Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tajemnica nowego wiceministra zdrowia

Agata Pustułka
Nominacja dr Igora Radziewicza - Winnickiego na stanowisko wiceministra zdrowia wywołała falę komentarzy. Jako pierwsi dwa tygodnie temu poinformowaliśmy, że Bartosz Arłukowicz do swojego zespołu włączy kogoś z Katowic. Na dodatek pediatrę. Jeszcze wtedy personalia wiceministra musiały zostać tajemnicą. - A nie wiem kto to jest. Ważne, że jest od nas - mówił nasz informator.

Dziś wiele osób zachodzi w głowę jak to się stało, że mało znany 36 -letni Radziewicz-Winnicki, specjalista w zakresie zdrowia publicznego i pediatrii, wykładowca z Wydziału Opieki Zdrowotnej Śląskiego Uniwersytetu Medycznego stał się jedną z kluczowych dla systemu opieki zdrowotnej postaci.

- To osobisty wynalazek Arłukowicza. Znają się i ma do niego zaufanie, a widać, że minister buduje swój team na zasadzie bezwzględnego zaufania - przekonuje jeden z działaczy PO, a chociaż to partia rządząca to niewielu na Śląsku wiedziało o tej nominacji. - Pierwszy raz słyszę to nazwisko. Oby tylko nie był figurantem - podobną opinię słyszymy od kilku posłów.

Spore wpływy w ministerstwie zdrowia w ostatnim czasie uzyskał Michał Ekkert, dyrektor szpitala w Knurowie, który został doradcą Arłukowicza m.in. w sprawach ochrony zdrowia na Śląsku. Ekkerta ministrowi miał polecić poseł PO z okręgu gliwickiego Tomasz Głogowski. (Głogowskiego nie zalicza się do najbardziej wpływowych parlamentarzystów, ale w tej sprawie okazał się wyjątkowo skuteczny.) Niektórzy właśnie Ekkertowi przypisują wpływ na nominację dla Radziewicza-Winnickiego.

- Nowy wiceminister będzie musiał szybko przyzwyczaić się do nowej roli i wiele nauczyć. Nie ukrywam, że z jego osobą śląska ochrona zdrowia wiąże duże nadzieje - mówi marszałek śląski Adam Matusiewicz.

- Bardzo sympatyczny, miły i pracowity człowiek - mówi o Radziewiczu - Winnickim prof. Ewa Małecka - Tendera, Rektor Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach i dodaje: Wydaje się być otwartym na polemikę, a nawet krytykę. Byłam członkiem komisji podczas jego przewodu doktorskiego. Pamiętam, że przyjął wszystkie krytyczne uwagi z godnością.

Czego jak czego, ale krytyki to pewnością mu nie zabraknie, bo ministerstwo zdrowia to najtrudniejszy resort i kolejni ministrowie muszą rozbrajać coraz to nowe miny. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Arłukowicz ma czas do listopada, by poprawić wizerunek ministerstwa i przeprowadzić niezbędne działania. Pierwszym ruchem miało być odwołania prezesa NFZ Jacka Paszkiewicza. Jeśli Arłukowiczowi się nie uda to będzie musiał pożegnać się ze stanowiskiem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tajemnica nowego wiceministra zdrowia - Dziennik Zachodni