Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tomczykiewicz: Koalicja z RAŚ? Korzystna dla regionu i PO

Tomasz Tomczykiewicz
Nie zamiatamy trudnych spraw pod dywan - mówi w rozmowie z Agatą Pustułką lider śląskiej PO Tomasz Tomczykiewicz.

Z Tomaszem Tomczykiewiczem przewodniczącym śląskiej PO rozmawia Agata Pustułka

Czy koalicja PO i RAŚ bardziej szkodzi, czy pomaga Platformie?
Najważniejsze jest inne pytanie, czy ta koalicja służy województwu. Jestem przekonany , że ta koalicja bardzo dobrze służy regionowi, a jak służy regionowi, to tym samym i Platformie.

Nie jest jednak tak, że utrzymujecie tę koalicję na siłę, bo obawiacie się utraty śląskiego elektoratu i teraz trudno się bez strat wycofać?
Na koalicję z RAŚ nie patrzę przez pryzmat wyborczych korzyści. To był naturalny koalicjant.

PUSTUŁKA: A GDYBY TAK PO ZERWAŁA KOALICJĘ Z RAŚ?

W Zagłębiu, na Podbeskidziu, w Częstochowie nie bardzo rozumieją ten polityczny związek. Znowu słyszymy zarzuty ze śląskim separatyzmem na czele.
Uważam, że koalicja z RAŚ ma dla wszystkich także edukacyjne znaczenie. Po raz pierwszy mówimy o bardzo istotnych sprawach, jak np. śląska historia, nie zamiatając ich pod dywan. Patrząc na wyniki spisu powszechnego nie możemy lekceważyć pewnych zjawisk, głosu grup opiniotwórczych, innego punktu widzenia.

Patrzy pan na sprawę, że swojego punktu widzenia. Jest pan Ślązakiem i śląskie doświadczenia są panu bliskie. Innym może nie muszą!
A powinny, bo to nasza wspólna sprawa. Patrząc na temperaturę różnych dyskusji nie są to problemy obojętne. Nie chcę odwoływać się do poczucia śląskiej krzywdy, bo nie chcę na niej budować swojego myślenia o przyszłości województwa, ale nie możemy też udawać, że nie było trudnych spraw. Niezwykle istotne jest dla nas przeforsowanie ustawy aglomeracyjnej, która będzie korzystna dla wszystkich. Z ocenami naszych działań, czy pracy koalicji poczekajmy więc do końca kadencji. Sądzę, że skutecznie będziemy rozwiewać wątpliwości.

RAŚ jest chyba jednak kłopotliwym koalicjantem, żeby przypomnieć niedawną awanturę wywołaną słowami szefa RAŚ Jerzego Gorzelika o połączenie województw śląskiego i opolskiego, czy też ostatnio list Gorzelika do prezydenta Komorowskiego, w którym napisał, że Polska wyczerpała kredyt zaufania Ślązaków.
RAŚ podejmuje tematy, które przez wiele lat nie były na Śląsku poruszane, a opinia publiczna w kraju nie miała o nich zielonego pojęcia. Czasy, gdy kontrowersje chowano pod dywan na szczęście minęły. Jestem zwolennikiem mówienia sobie takich prawd. Dyskutowania o nich, spierania się. Dyskusja jest potrzebna. Nie jest tak, że jak potłuczemy termometr to gorączka minie. A jeśli chodzi o list do prezydenta. Przeczytałem go bardzo dokładnie i nie widzę w nim nic złego. To pismo ma zdecydowanie formułę koncyliacyjną, zachęcającą do dialogu. Spodziewałem się czegoś bardziej ostrego.
Prezydent widocznie inaczej odczytał ten list, bo nie pojawił się na uroczystej sesji sejmiku. Ponoć bał się jakiegoś incydentu. Może gwizdów?
Ja w wypowiedziach pana prezydenta zarówno w Warszawie jak i w Katowicach z okazji 90-tej rocznicy przyłączenia Śląska do Polski widzę wręcz zbliżanie się pewnych stanowisk. Szczególne zainteresowanie naszym regionem pana prezydenta wypływa właśnie z istnienia koalicji z RAŚ. Gdyby nie ta koalicja to nie poświęcałby nam tak wiele uwagi. To paradoksalnie sukces.

Prezydent powiedział jednak, że nie poprze ustawy o języku śląskim, która jest jednym ze sztandarowych projektów śląskiej PO.
W przypadku języka jesteśmy przygotowani do prowadzenia długiej i konsekwentnej kampanii. Bardzo mnie jednak cieszy, że prezydent widzi potrzebę uregulowania spraw aglomeracji w skali kraju. Różnimy się w kwestii , czy ma to być specjalna ustawa dla województwa, czy dla wszystkich.

PUSTUŁKA: A GDYBY TAK PO ZERWAŁA KOALICJĘ Z RAŚ?

Czy to oznacza, że przy wyborze język albo aglomeracja wybierzecie ustawę aglomeracyjną?
Ruszenie do przodu z metropolią jest ważniejsze dla regionu, ale dalej będziemy przekonywać parlamentarzystów do języka.

Metropolia też ma pod górkę. Znów pojawia się posądzenie, że Śląsk chce specjalnych rozwiązań. Jak będzie metropolia to może zaraz i autonomia?
To absurdalny zarzut. Przecież w skład przyszłej metropolii wejdą zarówno miasta Śląska jak i Zagłębia. Widzę potrzebę stworzenia ustawy, która da narzędzia wszystkim regionom. Jednak specyfika naszego regionu jest niepodważalna.

Janusz Palikot wyraźnie czai się, żeby przejąć wasz elektorat na Śląsku. Wszyscy jego posłowie poparli ustawę o języku, a w PO tylko część.
Śląski elektorat jest przywiązany do tradycji rodzinnych i religijnych. Palikot nie jest ich nosicielem .

Z czego wynika niezrozumienie śląskich spraw?
Z odmiennych doświadczeń historycznych, przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Nawet przeczytanie stosu mądrych książek tego nie zmieni. To zadanie na lata, a nie na jedną kadencję

Czy 90-ta rocznica powrotu, czy też przyłączenia Śląska do Polski poprzez przyjazd i premiera i prezydenta była manifestacją polskiej racji stanu na Śląsku?
Powiem tak: to liderzy Platformy Obywatelskiej jako pierwsi zrozumieli specyfikę Górnego Śląska, kluczowego dla Polski regionu. Premier jest Kaszubem, a losy Kaszubów są niemal bliźniacze z naszymi. W wypowiedziach premiera widzę wielką wrażliwość na nasze sprawy.

Aż tak wielką, że poprze tę metropolię?
Wstępna deklaracja już była. Teraz trzeba pracować nad konkretnymi rozwiązaniami, bo diabeł zwykle tkwi w szczegółach. Jestem optymistą.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Tomczykiewicz: Koalicja z RAŚ? Korzystna dla regionu i PO - Dziennik Zachodni