Zastanawiam się, jak po-winni się skrzyknąć ci, co nie mają pracy, choć mają do niej prawo? Jak mają walczyć o pracę zwalniani ze śląskich hut i kolei? To bardzo przykre w kontekście niedawnych wypowiedzi "skrzywdzonych" emerytów. Chodzi mi o tych, którzy mają duże emerytury, ale czuli się oszukani waloryzacją kwotową, bo stracili kilkadziesiąt złotych na rzecz tych biedniejszych.
Przecież ci obecni emeryci, gdy ciężko pracowali, dostawali za to wysokie wynagrodzenie. Teraz mają duże emerytury, bo podstawa do ich obliczenia była o wiele większa niż moja. Tylko że podwyżki za prąd, gaz czy mieszkania wszyscy mamy takie same - i ci kiedyś dużo zarabiający, i ci pokrzywdzeni. Uważam, że to prawda: syty nigdy nie zrozumie głodnego. Niektórzy jeżdżą na pielgrzymki, a są chciwi i złośliwi, choć papież zawsze powtarzał, żeby nie myśleć tylko o sobie, ale i o drugim.
Ja też ciężko pracowałam przez 35 lat, w tym 20 w systemie trzyzmianowym, niby w przemyśle lekkim, ale co dzień musiałam nałożyć na maszynę 500 kg albo i 1000 - zależało to od urządzenia. Dzisiaj mam 1.200 zł emerytury, a kiedy mi robiono prześwietlenie, to lekarka zapytała, gdzie pracowałam, bo mam kręgosłup jak górnik i rąk do góry nie mogę podnieść.
Bardzo więc proszę tych, co mają wysokie emerytury, żeby pomyśleli o tych, co nic nie mają i żyją z zapomogi.
Oprac. MOKR
Emerytka z Bielska-Białej
Nasz adres: "Dziennik Zachodni" Media Centrum, ul. Baczyńskiego 25a, 41-203 Sosnowiec
[email protected] lub [email protected]
*Euro 2012 w DZ: eksperci typują wyniki meczów, wywiady z gwiazdami, strefa kibica
*Nowy podział Śląska: koniec woj. opolskiego i śląskiego, wspólne górnośląskie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?