18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wrocław biało-czerwony. Dziś mecz Polska-Czechy (FILMY, ZDJĘCIA)

Marcin Rybak, Marcin Torz, Artur Szkudlarek, Weronika Skupin
O godzinie 17.45 otwarto bramy stadionu na Pilczycach. Kibice powoli zapełniają wrocławską arenę. W strefie kibica we wrocławskim Rynku o godzinie 18 było już około 15 tysięcy osób. W strefie pod Halą Ludową jest tysiąc, a pod stadionem - zaledwie 200 osób. Pomiędzy stadionem i Rynkiem jeżdżą zapełnione tramwaje - kibice przemieszczają się w obu kierunkach. Na głównych ulicach miasta jest biało-czerwono. Nie doszło do żadnych poważnych incydentów pomiędzy czeskimi i polskimi kibicami.

RELACJA NA ŻYWO:


PLAC SOLNY WE WROCŁAWIU - KAMERA NA ŻYWO

Transmisja dzięki pomocy pubu Guinness

18.22
Zakorkowana ulica Legnicka od placu Jana Pawła II do okolic stadionu. Korek, jak informuje dyżurny policji, ma około 2,5 km. Na skrzyżowaniach w kierunku areny policja kieruje ruchem.

18.07
Najnowsze dane z wrocławskich stref kibica: w Rynku bawi się 15 tysięcy osób, pod Halą Ludową - tysiąc kibiców, a w strefie Carlsberga - około 200. Służby medyczne musiały udzielić pomocy w Rynku przy skręceniu barku.

17.51
Książę Albert II przyjechał do stolicy Dolnego Śląska na zaproszenie prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza. Podczas krótkiej konferencji prasowej we wrocławskim Ratuszu podkreślił, że piłkarskie mistrzostwa Europy są dla Polski świetną okazją do pokazania, jak wiele zmieniło się w naszym kraju.

- Polska bardzo się wzmocniła i to jest świetna okazja, żeby to zaprezentować - mówił. Dodał, że bardzo dobrym pomysłem było to, aby to Polska i Ukraina razem zorganizowały turniej. - To wielkie wydarzenie sportowe przyniesie korzyści w wymiarze ekonomicznym i turystycznym - dodawał.

Mówiąc o Wrocławiu wskazał, że inwestycje, które zostały zrealizowane dzięki turniejowi, przyniosą korzyści też w przyszłości. - Miasto stało się ważnym ośrodkiem różnych wydarzeń kulturalnych i sportowych - mówił książę Albert II.

17.45
Bar w hotelu Monopol opanowali czescy kibice. Piją piwo i wodę. Przed chwilą zszedł do nich bramkarz czeskiej reprezentacji Petr Čech. Pozował do zdjęć z kibicami. Wysłuchał okrzyków na swoją cześć i wyszedł z baru. Nasi rywale wyjadą na stadion ok. godz. 19.

17.45
O godzinie 17.45 - czyli trzy godziny przed meczem, otwarto bramy stadionu na Pilczycach. Jak donoszą nasi reporterzy, ludzie wchodzą na stadion kulturalnie, nie pchają się, a czekając na swoją kolej - kibicują.

17.38
Na przystanku Astra przy Lotniczej doszło do przepychanek między kibicami czeskimi i polskimi. Ale policja nie musiała interweniować. Poszarpywać Czechów zaczęli Polacy. Ale ich koledzy umieli załagodzić sprawę. Obie grupy ruszyły ul. Lotniczą w stronę stadionu, ale chodnikami po obu stronach ulicy.

17.36
Wyrównuje się liczba kibiców polskich i czeskich w tramwajach, które mijają ul. Lotniczą, jadąc w stronę centrum. Polacy zaczęli śpiewać i wznosić okrzyki sportowe podczas jazdy. Ciągle mniej liczni Czesi już ich przebijają, wywieszając przez okno i tramwaju w środku swoje flagi. Przyjechali też serwisanci od automatu biletowego przy Bajana. Na przystankach MPK jeszcze nie ma wolontariuszy, ale już jadą tramwajami w stronę stadionu.

17.30
W związku z dużym natężeniem ruchu pieszego od godz. 17.00 (planowano na 18.00)  z ruchu tramwajowego wyłączono ul. Szewską. Tramwaje linii 6 i 7 jadą objazdem przez ul. Teatralną, pl. Dominikański, Halę Targową, św. Katarzyny, Piaskową i Grodzką i dalej swoimi stałymi trasami - informuje Julia Wach, rzeczniczka Centrum Zarządzania Kryzysowego.

