Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pustułka: A gdyby tak PO zerwała koalicję z RAŚ?

Agata Pustułka
Po wystosowaniu przez szefa RAŚ Jerzego Gorzelika listu otwartego do prezydenta RP Bronisława Komorowskiego znów pojawiły się głosy, że Platforma Obywatelska powinna zerwać w sejmiku koalicję z Ruchem Autonomii Śląska. A może Gorzelik tylko na to czeka?

Zdaniem niektórych członków PO słowa Gorzelika z listu do Komorowskiego o tym, że "Polska w oczach wielu Ślązaków straciła wiarygodność", są powodem, by zakończyć ten, dla wielu egzotyczny i szkodliwy związek. Wicewojewoda śląski Piotr Spyra na twitterze zamieścił informację, że do zmiany koalicjanta skłania się wielu działaczy PO. Nie jest tajemnicą, że negatywny do niej stosunek ma wojewoda Zygmunt Łukaszczyk, zaś mimo wszystko popierają ją jej konstruktorzy - szef śląskich struktur PO Tomasz Tomczykiewicz oraz marszałek śląski Adam Matusiewicz. Tylko jak długo będą wspierać indywidualne parady Gorzelika? Matusiewicz, który w mediach jak lew broni Gorzelika, nic nie wiedział o planowanym przez szefa RAŚ wystąpieniu do prezydenta, a przecież koalicyjna lojalność wymaga takiej szczerości.

TOMCZYKIEWICZ: KOALICJA Z RAŚ? KORZYSTNA DLA REGIONU i PO

Otwartym przeciwnikiem koalicji jest prezydent RP Bronisław Komorowski. Premier Donald Tusk, zajęty swoimi kłopotami i Euro, na razie w ogóle nie odnosi się do śląskich spraw. Zapowiedział tylko, że lada moment rząd zajmie się górniczymi emeryturami. Spokoju więc nie będzie.

Nie ulega wątpliwości, że "z Gorzelika" regionalni politycy już teraz od czasu do czasu muszą tłumaczyć się w Warszawie. Nie wykluczam, że w pewnym momencie "śląski separatyzm" może być wyniesiony na sztandary przez PiS podczas kolejnej kampanii wyborczej. Wtedy gra będzie toczyła się na ostro i trudno będzie w jej ferworze wyjaśniać regionalne historyczno-polityczne niuanse.

Pomysłodawcom koalicji z RAŚ przyświecały dwie idee: jedna związana z możliwością kontroli poczynań nowego, atrakcyjnego konkurenta, jaki pojawił się na regionalnej scenie politycznej i druga związana z powyborczym podziałem łupów. RAŚ uczestniczy w nim w mniejszym stopniu niż uczestniczyłby Sojusz Lewicy Demokratycznej, ale przecież też uczestniczy. (O PSL z przyczyn oczywistych tu nie wspominamy, bo wpływy tej partii, choć nie ma w województwie ani jednego posła to po prostu mistrzostwo świata w każdej kategorii wagowej).

Gdyby dziś PO wyrzuciła RAŚ z koalicji, to paradoksalnie mogłaby wzmocnić Gorzelika, który chodziłby w glorii skrzywdzonego, jedynego prawdziwego obrońcy śląskich wartości. W ten sposób PO pozbawiłaby się części śląskiego elektoratu. Pytanie tylko, jak on jest liczny? Może nie tak bardzo, jak się wszystkim wydaje? Z pewnością jednak głośny i przebojowy oraz atrakcyjny medialnie.

Być może Gorzelik tylko na to czeka i wytrwa aż do odpowiedniego dla siebie i swojego ugrupowania momentu, czyli do wyborów samorządowych, by wymusić koalicyjne wykluczenie.

Obecna pozycja odpowiada Gorzelikowi. Rzuca granat (list do Komorowskiego) i czeka na wybuch. Wie, że w pewnym sensie trzyma PO w szachu.


*Euro 2012 w DZ: eksperci typują wyniki meczów, wywiady z gwiazdami, strefa kibica
*Nowy podział Śląska: koniec woj. opolskiego i śląskiego, wspólne górnośląskie

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Pustułka: A gdyby tak PO zerwała koalicję z RAŚ? - Dziennik Zachodni