Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Cudowny gol Błaszczykowskiego. Polska zremisowała z Rosją 1:1 [ZDJĘCIA]

Jacek Sroka
Polska - Rosja 1:1. Polska zremisowała z Rosją w swoim drugim meczu na Euro 2012. Gra była twarda. Piłkarze walczyli na śmierć i życie. Bardzo chcieliśmy wygrać. W 56. minucie po najpiękniejszym golu turnieju wyrównał Kuba Błaszczykowski. Gol Błaszczykowskiego to na razie najpiękniejsze uderzenie Euro 2012. Polska nadal ma ogromne szanse na grę w ćwierćfinale. ZOBACZ ZAPIS RELACJI NA ŻYWO I ZDJĘCIA Z NAJWAŻNIEJSZYCH MOMENTÓW MECZU

Nasi piłkarze są na razie w Euro 2012 specjalistami od remisów. Po podziale punktów w pierwszym meczu z Grecją wszyscy odczuwaliśmy ogromny niedosyt. Wczoraj jeden punkt przyjęliśmy z zadowoleniem, bo udało nam się zatrzymać uznaną za rewelację pierwszej serii spotkań Rosję. Gol Błaszczykowskiego był wspaniały.

O tym, że starcie Polaków z Rosjanami to coś więcej niż tylko mecz mogliśmy się przekonać już w trakcie przemarszu kibiców gości na Stadion Narodowy. Po obu stronach kordonu policji oddzielającego fanów w biało-czerwonych szalikach od tych odzianych w biało-niebiesko-czerwone flagi emocji było tak wiele, że służby porządkowe z niepokojem czekały na to co się będzie działo w Warszawie w nocy. Policja na wszelki wypadek dość długo zatrzymała na stadionie po meczu fanów gości.
Na szczęście wieczorem mogliśmy skupić się wyłącznie na sportowej walce. Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami Polska przystąpiła do gry z Dariuszem Dudką, który w wyjściowej jedenastce zastąpił Maciej Rybusa. Szkoleniowiec Rosjan Dick Advocaat zgodnie z zasadą, że zwycięskiego składu się nie zmienia desygnował na murawę tę samą jedenastkę, co w piątkowym spotkaniu z Czechami.

ZOBACZ KONIECZNIE:
Relacja z meczu Polska - Rosja na żywo ZDJĘCIA

W przeciwieństwie do meczu z Grecją, tym razem biało-czerwoni nie rzucili się w I połowie do szturmu, lecz spokojnie czekali na to co zrobią Rosjanie. Ci mieli przewagę optyczną, lecz długo nie potrafili sobie wypracować dogodnej sytuacji strzeleckiej. Co prawda Sebastian Boenisch i Dariusz Dudka mieli stanowczo zbyt wiele strat, a kilku interwencjach Damiena Perquisa ścierpła nam skóra, ale generalnie Przemysław Tytoń, zastępujący w bramce pauzującego za kartki Wojciecha Szczęsnego, nie miał zbyt wiele pracy.

Znacznie groźniejsze były kontry Polaków. Po stałych fragmentach gry Wiaczesława Małafiejewa starali się zaskoczyć Boenisch i Marcin Wasilewski, uderzeniem z woleja próbował szczęścia Robert Lewandowski, a Eugen Polanski skierował nawet piłkę do rosyjskiej bramki, lecz wcześniej był na minimalnym spalonym.

Przed meczem najbardziej obawialiśmy się prostopadłych podań Andrieja Arszawina otwierających drogę do bra-mki, ale z nimi nasi obrońcy jakoś sobie radzili. Filigranowy rozgrywający Zenita St Petersburg zaskoczył jednak Polaków w 38 min. znakomitym dośrodkowaniem z rzutu wolnego do Alana Dzagojewa. Pomocnik CSKA Moskwa nim musnął piłkę ramieniem przebiegł kilkanaście metrów gubiąc kryjących go rywali. Dla obchodzącego 17 czerwca 22 urodziny zawodnika z Biesłanu było to już trzecie trafienie w tych mistrzostwach Europy i na razie Osetyniec jest najskuteczniejszym snajperem Euro 2012.
Po przerwie Polacy nie mieli już nic do stracenia i od razu ruszli do natarcia.

