Pamiętacie ten obrazek: kwiecień 2007 rok, Michel Platini nie bez problemów otwiera kopertę, a po chwili w kraju wybucha euforia. Zgoła odmienne nastroje panowały w państwach, które Euro nie dostały. A z porażką najgorzej radzili sobie na Półwyspie Apenińskim. I tak zaczął się serial o odbieraniu Polsce mistrzostw.
Zdaniem dr hab. Piotra Wróblewskiego, socjologa z UŚ, który zajmuje się sportem, pięcioletni tasiemiec był mało emocjonujący, a jego finał łatwo dało się przewidzieć.
- To była raczej pozycyjna gra polityczna niż futbol totalny - mówi. I przypomina, że UEFA i FIFA to wielkie korporacje, które rzadko zmieniają swoje zdanie.
- Odbierając Euro Platini i jego środowisko musieliby się przyznać do błędu i powiedzieć, że partnerzy, z którymi codziennie pracują, są niepoważni. Straciliby twarz.
Euro 2012 w Dzienniku Zachodnim SPORT, ZABAWA i...
SERWISY SPECJALNE DZIENNIKA ZACHODNIEGO
* WEŹ UDZIAŁ W PLEBISCYTACH:
CHUDNIESZ - WYGRYWASZ ZDROWIE
NAJSYMPATYCZNIEJSZY ZWIERZAK ŚLĄSKIEGO ZOO
* BUDYNEK JAK TITANIC? JEDNA Z NAJWIĘKSZYCH ZABRZAŃSKICH TAJEMNIC ODKRYTA [ZDJĘCIA + FILM]
* OSTATNI CASTING MISS ZAGŁĘBIA 2012 [ZOBACZ ZDJĘCIA!]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?