresorów. Polegają one głównie na dyskusji z terapeutą na spotkaniu grupowym, czasem wyświetlane są też prezentacje. Sprawa jednak jest jeszcze zbyt świeża, aby mówić o efektach. Jestem zdania, że lepiej zapobiegać przemocy niż ją karać.

Jak powinniśmy reagować, kiedy jesteśmy świadkami przemocy stosowanej wobec dzieci?
Jeżeli bezpośrednio znajdziemy się w takiej sytuacji, po-winniśmy natychmiast interweniować i starać się obronić dziecko. Z kolei kiedy przykładowo nasz sąsiad znęca się nad maluchem, zgłośmy to na policję lub do ośrodka pomocy społecznej. Tam zostanie założona niebieska karta, która umożliwi rozpoczęcie postępowania sądowego. Niestety, nie ma szybszej drogi pomocy prawnej.

SKOMENTUJ KONIECZNIE. CZY UZNAJESZ, ŻE KARANIE DZIECI BICIEM TO NORMALNA RZECZ?


Euro 2012 w Dzienniku Zachodnim SPORT, ZABAWA i...
SERWISY SPECJALNE DZIENNIKA ZACHODNIEGO
* WEŹ UDZIAŁ W PLEBISCYTACH:
CHUDNIESZ - WYGRYWASZ ZDROWIE
NAJSYMPATYCZNIEJSZY ZWIERZAK ŚLĄSKIEGO ZOO

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera


* BUDYNEK JAK TITANIC? JEDNA Z NAJWIĘKSZYCH ZABRZAŃSKICH TAJEMNIC ODKRYTA [ZDJĘCIA + FILM]
* OSTATNI CASTING MISS ZAGŁĘBIA 2012 [ZOBACZ ZDJĘCIA!]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!