Jak wynika z raportu FDN, siedem proc. rodziców przyznaje, że krzyczy na swoje dzieci codziennie, 19 proc. kilka razy w tygodniu, 24 proc. rodziców raz na tydzień, 11 proc. kilka razy w miesiącu, 10 proc. raz do roku lub rzadziej, 13 proc. nigdy. Najczęściej na swoje dzieci krzyczą rodzice nastolatków (od 12 do 17 lat). Najrzadziej - rodzice małych dzieci. Aż co piąta matka i ojciec maluchów twierdzą, że nigdy nie byli w takiej sytuacji. Im jednak dzieci są starsze, tym częściej w ustach rodziców pojawiają się obraźliwe słowa.
Wypełnij ankietę i wygraj nowego iPada
- To tak jak w starym przysłowiu: "Małe dzieci - małe problemy, duże dzieci - duże problemy" - wyjaśnia Marta Skierkowska z FDN. I jak dodaje, wraz z wiekiem dziecka rośnie potencjał problemów wychowawczych, aż do osiągnięcia apogeum w okresie dojrzewania.
- Rosną też oczekiwania. Małe dziecko nie ma problemów szkolnych, starsze może zasłużyć na krzyk rodzica np. jedynką z klasówki. Ma też ponosić większą odpowiedzialność za swoje zachowania, podczas gdy mniejsze zwykle usprawiedliwia się np. słowami "on jest jeszcze mały" - zauważa Marta Skierkowska.
Do tego razem z wiekiem wzrasta znaczenie komunikacji werbalnej we wzajemnych relacjach. Im starsze dziecko, tym zna więcej słów, więcej rozumie, dyskutuje z rodzicem. Niestety, często te dyskusje nakręcają krzyk i obwinianie latorośli.
Nasza słabość
Beata Birnbach, konsultant z pracowni wychowania Regionalnego Ośrodka Metodyczno-Edukacyjnego Metis w Katowicach:
Krzyk jest wyrazem pewnego rodzaju bezradności w kontaktach z dziećmi i pokazuje naszą słabość. Rodzice, którzy krzyczą myślą następująco: Nie potrafię jasno postawić granic, wyegzekwować pewnych rzeczy, w związku z tym krzyczę, biję i używam przemocy werbalnej, narzucając swoją wolę. Skoro ciężko mi jest mocniej obsadzić się w roli autorytetu, muszę sobie dodać wartość, jaką jest władza. A przecież trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że władza to z jednej strony przywilej, ale z drugiej odpowiedzialność za drugą osobę. Jeśli się tego nie bierze pod uwagę, rodzi się przemoc wobec dzieci, która jest nadużyciem tej władzy. Krzyk połączony z obrażaniem ma długofalowe konsekwencje: niszczy samoocenę dziecka, które myśli, że jest beznadziejne, głupsze od innych, nie zasługuje na miłość. Jeśli obraża go osoba dorosła i jemu najbliższa, to tym gorzej. Dziecko zaczyna wątpić w to, że ktokolwiek inny może go szanować, jeśli sami rodzice tego nie robią. KD
*Euro 2012 w DZ: eksperci typują wyniki meczów, wywiady z gwiazdami, strefa kibica
*Nowy podział Śląska: koniec woj. opolskiego i śląskiego, wspólne górnośląskie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?