Wakacyjne Miejscówki 2015. Internauci Naszegomiasta wybrali!

Klub Komitywa znajduje się w centrum Dąbrowy Górniczej. Miejsce to znane jest z wielu inicjatyw muzycznych, artystycznych, podróżniczych. Zapytaliśmy właściciela klubu Macieja Kołodzieja o początki działalności: - Komitywa powstała w 2006 roku. Początkowo miał być to zwykły bar, jednak wkrótce pojawił się pomysł, aby organizować tutaj koncerty, i ostatecznie Komitywa stała się klubem muzycznym. Od 2007 roku zapraszamy zespoły lokalne oraz znanych wykonawców polskiej sceny muzycznej.

Lista wykonawców, którzy wystąpili w Komitywie w ciągu dziewięciu lat jej działalności jest imponująca. Na scenie klubu pojawił się m.in. Maciej Maleńczuk, Wojtek Waglewski, Tomasz Lipiński, Tymon Tymański (Tymon & The Transistors), Kobranocka, Sztywny Pal Azji. Miłośnicy muzyki reggae bawili się na koncertach Habakuka i Akurat, a zwolennicy bardziej łagodnych dźwięków mogli posłuchać takich artystów jak Tadeusz Woźniak, Marek Andrzejewski, Wolna Grupa Bukowina.

Różnorodność oferty koncertowej oraz możliwość zobaczenia znanych wykonawców to z pewnością wielkie zalety tego miejsca. Ale nie jedyne: Komitywa organizuje również wieczorki tematyczne, spotkania podróżnicze i literackie. Odbyły się też tutaj artystyczne zajęcia dla dzieci. Rozbudowa lokalu w 2011 r., dzięki której zyskał on dodatkowe piętro, pozwoliła na wprowadzanie nowych inicjatyw.

- Od początku istnienia Komitywy współpracujemy z dwoma instytucjami: Muzeum Sztygarka oraz dąbrowskim Liceum Plastycznym - mówi Maciej Kołodziej. - Dzięki współpracy z Grzegorzem Kuśpielem, założycielem Działu Etnograficzno-Podróżniczego w Sztygarce, również znanym dąbrowskim podróżnikiem, zaczęliśmy organizować spotkania podróżnicze. Prace artystów, przede wszystkim absolwentów dąbrowskiego Liceum Plastycznego, tworzą galerię klubu. W sierpniu planujemy zmianę wystroju i oświetlenia, tak aby galeria była bardziej wyeksponowana.

Na co dzień odwiedzają Komitywę mieszkańcy Dąbrowy Górniczej, Będzina, Sosnowca. Na koncerty przyjeżdżają ludzie z całego regionu, a nawet z Krakowa. Jaka to publiczność? - Odwiedzają nas ludzie, dla których ma znaczenie, jakiej muzyki mogą tu posłuchać - mówi Kołodziej. - To ludzie w różnym wieku, przychodzą 18-latkowie, jak i osoby po sześćdziesiątce. Komitywa gości wiele zespołów rockowych, ale nie jest to klub rockowy; organizujemy koncerty piosenki poetyckiej, reggae, a także imprezy soundsystemowe z DJ-ami. Dziękujemy wszystkim, którzy nas odwiedzają - dodaje - i tym, którzy robią dla Komitywy coś ciekawego. Jednocześnie zapraszamy do współpracy nowych artystów, czekamy na ciekawe inicjatywy.

Lokal znajduje się przy ulicy Mariackiej i był - chcąc, nie chcąc - świadkiem jej przeobrażeń od początków aż do obecnego stanu.
W tym czasie z kameralnego klubu wyewoluował z jedną z najmodniejszych "miejscówek" na Śląsku a także systematycznie się powiększał. O nowe piętro (Coctail Floor), o restaurację, o ogródek wewnętrzny, który zresztą został w tym roku uznany za najlepszy katowicki ogródek letni.
Do lokalu ściągają klienci nie tylko z Katowic, ale również wielu miast ościennych, zdarzają się goście również z Krakowa. Właściciele klubu starają się co jakiś czas ściągać na gościnne występu znanych DJ-ów z innych polskich miast - Warszawy, Trójmiasta.

Cooler celuje w ludzi optymistycznie nastawionych do świata, podchodzących luzno do życia, raczej powyżej 21 lat. Może dlatego potrafił utrzymać swoją markę na dość trudnym i zmieniającym się rynku. W klubie mieści się nawet 500 osób a czasem nawet więcej. Tyle przynajmniej pojawiło się na hucznych 5. urodzinach klubu całkiem niedawno. Obecnie miejsce funkcjonuje jako dwie równoległe sobie marki - Cooler Club, czynny w weekendy oraz Cooler Food, otwarty cały tydzień. Pierwszy - dla imprezowiczów, drugi, dla pasjonatów smaków.

- To trochę trwało, aż podjęliśmy decyzję o uruchomieniu kuchni. Jednak osoba Przemka Błaszczyka, szefa kuchni i gwiazdy programu Top Chef bardzo nam pomogła. Do dziś jesteśmy znani znajlepsze burgerów w miescie, podajemy też świetne steki na kamieniu, co ciekawe, co tydzień zmieniamy menu - zachwala Anna Michalik, managerka lokalu.

Klub, jako część zmieniającej się ulicy Mariackiej z pewnością pomaga nadawać jej współczesny ton i charakter, ale kierujący nim, jak większość właściwieli sąsiednich lokali, mają poważne zastrzeżenia do polityki prowadzonej wobec ulicy: - Jeszcze nie wszystko jest idealne, Mariacka potrzebuje kilku zmian. Między innymi innego podejścia do pozwolenia na działanie sklepów z alkoholem. W obecnej formie nie działa to najlepiej - tłumaczy nam managerka.

Klub Cooler znajduje się przy ulicy Mariackiej 20 w Katowicach. Otwarty jest pomiędzy godzinami 13:00 a 1:00
]

W samym centrum zabytkowej dzielnicy mieści się klimatyczna kawiarnia Zillmann. Nazwą przywołuje pamięć Zillmanów. dwóch kuzynów niemieckich, architektów i projektantów Nikiszowca. Wystrój i atmosfera lokalu mają w zamyśle ukazanie górniczego rodowód miasta. W gablocie można podziwiać i nabyć dzieła śląskich artystów, limitowane serie fotografii, unikatową biżuterię i inne oryginalne produkty takie jak czarne mydło.

Kameralna przestrzeń Zillmann Tea&Coffee jest nie tylko miejscem na spotkanie przy zimnym napoju, aromatycznej kawie, herbacie lub jakościowym alkoholu, tutaj także odbywają się imprezy zarówno otwarte jak i zamknięte. Tych drugich jest znacznie więcej wśród nich najczęstsze to przyjęcia urodzinowe, chrzciny i spotkania firmowe. Miejsc w kawiarni jest 30, jednak w praktyce wszystko zależy od imprezy, w trakcie otwartych koncertów liczba gości wynosi ponad 50. Menu jest bardzo bogate w każdym tygodniu zaskakuje nowościami. Jednak niezmiennie hitem deserowym w kawiarni jest firmowe ciasto Zillmann podawane w nietypowy sposób, ciasto te serwowane jest na wynos, w słoiku. Kawiarnia posiada także ogródek letni, który ma wiele odsłon, dostosowany jest do potrzeb i odbywających się w pobliżu imprez.