Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zabrze: Rozboje, których nie było

p.
Dwie sprawy rozbojów rozwiązywali w piątek policjanci z Zabrza. W obu przypadkach okazało się, że nigdy do nich nie doszło. Ale nie uprzedzajmy faktów...

W pierwszym przypadku nastolatek zawiadomił o napadzie i kradzieży telefonu komórkowego. Policjanci szybko ustalili, że nie tylko nikt go nie pobił, ale również nie zabrał mu telefonu. W drugim przypadku kobieta pracująca w firmie udzielającej pożyczki zgłosiła, że została napadnięta przez dwóch mężczyzn, którzy skradli jej pieniądze w kwocie kilku tysięcy złotych.

Policjanci wnikliwie przesłuchali zgłaszającą, która w trakcie kolejnych przesłuchań podawała różny przebieg zdarzenia. W wyniku przeprowadzonych ustaleń przyznała się, że nie została napadnięta i nikt nie ukradł jej pieniędzy. Do zgłoszenia przestępstwa na policji zmusiła ją sytuacja finansowa, gdyż była zadłużona.

Wypełnij ankietę i wygraj nowego iPada

Działania policjantów nie są ukierunkowane na przyłapanie osoby zgłaszającej na kłamstwie, lecz na ujęciu sprawcy przestępstwa. W momencie kiedy relacje o zdarzeniu osoby zgłaszającej są niespójne, nielogiczne i niewiarygodne, policjanci dążą do ustalenia, dlaczego? Śledczy przed złożeniem zawiadomienia o przestępstwie pouczają o treści trzech ważnych przepisów kodeksu karnego, przewidujących odpowiedzialność karną za zawiadomienie organów ścigania o niepopełnionym przestępstwie, za fałszywe oskarżenie innej osoby o popełnienie przestępstwa i odpowiedzialności za składanie fałszywych zeznań lub zatajenie prawdy. Za zgłoszenie o niepopełnionym przestępstwie grozi do 2 lat więzienia, podobnie za oskarżenie innej osoby o popełnienie przestępstwa i do 3 lat za składanie fałszywych zeznań lub zatajenie prawdy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!