Niespecjalnie jednak różni się od znanego katowiczanon jarmarku świątecznego, który w mieście pojawia się w grudniu. Odmienna jest jednak jego sceneria - jarmark stanął właściwie pośrodku wielkiego placu budowy, jakim od kilku miesięcy jest centrum Katowic.
Rynek - rozkopany, tak samo ulica św. Jana i Warszawska. O dworcu nie wspominając. Do tego ciasno jest też na samej Staromiejskiej, bo stragany poupychano między liczne na ulicy letnie ogródki piwne. Mimo to klientów nie brakuje. W drewnianych budkach znajdziemy sporo regionalnych produktów, w tym sery górskie, wędliny, ale także ozdoby, rękodzieło czy wyroby drewniane.
Atrakcji spodziewajmy się również w okolicach jarmarku: swój fach będą tu prezentowali garncarze i kowale, a 22 czerwca na ulicy odbędzie się pokaz walk rycerzy.
*Euro 2012 w DZ: eksperci typują wyniki meczów, wywiady z gwiazdami, strefa kibica
*Nowy podział Śląska: koniec woj. opolskiego i śląskiego, wspólne górnośląskie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?