Bo moje dzieci uwielbiają kreskówki o lokomotywie Tomku i od czasu do czasu spełniam ich zachcianki przejechania kilku stacji prawdziwym pociągiem. Za każdym razem radość takiej wycieczki dzieciom psują: smród na dworcu, odrażające typy, klnące na czym świat stoi, siedzenia brudzące spodnie i kurtki, dym papierosowy (mimo że siedzimy w przedziale dla niepalących), hałas taki, że nie sposób usłyszeć własnych myśli, zdezelowane i niewiarygodnie uświnione toalety.
Dlatego uważam, że obniżka cen biletów z pewnością ucieszy tych, którzy na pociągi i tak są skazani. Ale to ciut za mało, aby przyciągnąć do nich nowych podróżnych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?