17.15
Świdnicka pełna polskich kibiców, ciągnących do Rynku wygląda jak biało-czerwony falujący dywan. Tylko gdzieniegdzie zdarzają się plamy niebieskie, od biało-czerwono-niebieskich flag kibiców czeskich.
Zresztą sami zobaczcie - najnowszy film z wrocławskiego Rynku i okolic:

17.00
"Po Euro zmiana pokolenia, leśne dziadki do widzenia, koniec PZPN" - tej treści baner ktoś zawiesił na mostku pod stadionem od strony ul. Lotniczej. Do stadionu dotarło już ponad 200 osób, przeważnie polskich kibiców. Na razie Czechów można policzyć na palcach obu rąk. Wszyscy chronią się w cieniu pod wiaduktem Autostradowej Obwodnicy Wrocławia.

16.40
Zamieszanie na skrzyżowaniu Bajana/Lotnicza, bo nie działa sygnalizacja świetlna. Ani dla samochodów, ani dla pieszych. Kierowcy trąbią na siebie, policjanci przypatrują się sytuacji, ale jeszcze nie rozpoczęli kierowania ruchem. Przy Bajana nie działa też automat biletowy. Kibice próbują kupić bilet, ale czytają napis, że jest nieczynny i odchodzą w poszukiwaniu kolejnego. Większość jednak postanawia iść w stronę Rynku piechotą. Generalnie do centrum ciągną kibice Polski tramwajami, a w stronę stadionu jadą Czesi. Jak zwykle śpiewają i skaczą.

16.20
Pod hotelem Park Plaza przy ul. Drobnera, skąd ok. godz. 19 ma wyjechać polska reprezentacja, stoi kilkadziesiąt kibiców. Ubrani na biało-czerwono czekają przy barierkach, bo chcą zobaczyć piłkarzy, jak będą wsiadać do autobusu, który zawiezie ich na stadion. Pan Waldek przyjechał z Opola z 7-miesięcznym synkiem Jasiem. Jaś ma koszulkę z napisem: Dopinguję z tatą. - Będę tak długo stał, aż zobaczę Lewandowskiego albo Błaszczykowskiego, dopiero później idę z synem do strefy kibica do Rynku kibicować - mówi nam.

16.00
Wrocław przygotowuje się do wieczornego meczu. Od kilku minut otwarta jest strefa kibica pod Halą Ludową. W tej głównej, w Rynku, jest już 4700 osób, w Carlsberga w pobliżu stadionu - około 50. Od południa w Rynku doszło do kilku zasłabnięć. - Najprawdopodobniej z gorąca - mówi Julia Wach, rzeczniczka Centrum Zarządzania Kryzysowego we Wrocławiu. Pomocy udzielały służby medyczne. Lekarze przypominają o konieczności regularnego picia wody i założeniu nakrycia głowy, gdyż świeci ostre słońce.

MECZ POLSKA-CZECHY: ZNAMY SKŁADY POLAKÓW (ZOBACZ)

ZOBACZ: PROGNOZA POGODY NA MECZ POLSKA-CZECHY

W strefie kibica oraz w okolicach Rynku i placu Solnego są już tysiące kibiców - głównie Polaków i Czechów. Kolejni cały czas docierają do Wrocławia. Tłumy w biało-czerwonych strojach przewijają się przez Dworzec Główny PKP. Co chwila przyjeżdżają tu pociągi bo brzegi wypełnione kibicami. Do Wrocławia dotarły już dwa pociągi specjalne z Czech - z Pragi i Brna. Przyjechało nimi po 600 osób. Czesi zostali bardzo ciepło przyjęci przez kibiców z Polski. Do Wrocławia przyjedzie dziś kilkanaście specjalnych pociągów z całej Polski (m.in. z Warszawy, Gdyni, Szczecina, Jeleniej Góry, Rawicza, Głogowa i Jelcza-Laskowic).

- Nie mamy biletów na mecz, ale przyjechaliśmy aby być jak najbliżej tego historycznego momentu. Bo, oczywiście, nie ma innej możliwości, jak nasza wygrana - mówił Filip Głowacki z Tczewa.
Na Dworcu panuje taka atmosfera, jak w strefie kibica. Kibice (może ich być tutaj nawet tysiąc) śpiewają piosenki "Nikt nam nie powie, że nie zagramy w Kijowie", czy "Polska, Biało czerwoni!". Odśpiewano też hymn Polski.

POLACY PIĘKNIE SIĘ GRAŁO - NOWA PRZYŚPIEWKA KIBICÓW

Tramwaje i autobusy kursujące w kierunku strefy kibica oraz stadionu po brzegi wypełnione są kibicami. Ci, którzy nie mają biletów na mecz i tak jeżdżą na Pilczyce, by zobaczyć stadion na którym wieczorem zagrają Polacy.