Co prawda dogodne okazje mieli wpadający w pole karne z piłką Lewandowski i Jakub Błaszczykowski, ale atakując narażaliśmy się na kontry. W jednej z nich Rosjanie mieli nawet przewagę liczebną, ale na szczęście jej nie wykorzystali i nie powtórzył się scenariusz ich spotkania z Czechami. Zadbał o to nasz duet z Bo-russii Dortmund doprowadzając do wyrównania po akcji doskonale znanej z boisk Bundesligi. Niezbyt często dotąd zapędzający się do przodu Łukasz Piszczek pognał z piłką w 57 min. prawą stroną murawy i obsłużył prostopadłym podaniem Błaszczykowskiego. Kuba wbiegł do środka boiska i strzelił nie do obrony z linii pola karnego, a trybuny Stadionu Narodowego eksplodowały radością. Bła-szczykowski wybrano graczem meczu.

Od tego momentu spotkanie stało się jeszcze ciekawsze, bo remis wyraźnie nie zadowalał żadnej z drużyn. Rosjanie w dniu swojego narodowego święta koniecznie chcieli wygrać, a i Polacy marzyli o odniesieniu pierwszego zwycięstwa w finałach ME i przejściu do historii. Dzięki temu akcje przenosiły się spod jednej bramki pod drugą, a obaj bramkarze mieli pełne ręce roboty. Tytonia znów próbował zaskoczyć Dzagojew, a Mała-fiejew musiał się sporo nagimnastykować , by obronić uderzenie Polanskiego.

Tym razem naszym nie zabrakło sił w II połowie i dzielnie walczyli do samego końca spotkania. Być może wpływ na to miał otwarty dach Stadionu Narodowego, a być może machający biało-czerownymi szalikami polscy kibice. Na pewno jednak wczoraj nie było na tym obiekcie tak duszno jak w dniu otwarcia Euro. Kadrze pomógł też trener Franciszek Smuda. Po meczu z Grecjązarzucano mu brak zmian, więc wczoraj selekcjoner wykorzystał cały ich limit wpuszczając w końcówce gry trzech wypoczętych piłkarzy: Adriana Mierzejewskiego, Adama Matuszczyka i Pawła Brożka, choć udział tego ostatniego był jedynie symboliczny.

Polacy wciąż pozostają w tym turnieju w grze. Co więcej tylko od nich zależy, czy zdołają wyjść z grupy. W sobotę remis jednak już nie wystarczy. Aby awansować do ćwierćfinału trzeba pokonać we Wrocławiu Czechów. Drużynę Smudy z pewnością na to stać, bo z każdym meczem ME gra coraz lepiej.

Kliknij, aby przejść do relacji na żywo

Zaatakowani kibice Sbornej: Kilknij, by czytać o popołudniowych burdach w Warszawie

Polska: 22-Przemysław Tytoń - 20-Łukasz Piszczek, 13-Marcin Wasilewski, 15-Damien Perquis, 2-Sebastian Boenisch - 16-Jakub Błaszczykowski, 7-Eugen Polanski, 11-Rafał Murawski, 5-Dariusz Dudka, 10-Ludovic Obraniak - 9-Robert Lewandowski.

Rosja: 16-Wiaczesław Małafiejew - 2-Aleksandr Aniukow, 12-Aleksiej Bierezucki, 4-Siergiej Ignaszewicz, 5-Jurij Żyrkow - 6-Roman Szyrokow, 7-Igor Denisow, 8-Konstantin Zyrianow - 17-Alan Dzagojew, 11-Aleksandr Kierżakow, 10-Andriej Arszawin.

Sędzia: Wolfgang Stark (Niemcy).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!