Spory tłum kibiców od wczoraj zbiera się przed hotelem Park Plaza przy ul. Drobnera, gdzie zamieszkali Polscy piłkarze. Zobacz zdjęcia z przyjazdu polskiej kadry do Wrocławia (kliknij).
Okrzyki "Chodzie do nas" oraz "Polska, biało-czerwoni" przyniosły skutek. Do kilkuset kibiców stojących przed hotelem wyszli po godz. 11.00 Adrian Mierzejewski, Kamil Grosicki i Marcin Wasilewski. Przez kilkanaście minut rozdawali autografy.
Wśród kibiców, którzy oczekiwali na autografy biało-czerwonych byli wrocławianie Artur Bojarczuk z synami Dawidem i Damianem. - Mamy na piłce podpis Wasyla i Grosickiego - mówi dumny tata.

Mecz obejrzy razem z synami w strefie kibica przy ul. Lotniczej (czytaj więcej o Carslberg Fan Camp we Wrocławiu). - Do Rynku boję się iść z małymi dziećmi, bowiem będzie tam dziś duży ścisk. A w strefie przy Lotniczej byliśmy już w piątek i było bardzo fajnie - dodaje.

Wrocławian, któremu nie udało się wylosować biletu na mecz, dowiadywał się, ile kosztowałaby wejściówka. - Znalazłem ofertę na Allegro, za którą ktoś sobie zażyczył 2000 zł. To już wolę iść do strefy kibica - dodaje Artur Bojarczuk.

UWAŻAJ NA TE SŁOWA, ŻEBY NIE OBRAZIĆ KIBICA Z CZECH

Kibiców w biało-czerwonych barwach można było spotkać w mieście już skoro świt. Wśród nich byli Olga i Michał Kasperkiewiczowie, którzy do stolicy Dolnego Śląska przelecieli z Gdańska. - Od razu chcieliśmy kupić bilet na ostatni mecz Polaków w grupie we Wrocławiu, bo miałem przeczucie, że będzie to spotkanie decydujące o być albo nie być naszej reprezentacji na mistrzostwach - mówi Michał Kasperkiewicz. Goście z Trójmiasta do Wrocławia przylecieli samolotem. - Kupiliśmy bilety już w styczniu i wyszło taniej niż pociągiem - cieszą się. Na razie zwiedzają miasto, ale z każdą minutą rośnie - dosłownie i w przenośni - przedmeczowa temperatura. Kibice nie mają wątpliwości, kto wygra wieczorny mecz. - Polska pokona Czechów 2:1 - mówi pani Olga.

Wrocław czeka też najazd ważnych osobistości. Będzie prezydent Polski Bronisław Komorowski, premier Donald Tusk, ministrowie spraw zagranicznych Polski i Czech, a także książę Monako Albert. Zapowiedzieli się też byli prezydenci Polski Aleksander Kwaśniewski i Lech Wałęsa. Prawdopodobnie przyjedzie też szef UEFA Michel Platini. Mimo zapowiedzi, do Wrocławia nie dotrze prezydent Czech Vaclav Klaus.

Na to, co będzie działo się w naszym mieście, spoglądać będzie cała piłkarska Polska. Niektórzy na własne oczy zobaczą mecz, inni w strefach kibica odczują atmosferę piłkarskiej fiesty, która panuje we Wrocławiu.

Restauratorzy już są przygotowani na przyjazd kibiców. - Zrobiłem zapasy piwa. Powinno wystarczyć. W sumie blisko 3 tys. litrów - śmieje się Edward Andrzejczak, szef pubu U Beatki w Rynku.
W strefie kibica w Rynku zostanie zamontowany dodatkowy telebim pokazujący obraz w stronę ul. Świdnickiej. Zawiśnie na budynku przy ul. Oławskiej. Do tej pory w czasie meczów część strefy kibica na ul. Świdnickiej świeciła pustkami, bo nie można tam było oglądać meczów.

Przygotowano też dwa miejsca rezerwowe. Telebim może zawisnąć na północnej pierzei Rynku, w okolicach narożnika z Kuźniczą i Wita Stwosza. Cztery kolejne będą ustawione wokół fontanny na placu przed katedrą św. Marii Magdaleny. Zostaną włączone, gdy okaże się, że przepełniona jest strefa kibica. W to miejsce kierowane będą osoby napływające do strefy.
Jeśli Polska wygra, kierujący strefą kibica przygotowani są przedłużyć czas jej działalności tak długo, jak długo kibice będą się chcieli wyszaleć.

- Liczymy, że 90 minut wystarczy, a potem kibice rozejdą się po okolicznych restauracjach - mówi wrocławski urzędnik.
Z powodu wspomnianych przygotowań na ul. Szewskiej w sobotę od godz. 18 zmienione zostaną trasy tramwajów linii 6 i 7. Pojadą one objazdami przez ul. Teatralną i pl. Dominikański.

MPK przygotowane jest na uruchomienie w razie potrzeby dodatkowych autobusów i tramwajów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wrocław biało-czerwony. Dziś mecz Polska-Czechy (FILMY, ZDJĘCIA) - Gazeta Wrocławska